Zwycięskie serie Świątek w Paryżu, awans Linette w deblu i wygrana Kubki w Szymkiencie

Iga Świątek ma za sobą 10 kolejnych zwycięskich pojedynków singlowych i to bez straty seta na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. Na półmetku paryskiej imprezy Polka osiągnęła 1/8 finału. Wywalczyła też awans do ćwierćfinału w grze podwójnej, podobnie zresztą jak Magda Linette. Drugi tydzień z rzędu Martyna Kubka (LOTOS PZT Team) jest niepokonana w deblu w kazachskim Szymkiencie.

Tekst: Tomasz Dobiecki

Świątek jako jedyna reprezentant Polski pozostała w singlowej rywalizacji w Paryżu. W trzeciej rundzie odpadła Magda Linette, w drugiej Kamil Majchrzak, a w pierwszej Hubert Hurkacz.

W deblu Świątek i Amerykanka Bethanie Mattek-Sands (nr 14.) pokonały niedzielę duet Su-Wei Hsieh z Tajwanu i Belgijką Elise Mertens (nr 1.) 5:7, 6:4, 7:5 i awansowały do ćwierćfinale. Trwający 3 godziny i 17 minut mecz był pełen zwrotów akcji i niespodziewanych powrotów! W trzecim, rozstrzygającym wszystko secie, para z polską zawodniczką przegrywała już 1:5, a mimo to wygrała 7:5. Warto dodać, że duet obronił siedem piłek meczowych!

Po Idze Świątek i Bethanie Mattek-Sands swój pojedynek wygrała Magda Linette wraz z Bernardą Perą!  Tu także nie obyło się bez emocji, ponieważ o wyniku 2:0 z parą Lucie Hradecka (Czechy)/Laura Siegemund (Nimecy) zadecydowały dwa tie-breaki wygrane kolejno 7:6 (5), 7:6 (5). 


Pierwszy mecz po powrocie z urlopu macierzyńskiego, właśnie podczas Roland Garros, rozegrała Alicja Rosolska w parze z Amerykanką CoCo Vandeweghe, ale poniosły porażkę. W tej samej fazie odpadł też Łukasz Kubot, który po półrocznej przerwie znowu stworzył parę z Brazylijczykiem Marcelo Melo, a także Hurkacz z debiutującym w Wielkim Szlemie Szymonem Walkowem (LOTOS PZT Team).

W siódmym już w tym roku challengerze ATP we włoskiej Bielli (z pulą nagród 44 820 euro) Kacper Żuk był jedynym Polakiem w singlowej drabince. Zawodnik LOTOS PZT Team, rozstawiony z numerem szóstym, dotarł tam do ćwierćfinału. Pokonał dwóch Włochów Raula Brancaccio 6:4, 6:2 i Andreę Pellegrino 7:5, 7:5, ale przegrał potem z Argentyńczykiem Tomasem Martinem Etcheverrym 4:6, 3:6.

Dzięki temu Kacper awansuje w poniedziałek o cztery lokaty – na 169. pozycję w rankingu ATP Tour, najwyższą w dotychczasowej karierze. W Bielli wystąpił także w grze podwójnej, razem z Portugalczykiem Frederico Ferreirą-Silvą i osiągnęli półfinał. W nim musieli uznać wyższość argentyńskiego duetu Etcheverry i Renzo Olivo 1:6, 3:6, późniejszych triumfatorów imprezy.

W deblu wystartował w Bielli też Jan Zieliński (LOTOS PZT Team) z Amerykaninem Evanem Kingiem, ale w pierwszej rundzie przegrali z Włochami Franco Agamenone i Omarem Giacalone 6:3, 4:6, 7-10.

Drugie z rzędu – tydzień po tygodniu – zwycięstwo w deblu w turnieju rangi ITF 15 w kazachskim Szymkencie (pula nagród 15 tys. dol.) odniosła Martyna Kubka, znowu z Kazaszką Żibek Kulambajewą. W czterech meczach straciły tylko jednego seta, a w finale pokonały Rosjanki Jekaterinę Reyngold i Jekaterinę Shalimową 6:4, 6:4. W singlu tenisistka LOTOS PZT Team przegrała w pierwszej rundzie z Ukrainką Anastazją Konstantinowną-Soboliewą 4:6, 3:6.

Natomiast w innym turnieju ITF 15 w Heraklionie (pula nagród 15 tys. dol.) Weronika Falkowska w parze z Rumunką Ioaną Gaspar osiągnęła finał. Walkę o tytuł, debel rozstawiony z numerem drugim, przegrał z Niemką Julią Kimmelmann i Brytyjką Anną Popescu (nr 4.) 2:6, 4:6. Zawodniczka LOTOS PZT Team nie grała tam w singlu.

Wracająca na korty po problemach zdrowotnych związanych z zakażeniem koronawirusem i kontują łokcia Maja Chwalińska zagrała w mijającym tygodniu w turnieju ITF w słoweńskiej miejscowości Otocec (pula nagród 25 tys. dol.). Na otwarcie tenisistka LOTOS PZT Team pokonała Rumunkę Georgię Andreę Craciun 6:1, 7:6 (7-3). Ale w drugiej rundzie skreczowała przy stanie 0:6 w meczu z Belgijką Maryną Zanevską wskutek problemów z ręką. Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia Mai bo na horyzoncie są ważne eliminacje do Wimbledonu!

Za nami wyjątkowa impreza, jakiej jeszcze w kraju nie było, czyli turniej najwyższej rangi w cyklu ITF Juniors (Grade 1) – LOTOS Open Polska. Na kortach Górnika Bytom rywalizowała czołówka zawodników do lat 18, którzy przygotowywali się do startu w wielkoszlemowym Roland Garros. Zwycięstwa w singlu odnieśli Chorwat Dino Prizmic i Czeszka Dominika Salkova.

A polskim kibicom najwięcej radości dostarczyli Maks Kaśnikowski i Aleksander Orlikowski (obaj LOTOS PZT Team), którzy w singlu dotarli do 1/2 finału. Wprost z Bytomia obaj udali się do Paryża. Trzymamy mocno kciuki za ich sukcesy w Wielkim Szlemie!

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości