W turnieju ATP Masters 1000 Miami Open 2022 mieliśmy w pewnym sensie „polską” sobotę o awans do 1/16 finału gry pojedynczej walczyli Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak. Broniący tytułu Hurkacz nie miał łatwo, ale wybrnął z opresji w dwóch setach pokonując Francuza Arthura Rinderknecha. Nie sprawił natomiast niespodzianki Kamil Majchrzak, od którego wyraźnie lepszy, zwłaszcza w drugiej części obu setów, był rutynowany Hiszpan Roberto Bautista Agut. W meczu zapowiadanym jako wydarzenie dnia Daniił Miedwidwiew w dwóch setach pokonał Szkota Andy’ego Murray’a.
Mocny Miedwiediew
W teoretycznie najciekawszym spotkaniu Daniił Miedwiediew, który walczy o powrót na fotel lidera rankingu ATP, pewnie pokonał innego byłego, lidera światowego rankingu tenisistów Brytyjczyka Andy’ ego Murray’a. Szkot ugrał w sumie tylko sześć gemów i w zasadzie nie zagroził poważniej tenisiście z Moskwy.
Zwracają uwagę porażki Kanadyjczyków. Po świetnym początku sezonu w Australii (triumf w ATP Cup, dobre występy w Australian Open), obecnie Felix Auger Aliassime i Denis Shapovalov spisują się słabiej, a w sobotę obaj zeszli z kortu pokonani przegrywajac z niżej notowanymi przeciwnikami. Generalnie zwyciężali jednak faworyci, chociaż niektórzy, jak na przykład triumfator BNP Paribas OPen 2022 w Indian Wells Amerykanin Taylor Harry Fritz, mieli trudna przeprawę. Oprócz Daniiła Miedwiediewa, Huberta Hurkacza, czy Taylora Harry’ego Fritza, awansowali między innymi tak dobrzy i znani tenisiści jak Grek Stefanos Tsitsipas, Hiszpan Carlos Alcaraz, czy Chorwat Marin Cilić.

Kolejną niespodziankę sprawił Serb Miomir Kecmanović, który pod nieobecność Novaka Djokovicia stara się ratować honor tenisa serbskiego i przyznać trzeba, że radzi sobie zupełnie przyzwoicie, coraz lepiej. Tym razem Serbowi nie sprostał Felix Auger Aliassime.
W górnej połówce turniejowej drabinki faworyci przynajmniej w sobotę, gdy grali swoje pierwsze mecze, raczej nie sprawili zawodu.
W pełni odwrócić losy spotkania po przegraniu pierwszej partii zdołał tylko Japończyk Yoshihito Nishioka (Japonia).
Karacew na drodze Hurkacza. Po południu „Hubi” gra w deblu
Kilkadziesiąt minut po swoim sobotnim zwycięstwie Hubert Hurkacz poznał swojego przeciwnika w meczu o awans do 1/8 finału. Będzie nim też groźny rywal, między innymi półfinalista Australian Open 2021 Asłan Karacew, który w swoim pierwszym występie (jako rozstawiony z 29. numerem podobnie jak turniejowa dziesiątka Hubert Hurkacz w I rundzie miał wolny los) wygrał 7:5, 6:2 z Francuzem Ugo Humbertem. Mecz Hurkacz – Karacew, tak jak pozostałe spotkania 1/16 finału gry pojedynczej mężczyzn w górnej połówce turniejowej drabinki, w poniedziałek 28 marca.
Hubert Hurkacz nie będzie miał jednak wolnej niedzieli 27 marca ponieważ po południu (godz. 17. czasu polskiego) rozegra mecz II rundy (1/8 finału) turnieju gry podwójnej. Polsko-amerykańska para Hubert Hurkacz/John Isner, która na początek deblowej rywalizacji sprawiła niespodziankę, w bardzo dobrym stylu eliminując dwukrotnych mistrzów wielkoszlemowego French Open, parę niemiecką Kevin Kravietz/Andreas Mies, zmierzy się z kolejnymi wymagającymi rywalami, duetem amerykańsko- francuskim Austin Krajicek/Eduard Roger-Vasselin.
sobotnie wyniki gry pojedynczej mężczyzn ATP Masters 1000 Miami Open 2022
1/32 finału (górna połówka drabinki)