W pierwszym tygodnie Nowego Roku 2024 mamy już kilka bardzo interesujących, silnie obsadzonych turniejów ATP i WTA, podprowadzających pod pierwszy w nowym sezonie turniej wielkoszlemowy Australian Open 2024 (Melbourne, 14-28 stycznia). Z uwagi na powrót do międzynarodowej rywalizacji po blisko rocznej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi Rafaela Nadala, jednego z najwybitniejszych zawodników w historii tenisa, z największym zainteresowaniem oczekiwany był chyba turniej ATP 250 w Brisbane. Słynny tenisista hiszpański w bardzo dobrym stylu przebrnął dwie pierwsze rundy, ale w piątek został powstrzymany przez Australijczyka Jordana Thompsona (55. ATP). Hiszpan przegrał po trwającej trzy godziny, 24 minuty tenisowej batalii 7:5, 6:7 (6), 3:6. W secie drugim Rafael Nadal nie wykorzystał trzech piłek meczowych – jednej prowadząc 5:4 oraz dwóch w tie-breaku.
Zacięty i wyrównany pojedynek
Mecz Nadal – Thompson od początku był bardzo zacięty i wyrównany. W secie otwarcia słynny Hiszpan pierwszy stracił podanie na 3:4, ale natychmiast odpowiedział re-breakiem, a w końcówce przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę, dzięki jeszcze jednemu breakowi w gemie 12. wygrywając trwający godzinę i 11 minut set otwarcia 7:5. W kluczowym – jak się okazało – momencie Rafael nadal szybko objął w gemie serwisowym Australijczyka prowadzenie 40:0 wypracowując trzy z rzędu piłki setowe i drugą z nich wykorzystał.
W secie drugim, choć Jordan Thompson miał break-pointa w gemie trzecim, a Rafael Nadal aż trzy break-pointy w gemie czwartym, nie doszło do przełamań. Hiszpan prowadząc 5:4 miał przy serwisie rywala piłkę meczową, lecz Jordan Thompson się wybronił i o wyniku seta decydował tie-break.
W rozstrzygającej rozgrywce słynny tenisista z Majorki błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 3:0 z wygranymi dwoma akcjami rozpoczynanymi przez Australijczyka na koncie i chociaż dwie następne wymiany przy własnym serwisie przegrał, był o przysłowiowy włos od zwycięstwa w meczu w dwóch setach, bowiem zdobywając mini-przełamanie na 6:4 wypracował dwie z rzędu (w sumie drugą i trzecią) piłki meczowe. Jordan Thompson znalazł się w sytuacji niemal beznadziejnej, ale obronił najpierw meczbola własnym serwisem, a co więcej zdobył następnie dwa punkty przy serwisie Rafaela Nadala, a to oznaczało, że nie tylko obronił piłkę meczową, ale sam wyszedł na prowadzenie 7:6 i co najważniejsze – piłkę setowa na swoją korzyść przy własnym podaniu wykorzystał. Thompson wygrał tie-break drugiego seta 8:6 i tym samym całą trwającą aż godzinę i 24 minuty drugą odsłonę meczu 7:6 (6).
Po dwóch godzinach, 35 minutach zmagań mieliśmy zatem w meczu remis 1:1 w setach i do rozstrzygnięcia niezbędny był set trzeci.
W decydującej odsłonie pojedynku więcej sił zachował o osiem lat młodszy od 37-letniego Rafaela Nadala Australijczyk Jordan Thompson, który zwyciężył 6:3 i pokonując Rafaela Nadala 5:7, 7:6 (6), 6:3 zameldował się w półfinale imprezy.
Wygrane Dimitrowa i Rune
W półfinale Jordan Thompson zmierzy się z rozstawionym z numerem drugim Bułgarem Grigorem Dimitrowem, który w piątek 6:1, 6:4 pokonał Australijczyka Rinky’ego Hijikatę.
W drugim półfinale najwyżej rozstawiony Duńczyk Holger Rune (8. ATP), który w ćwierćfinale zwyciężył 6:2, 7:6 (6) Australijczyka Janesa Dunkwortha, grać będzie z rosyjskim tenisistą Romanem Safiullinem. Tenisista rosyjski zameldował się w półfinale, po pokonaniu 7:6 (4), 6;2 Włocha Matteo Arnaldiego.
Aryna Sabalenka już w półfinale
Imprezą o najwyższej randze spośród wszystki.ch rozgrywanych w pierwszym tygodniu 2024 roku, jest turniej WTA 500 Brisbane International presented by Evie.
W piątek w stolicy stanu Queensland w turnieju, kobiet (korty twarde, pula nagród 1,73 mln dolarów), podobnie jak w turnieju mężczyzn, rozegrano mecze ćwierćfinałowe.
Najwyżej rozstawiona wiceliderka rankingu WTA tenisistek Aryna Sabalenka z Białorusi pewnie w dwóch setach pokonała 6:1, 6:4 pogromczynię Magdy Linette, rosyjską tenisistkę Darię Kasatkinę (18. WTA, nr 5. turnieju).
W najciekawszym meczu inna białoruska tenisistka Victoria Azarenka, turniejowy nr 8, wygrała 6:3, 3:6, 7:5 z rozstawioną z trójką Łotyszką Jeleną Ostapenko i teraz tenisistki z Białorusi zmierzą się w półfinale.
Drugi półfinał: Elena Rybakina (Kazachstan, 2) – Linda Noskova (Czechy). W ćwierćfinale Elena Rybakina wygrała z rosyjską tenisistką Anastasiją Potapową 6:1 i krecz; z kolei Linda Noskova pokonała inną tenisistkę rosyjską Mirrę Andriejewą 7:5, 6:3.
Inne turnieje
WTA 250 w Auckland
ćwierćfinały: Emma Navarro (USA, 4) – Petra Martić (Chorwacja, 7) 6:4, 6:3; Coco Cori Gauff (USA, 1) – Warwara Gracheva (Francja, 8) 6:1, 6:1; Wang Xiyu (Chiny) – Diane Parry (Francja) 6:7 (3), 3:3, 6:4; Elina Switolina (Ukraina, 2) – Marie Bouzkova (Czechy, 5) 6:0, 6:3.
Pary półfinałowe: Gauff – Navarro; Wang Xiyu – Switolina
ATP 250 w Hongkongu
ćwierćfinały: Emil Ruusuvuori (Finlandia) – Pawiel Kotow 6:3, 7:6 (4); Sebastian Ofner (Austria) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania) 6:4, 6:4; Shang Juncheng (Chiny) – Frances Tiafoe (USA, 3) 6:4, 6:4; Andriej Rublow (1) – Arthur Fils (Francja, 8) 6:4, 1:6, 6:2.
Pary półfinałowe: Rublow – Shang Juncheng; Ofner – Ruusuvuori
Dodajmy jeszcze, że wydarzeniem turnieju był powrót na korty po długiej przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi mistrza US Open 2014 w grze pojedynczej, aktualnego wicemistrza olimpijskiego w grze podwójnej Chorwata Marina Cilicia. Chorwat już w pierwszej rundzie (1/16 finału) przegrał 6:3, 6:7 (4), 6:7 (7) z rozstawionym z numerem piątym niemieckim tenisistą Janem-Lennardem Struffem, nie wykorzystując siedmiu piłek meczowych.
Krzysztof Maciejewski
