Nie żyje Konstanin Kolcow, były hokeista NHL i partner Aryny Sabalenki. Według białoruskich i rosyjskich mediów przyczyną śmierci 42-latka miał być zakrzep krwi, choć wcześniej mówiono, że miał zginąć w wypadku samochodowym w Miami. Portal tennis365.com informuje, że Sabalenka została wykreślona z harmonogramu treningów w turnieju WTA 1000 Miami Open 2024 i usunięta z grafik promujących wydarzenie.
Dla Sabalenki to kolejna strata bliskiej osoby w krótkim czasie. Nieco ponad cztery lata temu, w listopadzie 2019 roku, zmarł ojciec tenisistki.
„Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że zmarł Konstantin Kolcow, trener Salawata Jułajew. Był osobą silną i pogodną, lubiany i szanowany przez zawodników, kolegów i kibiców”. – poinformował rosyjski klub hokejowy Salawat Jułajew w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.
Pochodzący z Mińska Kolcow reprezentował Białoruś w igrzyskach olimpijskich w 2002 i 2010 roku. Dziewięciokrotnie wystąpił też w turniejach mistrzostw świata.
Od 2006 roku był zawodnikiem Saławatu Jułajew Ufa, z którym sięgnął po mistrzostwo Rosji, a następnie występował w KHL. Karierę zawodniczą zakończył w listopadzie 2016. Po zakończeniu kariery zajął się pracą trenerską. Najpierw był asystentem szkoleniowca Saławatu, a następnie samodzielnie prowadził reprezentację Białorusi.
Kolcow przebywał w Miami ze swoją życiową partnerką Aryną Sabalenką. Wiceliderka rankingu WTA w najbliższych dniach miała uczestniczyć w turnieju WTA 1000 w Miami.
Weronika Krupko