Rozstawiona z „trójką” Magda Linette (21. WTA, AZS Poznań) dołączyła we wtorek do Magdaleny Fręch i podobne jak dzień wcześniej rodaczka, zameldowała się w II rundzie turnieju WTA 250 Rothesay Open Nottingham na trawiastych kortach w Nottingham w Wielkiej Brytanii, pewnie pokonując 6:4, 6:4 Olivię Gadecki (136. WTA), Australijkę polskiego pochodzenia. We wtorek wieczorem z turnieju odpadła – już w I rundzie – rozstawiona z numerem „drugim” broniąca tytułu Brazylijka Beatriz Haddad Maia (10. WTA). Na I rundzie zakończyły występ w Nottingham Alicja Rosolska w parze z Ukrainką Nadią Kichenok.
Jak się okazało, o losach seta otwarcia przesądził już pierwszy gem spotkania, w którym Polka zdobyła break. W dalszej fazie seta obie tenisistki już bardzo pewnie wygrywały własne gemy serwisowe. Żadna nie miała choć jednej okazji na przełamanie podania rywalki, a to oznaczało, że Magda Linette utrzymała do końca zdobytą na początku przewagę, zwyciężając w secie otwarcia 6:4.
W secie II przewaga poznanianki, półfinalistki Australian Open 2023, choć wynik seta okazał się identyczny, była już wyraźniejsza. Magda Linette po czterech gemach drugiej odsłony meczu prowadziła z dwoma breakami na koncie 4:0 i chociaż raz – w gemie szóstym – straciła serwis, przewagi już nie roztrwoniła, pokonując Olivię Gadecki pewnie w dwóch setach 6:4, 6:4, po 90 minutach rywalizacji.
Następną rywalką Magdy Linette będzie w 1/8 finału Jodie Burrage (131. WTA, Wielka Brytania), która pokonała Terezę Martincovą (121. WTA, Czechy) 7:6 (5), 3:6, 7:6 (4) . Dodać jedynie możemy, że jeśli Magdalena Fręch i Magda Linette uporają się ze swymi przeciwniczkami w II rundzie (1/8 finału), to w ćwierćfinale zmierzą się ze sobą.
Porażka duetu Rosolska/Kichenok
W turnieju w Nottingham zdecydowała się wziąć udział także Alicja Rosolska w parze z Nadią Kichenok. Ukrainka i Polka niestety już na I rundzie zakończyły występ w Nottingham, we wtorkowy wieczór przegrywając w trzech setach 5:7, 6:1, 7-10 z duetem Fang-Hsien Wu/Zhu Lin (Chińskie Tajpej/Chiny).
Nadia Kichenok i Alicja Rosolska bardzo dobrze zagrały tylko w secie II, wygranym zdecydowanie 6:1, ale w tym momencie doprowadziły w meczu do remisu, 1:1 w setach, pierwszą partię spotkania przegrały bowiem 5:7.
W tej sytuacji o awansie zadecydował set III, w grze podwójnej rozgrywany w imprezie Rothesay Open Nottingham w formule super tie-breaka. W rozstrzygającej rozgrywce Ukrainka i Polka nie poszły jednak „za ciosem”, uległy rywalkom w secie III 7-10 i pożegnały się z turniejem po porażce 5:7, 6:1, 7-10.
Mecz trwał 90 minut. Nadia Kichenok i Alicja Rosolska na pewno miały czego żałować, gdyż pokonanie wtorkowych rywalek było absolutnie w ich zasięgu. W secie otwarcia ukraińsko-polska para prowadziła na początku 2:0 z przewagą breaka, ale przeciwniczki natychmiast odpowiedziały re-breakiem. Patrząc od strony duetu Nadia Kichenok/Alicja Rosolska, szkoda zwłaszcza gema piątego, w którym przy prowadzeniu 4;3 na które wyszły broniąc trzy break-pointy. Ukrainka i Polka nie wykorzystały czterech break-pointów. Ukrainka i Polka wygrywały jeszcze w tym secie 5:4, ale przegrały następnie trzy gemy z rzędu. Kluczowa okazała się strata przez parę ukraińsko-polska serwisu w gemie 11.
W decydującym secie III mieliśmy 11 mini-przełamań (na 17 wymian). Kichenok i Rosolska przegrywały m. in. 0:3 oraz 2:6 lecz te straty odrobiły doprowadzając do remisu 6:6. Niestety trzy kolejne wymiany, w tym na 6:8 oraz 6:9 przy własnym serwisie Ukrainka i Polka przegrały i chociaż pierwszą piłkę meczową przy serwisie rywalek obroniły, przy drugiej, raz jeszcze serwując para Fang-Hsien Wu/Zhu Lin zakończyła spotkanie.
Beatriz Haddad Maia poza turniejem
We wtorek wieczorem z turnieju odpadła – już w I rundzie – rozstawiona z numerem „drugim” broniąca tytułu Beatriz Haddad Maia (10. WTA), po porażce 4:6, 3:6 z Ukrainką Darią Snigur (157. WTA). Dla brazylijskiej tenisistki to porażka na pewno bardzo przykra, oznaczać bowiem może, że Beatriz Haddad Maia nie tylko nie powtórzy w Nottingham triumfu z sezonu 2022, ale zaledwie po tygodniu wypadnie z TOP 10 rankingu WTA tenisistek, do którego awansowała po raz pierwszy w karierze, w dodatku jako pierwsza Brazylijka, po bardzo udanym dla niej wielkoszlemowym Roland Garros 2023 (w Paryżu przegrała dopiero w półfinale z Igą Świątek, awansując w rankingu WTA na 10. pozycję). Stanie się tak, jeżeli rozstawiona z „jedynką” rosyjska tenisistka Veronika Kudermetova wygra rozgrywany także w tym tygodniu turniej WTA 250 Libema Open w holenderskiej miejscowości S-Hertogenbosch.
Krzysztof Maciejewski