W poniedziałek 3 lipca rozpoczyna się trzeci w obecnym sezonie turniej wielkoszlemowy Wimbledon 2023. Już pierwszy dzień rywalizacji na trawiastych kortach, w którym zaplanowano mecze pierwszej rundy (1/64 finału) w górnej połówce turniejowej drabinki w grze pojedynczej kobiet oraz spotkania pierwszej rundy (1/64 finału) w dolnej połówce drabinki gry pojedynczej mężczyzn, będzie w pewnym sensie „dniem polskim”. Swoje pierwsze mecze rozegra troje z czworga reprezentantów Polski, którzy rywalizować będą w Londynie w turniejach gry pojedynczej: Iga Świątek (1. WTA), Magda Linette (23. WTA) oraz Hubert Hurkacz (18. ATP).
Największe nadzieje wiążemy, oczywiście, z występem liderki rankingu WTA tenisistek Igi Świątek. Najwyżej rozstawiona w turnieju tenisistka z Raszyna na początek zmierzy się z mającą udany obecny sezon Chinką Zhu Lin (33. WTA). Mecz na korcie nr 1 kompleksu All England Club, drugim co do ważności po korcie centralnym, rozpocznie się o godzinie 14 i będzie pierwszym spotkaniem rozgrywanym w poniedziałek na tym obiekcie.
Będzie to pierwszy mecz obu tenisistek. Możemy tylko dodać, że w ostatnich tygodniach Zhu Lin, już w Anglii, ze zmiennym szczęściem rywalizowała z innymi polskimi tenisistkami. W Nottingham przegrała 2:6, 4:6 z Magdaleną Fręch, natomiast w Birmingham pokonała 6:3, 6:0 Magdę Linette.
W poniedziałek zobaczymy również w akcji Magdę Linette oraz Huberta Hurkacza. Niestety, ich mecze rozgrywane będą jako drugie od godziny 12. po meczach kobiet, rozpoczną się zatem najprawdopodobniej około godziny 14. To zła wiadomość dla polskich kibiców, wiele bowiem wskazuje na to, że wszystkie trzy „polskie” mecze rozgrywane w poniedziałek w Wimbledonie odbywać się będą równocześnie.
Magda Linette (23. WTA), druga obecnie polska tenisistka, zmierzy się ze Szwajcarką Jil Belen Teichmann (129. WTA), tenisistką na pewno lepszą i groźniejszą, niż wskazywałby jej obecny ranking. Przecież Szwajcarka jeszcze niespełna rok temu była 21. „rakietą” światowego rankingu kobiet. Tenisistki pojawią się na korcie nr 17 po zakończeniu meczu Rumunki Any Bogdan z rosyjską tenisistką Ludmiłą Samsonową.
Z kolei pierwszym przeciwnikiem Huberta Hurkacza (18. ATP), rozstawionego z numerem „17”, będzie rutynowany Hiszpan Albert Ramos Vinoolas (72. ATP). Hiszpan to specjalista od gry na kortach ziemnych, wiec „Hubi” wydaje się być faworytem. Hubert Hurkacz i Albert Ramos Vinolas grać będą na korcie nr 18 i wyjdą do meczu po zakończeniu spotkania rosyjskiej tenisistki Veroniki Kudermetovej z Estonką Kaią Kanepi.
Początek poniedziałkowych zmagań w Wimbledonie o godzinie 12. O tej godzinie powinny rozpocząć się pierwsze mecze na wszystkich kortach z wyjątkiem kortu nr 1, na którym jako pierwsze zagrają Iga Świątek i Zhu Lin, oraz kortu centralnego, na którym – zgodnie z wimbledońską tradycją – turniej zainauguruje obrońca tytułu w grze pojedynczej mężczyzn. Tym razem jest to rozstawiony z „dwójką” Serb Novak Djoković (2. ATP), który walkę o swój ósmy tytuł w Wimbledonie i wyrównanie rekordowego osiągnięcia Szwajcara Rogera Federera oraz o 24. w karierze tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej mężczyzn, rozpocznie od pojedynku z Argentyńczykiem Pedro Cachinem (68. ATP). Początek meczu Serba z Argentyńczykiem o godzinie 14.30.
Oprócz meczu obrońcy tytułu Nole Djokovicia na korcie centralnym zagrają jeszcze Amerykanka Venus Williams z Ukrainką Eliną Switoliną i na koniec Włoch Jannik Sinner, którego przeciwnikiem będzie Argentyńczyk Juan Pablo Cerundolo.
Ostatnia z przedstawicieli polskiego tenisa w turniejach singlowych Wimbledonu 2023 Magdalena Fręch (68. WTA), która trafiła do dolnej połówki drabinki gry pojedynczej kobiet, zmagania na „trawnikach” All England Clubu rozpocznie we wtorek 4 lipca, a jej pierwszą rywalką będzie była wiceliderka światowego rankingu tenisistek Tunezyjka Ons Jabeur (6. WTA). Także we wtorek pierwsze mecze rozegrają najgroźniejsze, jak się wydaje, konkurentki Igi Świątek, wiceliderka rankingu WTA Aryna Sabalenka z Białorusi oraz trzecia w rankingu światowym reprezentantka Kazachstanu, Elena Rybakina, która bronić będzie tytułu.
Również we wtorek spotkania pierwszej rundy gry pojedynczej mężczyzn w górnej połówce turniejowej drabinki, a więc między innymi mecz najwyżej rozstawionego w turnieju lidera rankingu ATP tenisistów, Hiszpana Carlosa Alcaraza, którego przeciwnikiem będzie na początek Francuz Jeremy Chardy.
Na koniec przypomnijmy jeszcze, że w Polsce przebieg turnieju wimbledońskiego śledzić będzie można na sportowych kanałach Polsatu.
Krzysztof Maciejewski
