Włoch Jannik Sinner zdecydowanie prowadzący w rankingu ATP tenisistów oraz klasyfikowany na piątej pozycji Amerykanin Taylor Fritz zmierzą się w niedzielnym (17 listopada) finale gry pojedynczej zamykającego praktycznie sezon 2024 w męskim tenisie prestiżowego turnieju Nitto ATP Finals, który wieczorem zakończy się w Turynie. W grze podwójnej o tytuł zagrają najwyżej rozstawiona w imprezie najlepsza para deblowa w męskim tenisie Salwadorczyk Marcelo Arevalo i Chorwat Mate Pavić oraz rozstawiony z ostatnim numerem ósmym niemiecki duet Kevin Kravietz/Tim Puetz. Początek finału gry podwójnej o godzinie 15. Po nim, nie wcześniej niż o godzinie 18, początek finału gry pojedynczej.
Amerykanin wygrywa po zaciętym pojedynku
Jako pierwszy w finale gry pojedynczej zameldował się w sobotę Taylor Fritz (5. ATP). Najlepszy obecnie tenisista amerykański w półfinale okazał się nieco lepszy niż wicelider światowego rankingu Niemiec Alexander Zverev (2. ATP) wygrywając w trzech partiach 6:3, 3:6, 7:6 (3).
O wyniku seta otwarcia zadecydował jeden słabszy gem w wykonaniu wicelidera światowego rankingu, który przy drugim w tym gemie break-poincie dla Amerykanina stracił podanie i strat nie był w stanie odrobić, przegrywając pierwszą partię półfinału 3:6. Tenisista niemiecki w pierwszej odsłonie sobotniego meczu nie miał ani jednej okazji na przełamanie serwisu przeciwnika. Taylor Fritz serwując w gemie dziewiątym po wygraną w secie szybko objął prowadzenie 40:0 i drugą z trzech wypracowanych wówczas piłek setowych wykorzystał. Ta szybko tocząca się odsłona meczu trwała 28 minut.
W drugiej partii meczu Alexander Zverev, który w fazie grupowej w Turynie odniósł trzy zwycięstwa nie przegrywając seta poprawił grę, ani razu nie musiał bronić break-pointa, a że zdobył jedno przełamanie serwisu przeciwnika wygrał drugą partię meczu 6:3, doprowadzając w półfinale do remisu 1:1 w setach, do wyłonienia finalisty niezbędny był zatem set trzeci.
W rozstrzygającej partii rywalizacja na korcie w Pala Alpitour była bardzo wyrównana. Pierwszy trzech okazji na break nie wykorzystał w gemie piątym rozstrzygającego seta Alexander Zverev, w dalszej fazie decydującej partii w gemie ósmym nie wykorzystał Taylor Fritz, który zmarnował również dwa break-pointy w gemie 11 i ostatecznie o awansie do9 finału rozstrzygał tie-break decydującej partii półfinału.
W kluczowej rozgrywce skuteczniejszy okazał się najlepszy obecnie tenisista amerykański, który wygrał tie-break 7:3, co przełożyło się na jego zwycięstwo w secie trzecim 7:6 (3) i w całym trwającym dwie godziny, 24 minuty meczu 6:3, 3:6, 7:6 (3).
Urodzonemu w Hamburgu wiceliderowi rankingu ATP tenisistów, nie udał tym samym się rewanż za porażkę z Amerykaninem w czterech setach w ćwierćfinale US Open 2024. Zarazem tenisista niemiecki stracił szanse na trzeci w karierze triumf w ATP Finals, w którym zwyciężał w sezonach 2018 oraz 2021. Mimo wszystko Alexander Zverev, dzięki trzem wygranym meczom grupowym, powiększył rankingowy dorobek 600 punktów i umocni się na pozycji wicelidera światowego rankingu tenisistów, ponieważ zajmujący w rankingu ATP trzecią lokatę Carlos Alcaraz, wygrał w Turynie tylko jeden mecz zdobywając do rankingu 200 punktów.
Wygrana Włocha w 70 minut
W niedzielnym meczu o prestiżowy tytuł Taylor Harry Fritz zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. Włoch, zdecydowany lider rankingu ATP, najwyżej rozstawiony w turnieju jego główny faworyt w półfinale zagrał doskonale, deklasując Norwega Caspera Ruuda (7. ATP, turniejowa szóstka). Mecz trwał tylko 70 minut, a Jannik Sinner zwyciężył 6:1, 6:2.
W secie otwarcia tenisista z Oslo zdobył poprawiając rezultat na 1:3, kiedy przegrywał już ze stratą serwisu w gemie drugim 0;3. Po otwarciu wyniku po swojej stronie, Norweg miał jedyną szansę, ażeby wrócić do rywalizacji, ale w gemie piątym nie wykorzystał dwóch break-pointów.
