Magdalena Fręch w II rundzie w Hamburgu. Świetny jeden set Polki, a później krecz rywalki

Magdalena Fręch awansowała w poniedziałek do II rundy turnieju WTA 250 Hamburg European Open. Fot. Olga Pietrzak

Mistrzyni Polski Magdalena Fręch (84. WTA, Górnik Bytom) awansowała w poniedziałek do II rundy turnieju WTA 250 Hamburg European Open, (kort ziemny, pula nagród 251,7 tys. dolarów), eliminując tenisistkę rosyjską Annę Kalinską (70. WTA). Przeciwniczka Magdaleny Fręch skreczowała przed rozpoczęciem II seta. Pierwszą partię Polka wygrała w świetnym stylu 6:1.

Trzecia obecnie „rakieta” Polski kapitalnie rozpoczęła mecz z wyżej notowaną przeciwniczką. błyskawicznie obejmując prowadzenie 4:0 z przewagą dwóch przełamań. Dopiero wówczas w grze świetnie dysponowanej Fręch nastąpił krótkotrwały przestój, co rywalka natychmiast wykorzystała odrabiając stratę jednego breaka, lecz na więcej polska tenisistka już nie pozwoliła. Magdalena Fręch za moment odpowiedziała trzecim już w partii otwarcia breakiem, a następnie „zamknęła” seta zwycięstwem 6:1, wygrywając własny gem serwisowy „na sucho”.

Drugiej odsłony meczu już nie było. Anna Kalinskaja skreczowała, a to oznaczało, że po 29 minutach gry mistrzyni Polski zameldowała się w II rundzie (1/8 finału) imprezy w Hamburgu.

Kolejną rywalką Polki, urodzonej w Łodzi tenisistki KS Górnika Bytom będzie rozstawiona z „trójką” Czeszka Barbora Krejcikova (19. WTA), która pokonała kwalifikantkę Suzan Lamens (161. WTA) z Holandii 6:2, 6:4.

Dodać jedynie możemy, że turniejową „jedynką” jest w Hamburgu wiceliderka rankingu WTA Anett Kontaveit z Estonii, a „dwójką” rosyjska tenisistka Daria Kasatkina (12. WTA).

W turnieju wustąpi także w grze podwójnej Katarzyna Piter, której partnerką będzie Serbka Aleksandra Krunić. Polka i Serbka zostały rozstawione z numerem „drugim” i w I rundzie zmierzą się z parą niemiecką Anna Klasen/Tamara Korpatsch, która otrzymała od organizatorów „dziką kartę”.

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

- Mam taką zasadę, aby nie dotykać i nie fotografować się z tenisowymi trofeami - mówi Giorgio Di Palermo. Fot. Archiwum Giorgio Di Palermo

Giorgio Di Palermo: Z miłości do tenisa

Prawnik, wierny kibic AS Roma, miłośnik klasycznej literatury, w wolnych chwilach słuchający rocka i jazzu. Giorgio Di Palermo, w przeszłości manager ATP Tour, obecnie zasiadający