Qatar TotalEnergies Open. Magdalena Fręch odpadła w II rundzie kwalifikacji w Doha

Magdalena Fręch

Magdalena Fręch (104. WTA, Górnik Bytom) nie wystąpi w silnie obsadzonym turnieju WTA 500 Qatar TotalEnergies Open 2023 w Doha (13-18 lutego). W II rundzie trzystopniowych kwalifikacji polska tenisistka, mimo, że „postawiła się” dużo wyżej notowanej w światowym rankingu tenisistek Belgijce Elise Mertens (32. WTA), nie dała jednak rady. Polka – zgodnie z przewidywaniami – przegrała w niedzielę z faworytką z Belgii 2:6, 6:3, 0:6, a skoro nie dotarła nawet do finału kwalifikacji, nie ma żadnych szans, żeby „załapać się” do turnieju głównego, nawet jako lucky loser.

Niedzielny półfinał kwalifikacji w Doha od początku toczył się pod dyktando Elise Mertens. Belgijka już w gemie otwarcia zdobyła break, w dalszej fazie I seta raz jeszcze przełamała serwis Polki na 4:1 i bez problemów, nie będąc ani przez moment zagrożona, po 35 minutach wygrała seta otwarcia 6:2.

W drugiej odsłonie meczu, znana z waleczności, nie mająca nic do stracenia Magdalena Fręch podjęła już walkę. Urodzona w Łodzi tenisistka Górnika Bytom – tak jak w pierwszej partii spotkania – na początek straciła wprawdzie podanie i za moment przegrywała już 0:2, lecz nie zamierzała rezygnować. Od tego momentu Polka nie ustępowała już dużo wyżej notowanej rywalce. Magdalena Fręch wykorzystała zapaść serwisową tenisistki urodzonej w Leuven, która już do końca II seta ani razu nie wygrała własnego gema serwisowego i chociaż polska tenisistka też nie utrzymała serwisu w gemie siódmym, zwyciężyła w drugiej partii meczu 6:3, wciąż zachowując szansę na awans do poniedziałkowego finału kwalifikacji. Niesamowity był zwłaszcza gem dziewiąty drugiej partii, w którym Polka, prowadząc w secie 5:3, serwowała po zwycięstwo w tej partii meczu. Belgijka, walcząca o re-breaka, sama wprawdzie nie wypracowała w tym gemie żadnej okazji na przełamanie powrotne, obroniła aż cztery piłki setowe i dopiero przy setbolu nr 5 Magdalena Fręch „zamknęła” trwający 58 minut set wygraną 6:3. Do rozstrzygnięcia dziewiątego gema zawodniczki potrzebowały 13. wymian.

W zaistniałej sytuacji o awansie do finału kwalifikacji imprezy WTA 500 Qatar TotalEnergies Open 2023 zadcydował dopiero set III. Niestety, w decydującej partii Magdalena Fręch, choć oczywiście nie rezygnowała z walki, nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Elise Mertens w rozstrzygającym secie nie pozostawiła złudzeń. Belgijka wygrała III seta 6:0, nie tracąc nawet jednego gema i po 124 minutach tenisowej batalii zameldowała się w poniedziałkowym finale kwalifikacji turnieju WTA 500 Qatar TotalEnergies Open2023, pokonując w niedzielne popołudnie Magdalenę Fręch 6:2, 3:6, 6:0.

W tej sytuacji w Doha wystąpią dwie reprezentantki Polski: w grze pojedynczej broniąca tytułu liderka rankingu WTA Iga Świątek, która  rozpocznie zmagania w stolicy Kataru od II rundy (1/8 finału) i w pierwszym meczu zmierzy się w środę z Amerykanką Danielle Rose Collins lub tenisistką z kwalifikacji oraz w grze podwójnej polsko-nowozelandzka para deblowa Alicja Rosolska/Erin Routliffe.

Możemy tylko dodać, że Qatar TotalEnergies Open to już piąty turniej w sezonie 2023, do którego przez kwalifikacje próbowała się dostać Magdalena Fręch. Piąte podejście, podobnie jak poprzednie, okazało się nieudane. Wcześniej trzecia obecnie polska tenisistka nie zdołała przebrnąć kwalifikacji do turniejów WTA 500 Adelaide Internationale 1, wielkoszlemowego Australian Open 2023 w Melbourne, WTA 250 Open GeSens-Metropole de Lyon oraz do WTA 500 Mubadala Abu Dhabi Open.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości