Dopiero w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu Iga Świątek wystąpi w finale turnieju WTA 500 San Diego Open 2022. Na razie Polka… wciąż nie wie, z kim przyjdzie jej rywalizować o ósmy w obecnym sezonie i 11. w karierze tytuł mistrzowski w imprezie WTA Tour.
Organizatorzy podali już harmonogram gier na niedzielę. O ile na przeszkodzie nie stanie aura, najpierw o godz. 20 czasu polskiego ma się rozpocząć półfinał gry podwójnej, w którym amerykańska para Cori „Coco” Gauff/Jessica Pegula zmierzy się z parą amerykańsko-holenderską Desirae Krawczyk/Demi Schurs. Po tym meczu dokończony zostanie przerwany półfinał gry pojedynczej kobiet między Chorwatką Donną Vekić, a Amerykanką Danielle Rose Collins (na razie wynik 4:6, 6:4, 4:2 i 0:30 przy serwisie Collins dla Amerykanki).
Nie wcześniej niż o 22.30 ma się rozpocząć finał gry podwójnej. Jest już w nim druga obecnie para rankingu WTA Race 2022 deblistek, a wiec duet kanadyjsko-meksykański Gabriela Dabrowski/Giuliana Olmos, które też jeszcze nie znają finałowych rywalek.
Dopiero po zakończeniu rywalizacji deblistek i ceremonii dekoracji, na kort centralny w San Diego wyjdą finalistki gry podwójnej. Finał z udziałem Igi Świątek rozpocznie się jednak na pewno nie wcześniej niż o godzinie 1 w nocy czasu polskiego.
Przerwany drugi półfinał
Skąd to zamieszanie? Wszystko przez deszcz. O ile mecz półfinałowy Igi Świątek z Jessicą Pegulą wznowiono po przerwie, trwającej „tylko” nieco ponad godzinę, innych meczów w sobotę w San Diego z powodu deszczu nie dało się już rozegrać albo doprowadzić do końca.
Chorwatka Donna Vekić (77. WTA) i Amerykanka Danielle Rose Collins (19. WTA), które mierzą się w drugim półfinale gry pojedynczej, miały do pogody jeszcze mniej szczęścia niż rywalizujące przed nimi Iga Świątek i Jessica Pegula.
Kiedy Chorwatka i Amerykanka rozpoczęły zmagania, zdołały rozegrać… dwa gemy zakończone breakami. Przerwa trwała trochę ponad godzinę, a kiedy tenisistki wróciły na kort, wszystko zaczęło układać się po myśli rewelacyjnie spisującej się podczas imprezy w Kalifornii Donny Vekić. Klasyfikowana przed turniejem na 77. miejscu w rankingu WTA Chorwatka natychmiast zdobyła break i idąc „za ciosem” objęła prowadzenie 5:1 z przewagą dwóch breaków. Vekić mogła zakończyć seta zwycięstwem 6:1, ale nie wykorzystała pięciu piłek setowych, po czym, nie mająca nic do stracenia Amerykanka, rozpoczęła pościg. Collins w kolejnym gemie, już przy serwisie Chorwatki, obroniła dwa następne setbole, po czym zdobyła break, a utrzymując podanie w gemie dziewiątym przegrywała już tylko 4:5. Więcej ugrać już nie zdołała, gdyż Donna Vekić, serwując po raz drugi po zwycięstwo w secie, wykorzystała drugą (w sumie dziewiątą piłkę setową) zamykając partię otwarcia zwycięstwem 6:4.
Druga odsłona tego półfinału też długo przebiegała pod dyktando Chorwatki. Amerykanka, finalistka Australian Open 2022 już na otwarcie II seta obroniła cztery break-pointy, lecz w gemie trzecim straciła podanie. Donna Vekić znalazła się w niemal komfortowej sytuacji na drodze do finału, ale od wyniku 4:2, coś się w jej grze „zacięło”. Danielle Rose Collins wygrała cztery kolejne gemy, po zwycięstwie w II secie 6:4 doprowadzając do rozstrzygającego seta III.
W rozstrzygającej partii przy wyniku 2:2 tenisistki ponownie musiały opuścić kort, a kiedy po długiej przerwie powróciły do rywalizacji, szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę Amerykanki. Danielle Rose Collinms zdobyła break na 4:2, po czym w trakcie jej gema serwisowego, przy prowadzeniu 30:0 Donny Vekić… gra ponownie na długo została przerwana i ostatecznie po kolejnym oczekiwaniu zdecydowano, że w sobotę czasu miejscowego wznowiona już nie zostanie! Mecz, który rozpoczął się o 2.45 w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu (w San Diego w sobotę o 17.45), tenisistki musiałyby kończyć po północy czasu miejscowego! W zaistniałej sytuacji Iga Świątek swojej finałowej przeciwniczki wciąż jeszcze nie zna.
Jeżeli Polka zmierzy się z Donną Vekić, tenisistki zagrają ze sobą po raz trzeci. Oba dotychczasowe mecze z Chorwatką wygrała Iga Świątek, która pokonała Donnę Vekić w 2020 roku podczas Australian Open oraz WTA 1000 w Doha. Z kolei z Danielle Rose Collins Iga Świątek ma bilans meczów 1:1. Po raz pierwszy Polka i Amerykanka grały ze sobą w 2021 roku w Adelajdzie i lepsza okazała się Iga Świątek, która następnie wygrała cały turniej Adelaide 1. Wówczas tenisistka z Sankt Petersburga na Florydzie skreczowała w połowie II seta przy prowadzeniu Polki 6:2, 3:0. Natomiast w półfinale tegorocznego Australian Open 2022 górą była Collins, która wygrała w dwóch setach 6:4, 6:1. Danielle Rose Collins jest jedną z zaledwie ośmiu tenisistek, które w obecnym sezonie 2021 zdołały pokonać Igę Świątek, która w tamtym momencie, pod koniec stycznia 2022, nie była jeszcze liderką rankingu WTA! Być może Polka będzie miała okazję do rewanżu za porażkę w Melbourne.
O to zagrają w finale
Na koniec przypomnijmy, że na finalistki San Diego Open 2022 czeka 71 960 dolarów, natomiast triumfatorka otrzyma 116 340 dolarów (zdobędzie też 470 punktów rankingowych).
Krzysztof Maciejewski