Polacy grają w turniejach ITF. Zwycięstwa Kaśnikowskiego, Peliwo i Kielana

Maks Kaśnikowski

Grupa młodych polskich tenisistów wciąż jeszcze bierze w tym tygodniu udział w turniejach ITF. W czwartek kolejne zwycięstwa odnieśli Maks Kaśnikowski, Filip Peliwo oraz Szymon Kielan.

W imprezie M15 Monastir 7 w Tunezji w grze pojedynczej wystąpiło w czwartek dwóch Polaków. Maks Kaśnikowski (386. ATP), turniejowa „dwójka”, był faworytem meczu 1/8 finału, w którym jego przeciwnikiem był dużo niżej notowany w światowym rankingu Holender Ryan Nijboer (759. ATP). Polak nie zawiódł, wygrywając 6:2, 6:4. Kluczowy dla pewnego zwycięstwa polskiego tenisisty w dwóch setach był break na 5:4 w końcówce drugiej partii spotkania.

Dalej w tej imprezie gra również najwyżej rozstawiony Filip Peliwo (368. ATP), który w czwartek zdecydowanie pokonał 6:2, 6:2 Francuza Liliana Marmouseza (696. ATP).

Filip Peliwo (368. ATP)

„Na papierze” powinien być polski finał, ale czy rzeczywiście tak będzie?

Z kolei w imprezie ITF M115 Sharm EISheikh 3 w Egipcie wciąż jeszcze rywalizuje rozstawiony z „czwórką” Szymon Kielan. W czwartek w meczu 1/8 finału Polak, nie bez pewnych problemów, pokonał dużo niżej notowanego tenisistę gospodarzy, Egipcjanina Farisa Zakaryię (1075. ATP), wygrywając 7:6 (6), 6:4. Egipcjanin, który w minionym tygodniu, podczas innego turnieju w tej miejscowości, wygranego ostatecznie przez Polaka, przegrał z Martynem Pawelskim 2:6, 2:6, w czwartek sprawił Szymonowi Kielanowi nadspodziewanie dużo kłopotów. Polak seta otwarcia wygrał dopiero po bardzo wyrównanym tie-breaku, natomiast w secie drugim kluczowe przełamanie uzyskał wychodząc na prowadzenie 5:4.

Szymon Kielan

Możemy jeszcze dodać, że z turniejem W60+H w meksykańskim Irapuato, praktycznie już w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego, w I rundzie (1/16 finału) pożegnała się Weronika Falkowska (253. WTA), po porażce w trzech setach 5:7, 6:0, 2:6 z Brazylijką Gabrielą Ce (261. WTA). Mecz tenisistek, które w rankingu dzieli tylko osiem pozycji, mimo że seta II Polka wygrała do zera, trwał dwie godziny i 23 minuty, a sam set otwarcia 62 minuty.

Warto nadmienić, że impreza w Meksyku jest silnie obsadzona. Najwyżej rozstawiona została Chinka Wang Xinyu (67. WTA), z „dwójką” półfinalistka Wimbledonu 2022 Tatjana Maria (Niemcy), a z „trójką” półfinalistka French Open 2020 Nadia Podoroska z Argentyny.

Porażki debli z Polakami w składzie

W czwartek Polacy rywalizowali również w deblu, niestety bez powodzenia. W imprezie w Monastyrze rozstawiona z „trójką” para deblowa Maks Kaśnikowski/Jasza Szajrych, nie zdołała awansować do półfinału gry podwójnej, mimo pewnego zwycięstwa w secie otwarcia,  przegrywając po III secie rozgrywanym w formule super tie-breaka z parą niemiecko-szwajcarską Tim Handel/Yannik Steinegger 6:2, 2:6, 6-10.

Nie można wykluczyć, że wpływ na przebieg meczu miał fakt, że Maks Kaśnikowski do debla przystąpił po krótkim odpoczynku, po zwycięskim spotkaniu gry pojedynczej.

W ITF M115 Sharm EISheikh 3 w grze podwójnej nie powiodło się natomiast duetowi polsko-austriackiemu Michał Mikuła/Sebastian Sorger. Polak i Austriak ulegli w czwartek 5:7, 2:6 parze tenisistów rosyjskich Nikita Ianin/Jewgienij Philippov.

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości