Hubert Hurkacz, w niedzielę 7 kwietnia 2024 roku, został triumfatorem turnieju ATP 250 Millennium Estoril Open 2024 rozgrywanego w tym portugalskim mieście na kortach ziemnych (pula nagród 579,3 tys. euro). W finale gry pojedynczej Hubert Hurkacz (10. ATP), rozstawiony w imprezie z numerem drugim, bardzo pewnie pokonał w dwóch setach 6:3, 6:4, niżej klasyfikowanego w światowym rankingu Hiszpana PPedro Martineza (77. ATP). Polak zwyciężył po godzinie i 28 minutach. Set otwarcia trwał 38 minut, nieco dłuższy set drugi – 50 minut. Hubert Hurkacz, dla którego był to jubileuszowy dziesiąty finał gry pojedynczej w imprezie głównego cyklu ATP Tour, sięgnął po ósmy w karierze tytuł mistrzowski w singlu, pierwszy zdobyty w turnieju rozgrywanym na kortach ziemnych (Polak ma także w dorobku, cztery tytuły w grze podwójnej).
Pewna wygrana Polaka
Finał wyraźnie potoczył się po myśli 27-letniego, urodzonego we Wrocławiu, tenisisty polskiego. Hiszpan, który dzień wcześniej sprawił sporą niespodziankę, eliminując w półfinale najwyżej rozstawionego w imprezie Norwega Caspera Ruuda (8. ATP), praktycznie nie zagroził w niedzielę, naprawdę solidnie grającemu Hubiemu, nie wypracowując nawet jednej, okazji na break.
O losach obu setów przesądziły w tej sytuacji jedyne w obu partiach breaki. W secie otwarcia Hubert Hurkacz zdobył przełamanie serwisu rywala w gemie czwartym na 3:1, natomiast w drugiej odsłonie finału, uczynił to już w gemie pierwszym.
Pedro Martinez nie miał argumentów, aby skutecznie przeciwstawić się Hubertowi. Hurkaczowi. Polak mógł nawet wygrać finał jeszcze wyraźniej, ale w siódmym gemie drugiego seta nie wykorzystał break-pointa.
15 asów Hurkacza
W całym meczu finałowym Hubert Hurkacz zaserwował 15 asów nie popełniając ani jednego podwójnego błędu, serwisowego. Pedro Martinez nie miał na koncie ani jednego asa, popełniając trzy podwójne błędy serwisowe.
Polak ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu, zaś sam wypracował pięć break-pointów, trzy z nich wykorzystując.
Tenisiści rozegrali w finale 119 akcji, z których Hubert Hurkacz wygrał 69 (58 procent), natomiast Pedro Martinez 50 (42 procent).
Hubert Hurkacz i Pedro Martinez zmierzyli się ze sobą po raz czwarty. Trzy poprzednie mecze obu tenisistów wygrał Hubert Hurkacz, który stracił w nich tylko jednego seta na mączce. Teraz w Estoril Hubi okazał się lepszy po raz czwarty i to zdecydowanie, choć tenisiści rywalizowali na mączce, która nie jest ulubioną nawierzcznią Hubiego i powinna stanowić atut specjalizującego się w grze na mączce Hiszpana.
Pedro Martinez przed finałem miał zresztą serię dziewięciu wygranych meczów z rzędu. W finale nie miało to żadnego znaczenia, gdyż Hiszpan był w niedzielnym meczu, w wielu jego fragmentach bezradny.
Hubert awansuje w rankingu ATP
Dodajmy, że dzięki dobremu występowi w Portugali Hubert Hurkacz w notowaniu rankingu ATP z 8 kwietnia 2024 przesunie się w górę o dwie lokaty i znowu będzie klasyfikowany na najwyższej w karierze ósmej pozycji. Polak wyprzedzi Bułgara Grigora Dimitrowa oraz Norwega Caspera Ruuda. Od poniedziałku to Norweg, który w Estoril nie obronił tytułu, będzie zamykał TOP 10 światowego rankingu tenisistów. Pedro Martinez przesunie się w rankingu ATP z 77. na 60. lokatę.
To wszystko było już pewne przed niedzielnym finałem, po tym jak Pedro Martinez pokonał w sobotę w półfinale Caspera Ruuda.
Za triumf w turnieju Hubi zgarnął 250 punktów rankingowych oraz nagrodę finansową w kwocie 88 125 euro. Pokonany w finale Pedro Martinez zarobił z kolei 51 400 euro.
czytaj także: Hubert Hurkacz w finale w Estoril!
Triumfatorzy w grze podwójnej
W grze podwójnej, w turnieju Millennium Estoril Open 2024 zwyciężyła rozstawiona z numerem czwartym para ekwadorsko-kazachska Gonzalo Escobar/Aleksandr Niedowiesow, po niedzielnym finałowym zwycięstwie 7:5, 6:2 z rozstawionym z dwójką duetem francuskim Sadio Doumbia/Fabien Reboul.
Krzysztof Maciejewski