W drugiej odsłonie tego półfinału Casper Ruud dotrzymywał kroku przeciwnikowi przez cztery gemy. Norweg prowadził nawet, wszystko z zachowaniem reguły własnego serwisu 2:1, ale już do końca meczu nie wygrał żadnego gema. Kluczowy dla losów drugiej partii pojedynku, a tym samym i dla losów całego meczu, był chyba dość długi gem piąty drugiego seta, w którym Casper Ruud nie utrzymał podania mino obrony trzech break-pointów. Jannik Sinner wyszedł wówczas w secie drugim na prowadzenie 3:2, od tego momentu dominował już zdecydowanie na korcie i wszystko potoczyło się szybko i gładko.
Dodajmy, że Jannik Sinner i Taylor Fritz grali ze sobą między innymi w finale gry pojedynczej mężczyzn US Open 2024 i wówczas górą w trzech setach był tenisista włoski. Jannik Sinner pokonał już także Amerykanina w fazie grupowej obecnego turnieju w Turynie. W niedzielę lider rankingu ATP, też będzie faworytem.
Jedno jest pewne. Bez względu na rezultat finału Jannik Sinner będzie rakietą nr 1 męskiego tenisa na świecie na ko9niec sezonu 2024 oraz na koniec roku kalendarzowego 2024. O tym było zresztą wiadomo już przed rozpoczęciem Nitto ATP Finals 2024.
Obecnie wiadomo już, że Jannik Sinner co najmniej powtórzy teraz osiągnięcie z Nitto ATP Finals 2023 podczas którego dopiero w finale przegrał z Serbem Novakiem Djokoviciem. Włoch w najgorszym przypadku nie straci więc punktów rankingowych i jego przewaga na rywalami będzie w notowaniu rankingu AZTP z 18 listopada 2024 bardzo duża, nad drugim Alexandrem Zverevem wynosząca na pewno ponad 3000 punktów. Taylor Fritz będzie od poniedziałku czwartą rakietą męskiego tenisa na świecie (życiówka), wyprzedzany jeszcze tylko przez Carlosa Alcaraza. Piąty będzie rosyjski tenisista Daniił Miedwiediew, szósty Dcasper Ruud, siódmy Novak Djoković, ósmy drugi z tenisistów rosyjskich Andriej Rublow, dziewiąty Australijczyk Alex de Minaur, a dziesiąty Bułgar Grigor Dimitrow.
Hubert Hurkacz zachowa 16 lokatę, za drugi z Polaków w rankingu ATP Kamil Majchrzak będzie klasyfikowany na 120 pozycji.
Zagrają o tytuł w grze podwójnej
W grze podwójnej pierwszymi finalistami zostali Niemcy Kevin Krawietz i Tim Puetz (8), którzy zrewanżowali się parze australijskiej Max Purcell/Jardan Thompson (5), po odwróceniu przebiegu wydarzeń na korcie wygrywając w trzech setach 2:6, 6;3, 11-9. O wyniku zadecydował rozgrywany w formule super tie-breaka do 10. zdobytych punktów set trzeci.
W decydującej odsłonie półfinału wyżej notowani Australijczycy prowadzili z przewagą zdobytego w trzeciej wymianie mini przełamania 4:1 lecz Niemcy już po trzech następnych akcjach doprowadzili do wyrównania. Para niemiecka również ze stratą jednego mini – breaka przegrywała następnie 4:6 oraz 5:7, ale również odrobiła straty. Kevin Krawietz i Tim Puetz po raz pierwszy objęli w decydującym secie prowadzenie 8:7, ale wówczas serwis do dyspozycji mieli Max Purcell i Jordan Thompson, którzy przy własnym podaniu zdobyli dwa punkty i wychodząc na prowadzenie 9:8 wypracowali piłkę meczową. Niemcy byli o jedną przegraną akcję od porażki, ale wytrzymali nerwowo najpierw przy własnym podaniu broniąc meczbola, po czym jeszcze przy własnym serwisie sami wypracowali piłkę meczową i chociaż wówczas serwowała para australijska Kevin Krawietz i Tim Puetz zdobyli kluczowy mini-break wygrywając rozstrzygający set półfinału 11-9 i po pokonaniu duetu Max Purcell/Jordan Thompson 2:6, 6:3, 11-9, zameldowali się w finale Nitto ATP Finals w grze podwójnej.
W niedzielnym finale najniżej notowana w turyńskim turnieju para niemiecka zmierzy się z najwyżej rozstawionym duetem salwadorsko-chorwackim Marcelo Arevalo/Mate Pavić. Mistrzowie Roland Garros 2024, najlepsza para deblowa sezonu 2024 w męskim tenisie, pokonali mistrzów Wimbledonu 2024, fińsko-brytyjski duet Harri-Heliovaara/Henry Patten w dwóch setach zakończonych tie-breakami 7:6 (1), 7:6 (4). Dla rozstawionej w Turynie z numerem siódmym pary Heliovaara/Patten, była to pierwsza porażka podczas Nitto ATP Finals 2024, bowiem tylko oni w razie grupowej odnieśli komplet trzech zwycięstw.
Krzysztof Maciejewski
