Billie Jean King Cup Finals 2024 – pula nagród w Maladze wyniesie 9,6 miliona dolarów

Kanadyjki będą bronić w Maladze trofeum BJK Cup wywalczonego przed rokiem w Sewilli. Fot. ITF.

W tegorocznym turnieju Billie Jean King Cup Finals w Maladze (13-20 listopada) Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) wypłaci 12 drużynom, podobnie jak przed rokiem, nagrody w wysokości 9,6 miliona dolarów.

Z tej kwoty 2,4 miliona dolarów rozdzielą między siebie zwyciężczynie 61. edycji finałów Billie Jean King Cup (wcześniej Puchar Federacji, potem Fed Cup). Natomiast ich rywalki w decydującym meczu – 1,4 mln. dol.

Występ w półfinale będzie wart 960 tys. dol. do podziału na zespół, w ćwierćfinale – 520 tys., a porażka w pierwszej rundzie 450 tys.

W Maladze wystąpi 12 drużyn, a cztery rozstawione czekają już w ćwierćfinałach na cztery zwycięskie ekipy w rywalizacji w 1/8 finału. Właśnie w pierwszej rundzie reprezentacja Polski spotka się z Hiszpanią, już w pierwszym dniu turnieju, 17 listopada. Lepsze zawodniczki w tej konfrontacji trafią na zespół Czech (nr 4.).

Kapitan polskiej kadry Dawid Celt we wrześniu, w terminie wyznaczonym przez ITF, ogłosił wstępny skład. Znalazły się w nim cztery zawodniczki LOTTO PZT Team: Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom), Magda Linette (AZS Poznań), Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa (obie BKT Advantage Bielsko-Biała). Wciąż w teamie pozostaje jedno wolne miejsce w teamie, a obsadzone zostać może nawet tuż przed rozpoczęciem Billie Jean King Cup Finals 2024.

Magdalen Fręch i Magda Linette zagrają w Pekinie. Fot. Monika Piecha
Magdalena Fręch i Magda Linette zagrają w Maladze. Fot. Monika Piecha

czytaj też: Billie Jean King Cup Finals. 32. na świecie Magdalena Fręch liderką Polek w Maladze

Polki po raz trzeci z rzędu wystąpią w finałowym turnieju, podobnie jak przed dwoma laty w Glasgow i w ubiegłym sezonie w Sewilli. Do 2023 roku rywalizacja w BJK Cup Finals toczyła się w systemie Round Robin. 12 zespołów było podzielonych na cztery grupy, w których grały w systemie każdy z każdym. Zwyciężczynie każdej z nich awansowały do półfinałów.

W 2022 roku w Glasgow Polki uległy w fazie grupowej po 1:2 Amerykankom i Czeszkom, a w każdym z tych spotkań punkty w singlu zdobywała LInette. Losy zwycięstw rozstrzygały się w pojedynkach deblowych, przegrywanych przez podopieczne Celta.

Natomiast przed rokiem w Sewilli na otwarcie przegrały 0:3 z Kanadyjkami, które w ten sposób zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie (wcześniej wygrały z Hiszpankami). W drugim meczu z Hiszpanią, przy stanie 0:2 jedyny punkt dla Polek zdobyły w deblu Katarzyna Kawa i Martyna Kubka (LOTTO PZT Team/Mera Warszawa), która w ten sposób zadebiutowała w reprezentacji.

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości