Roland Garros 2023. Iga Świątek w III rundzie w Paryżu! Słaby set pierwszy i koncert w drugim

Iga Świątek awansowała do III rundy turnieju w Paryżu. Fot. Roland Garros 2023

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek, w czwartkowe popołudnie sprawiła sobie o jeden dzień spóźniony prezent z okazji 22. urodzin, które przypadały 31 maja, w II rundzie (1/32 finału) wielkoszlemowego Roland Garros 2023 pokonując, choć nie bez pewnych kłopotów w secie otwarcia, dużo niżej notowaną Amerykankę chińskiego pochodzenia Claire Liu (102. WTA) w dwóch setach 6:4, 6:0. Polka, która broni w Paryżu tytułu oraz pierwszej pozycji w rankingu WTA, zrobiła drugi krok na drodze po swój czwarty w karierze, a trzeci zdobyty na ziemnych kortach Stade Roland Garros tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej kobiet. Następną przeciwniczką Igi Świątek będzie Chinka Wang Xinyu (80. WTA).

Trzecia wygrana Polki w trzecim meczu

Iga Świątek i Claire Liu zmierzyły się ze sobą po raz trzeci na zawodowych kortach. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce pod koniec grudnia 2018 roku, gdy Polka zwyciężyła 3:6, 7:5, 6:2 w II rundzie eliminacji do zawodów WTA 250 w Auckland. Natomiast ich drugi mecz został rozegrany w obecnym sezonie w II rundzie turnieju WTA 1000 BNP Paribas Open 2023 w Indian Wells. Iga Świątek wygrała wówczas zdecydowanie 6:0, 6:1.

Na ulubionych przez tenisistkę z Raszyna kortach im. Rolanda Garrosa aż tak łatwo jak w Kalifornii nie było. Wprawdzie Iga Świątek wygrała dwa pierwsze gemy serwisowe rywalki, w secie otwarcia obejmując prowadzenie 3:0 z przewagą dwóch breaków, ale w czwartym gemie sama straciła serwis i Amerykanka, której w rywalizacji z liderką światowego rankingu nie dawano żadnych szans – podjęła walkę. Efekt był zgoła niespodziewany, gdyż Amerykanka wygrała również dwa następne gemy, w tym gema szóstego przy podaniu Polki i w połowie seta mieliśmy remis 3:3.

W dalszej fazie seta otwarcia rywalizacja wciąż była wyrównana, ale jednak górą była liderka rankingu WTA. Iga Świątek raz jeszcze przełamała serwis nieco ponad rok starszej 23-letniej tenisistki urodzonej w Thousand Oaks w Kalifornii, objęła prowadzenie 4:3 i tym razem przewagi już nie roztrwoniła, choć w gemie ósmym musiała bronić break-pointa.

Ostatecznie Iga Świątek z kłopotami wygrała seta otwarcia 6:4, po 51 minutach.

Dopiero w secie II zobaczyliśmy trochę tenisa godnego pierwszej „rakiety” świata. Przy takiej grze Igi Świątek Claire Liu była już bez szans. Powtórzyła się historia z meczu Polki w I rundzie z Hiszpanką Caroliną Bucsą. Drugą odsłonę meczu Iga Świątek wygrała, tak jak z Hiszpanką, „na sucho” 6:0 i po zwycięstwie w całym meczu z Claire Liu 6;4, 6:0 – po 90 minutach zameldowała się w 1/16 finału Roland Garros 2023.

To, podobnie jak w I rundzie nie był najlepszy mecz podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego. Iga Świątek, przede wszystkim w secie otwarcia, popełniała wiele błędów, miała kłopoty z serwisem. W czwartkowe popołudnie jeszcze na końcowym wyniku się to nie odbiło, lecz bardziej klasowe przeciwniczki niż Claire Liu, z pewnością aż tak „wyrozumiale” nie będą.

Wiatr hula na kortach w Paryżu

– Nie gra się łatwo przy wietrze, który przeszkadza podczas wymian. Na dodatek trzeba zmieniać strony i co kilkanaście minut przyzwyczajać się do tego, że gra się z lub pod wiatr. Po secie numer „jeden”, w którym Claire Liu zagrała dobrze, ja podniosłam poziom swojego tenisa – powiedziała po meczu z Amerykanką Iga Świątek w krótkim wywiadzie, który dla stacji Eurosport przeprowadził Alex Corretja. Były znakomity hiszpański tenisista złożył Polce także urodzinowe życzenia. 31 maja Iga skończyła 22 lata. – Nie należę do osób, które lubią imprezować, dlatego nie było hucznego świętowania – zakończyła liderka światowego rankingu WTA.

Kolejną rywalką Igi Świątek będzie w III rundzie (1/16 finału) paryskiego turnieju Chinka Wang Xinyu (80. WTA), która wyeliminowała w czwartek Szwedkę Rebeccę Peterson (87. WTA) wygrywając 7:6 (5), 6:2.

Pewna wygrana Rybakiny

Elena Rybakina wygrała w II rundzie z utalentowaną Czeszką Lindą Noskovą. Fot. International Tennis Federation
Elena Rybakina wygrała w II rundzie z utalentowaną Czeszką Lindą Noskovą. Fot. International Tennis Federation

Znacznie pewniej od Igi Świątek, a na pewno bez aż takich wahań w grze, awansowała w czwartek do III rundy chociażby najgroźniejsza jak się wydaje rywalka Polki w górnej połówce turniejowej drabinki Elana Rybakina. Rozstawiona z „czwórką” reprezentantka Kazachstanu, z którą Iga Świątek może się zmierzyć w Paryżu w półfinale, wygrała pewnie 6:3, 6:3 z utalentowaną Czeszką Lindą Noskovą, tenisistką dobrze znaną w Polsce. Teraz na drodze mistrzyni Wimbledonu 2022 stanie Hiszpanka Sara Sorribes Tormo (132. WTA), która nadspodziewanie gładko wygrała 6:4, 6:1 z wyżej klasyfikowaną w światowym rankingu Chorwatką Petrą Martić (38. WTA).

Niespodziankę zanotowano w meczu Amerykanek, w którym Kayla Day (138. WTA) wyeliminowała Madison Keys (20. WTA) wygrywając 6:2, 4:6, 6:2.

Pewną niespodzianką, choć mniejszą, jest też porażka Chorwatki Donny Vekić  (22. WTA) 6:3, 4:6, 3:6 z Amerykanką Bernardą Pera (36. WTA).

Dalej grają między innymi Brazylijka Beatriz Haddad Maia, Słowaczka Anna Karolina Schmiedlova i zaledwie 16-letnia rosyjska tenisistka Mirra Andriejewa.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław