Świątek zaczyna sezon w Adelajdzie, Linette w Melbourne

W nowym sezonie Iga Świątek (9. WTA) pierwszy turniej zagra w Australii, gdzie weźmie udział w turnieju WTA 500 na kortach twardych w Adelajdzie (3-9 stycznia). Z kolei dzień później niż Świątek sezon 2022 rozpocznie druga najwyżej klasyfikowana w rankingu WTA polska tenisistka Magda Linette (57. WTA), która zgłosiła się do turnieju WTA 250 w Melbourne (4-9 stycznia).

Turniej w Johannesburgu odwołany

W dniach 18-19 grudnia najlepsza obecnie polska tenisistka Iga Świątek, miała wziąć udział w pokazowym turnieju Africa Cares Tennis Challenge w Johannesburgu. Tenisistka z Raszyna miała w RPA rozegrać dwa mecze z Amerykanką Sloane Stephens oraz z Rumunką Simoną Halep. Impreza w Republice Południowej Afryki, która miała na celu nagłośnienie walki z przemocą na tle płciowym, za którą stały między innymi UNICEF i fundacja Nelsona Mandeli, w planowanym terminie nie dojdzie jednak do skutku. Z uwagi na obostrzenia związane z nowym wariantem koronawirusa nazwanym Omikron organizatorzy zdecydowali się przełożyć turniej na rok 2022.

Na początek Adelajda

W tej sytuacji Iga Świątek (9. WTA) na korcie pojawi się dopiero w Australii, gdzie weźmie udział w turnieju WTA 500 na kortach twardych w Adelajdzie (3-9 stycznia). Polka, dla której będzie to generalny sprawdzian przed wielkoszlemowym Australian Open 2022 (17-30 stycznia), w Adelajdzie bronić będzie tytułu zdobytego w 2021 roku, ale o powtórzenie sukcesu będzie bardzo trudno. Tym razem impreza ma bardzo silną obsadę. Wystarczy podać, że z zawodniczek TOP 10 rankingu WTA zabraknie tylko Estonki Anett Kontaveit (7. WTA) oraz kontuzjowanej Czeszki Karoliny Pliskovej (4. WTA). Zgłoszona jest także liderka rankingu WTA Australijka Ashleigh Barty, która w tym turnieju triumfowała w roku 2020.

Iga Świątek rozpocznie występ w Adelajdzie już od pierwszej rundy. Na początek wolny los otrzymają tylko najwyżej rozstawione Ashleigh Barty (1. WTA) oraz Białorusinka Aryna Sabalenka (2. WTA).

Linette zacznie w Melbourne, Fręch zagra w kwalifikacjach

Dzień później niż Iga Świątek sezon 2022 rozpocznie druga najwyżej klasyfikowana w rankingu WTA polska tenisistka Magda Linette (57. WTA), która zgłosiła się do turnieju WTA 250 w Melbourne (4-9 stycznia). Poznanianka zapowiedziała, że wystąpi też w grze podwójnej, a jej partnerką będzie Amerykanka Bernarda Pera.

Magda Linette Poznanianka zapowiedziała, że w Melbourne wystąpi też w grze podwójnej, a jej partnerką będzie Amerykanka Bernarda Pera.

Ponieważ w tym samym terminie w stolicy stanu Victoria odbywać się będą równolegle dwie imprezy WTA, dopiero tuż przed losowaniem tenisistki zostaną przedzielone do turniejowych “drabinek”. Z pewnością będzie to jednak wartościowy sprawdzian przed wielkoszlemowym Australian Open. Na liście uczestniczek (na razie jest jedna lista) nie brakuje bowiem znanych tenisistek. W Melbourne zamierzają zagrać między innymi wielkoszlemowe mistrzynie: Japonka Naomi Osaka, Brytyjka Emma Raducanu, Rumunka Simona Halep. Nie brak również innych znanych tenisistek, jak chociażby Rosjanki Anastazja Pavlyuchenkova i Daria Kasatkina, czy Amerykanki Jessica Pegula i Madison Keys.

W Melbourne w którymś z turniejów wystąpi być może również Magdalena Fręch (107. WTA) , jednak trzecia z polskich tenisistek pewna udziału w wielkoszlemowym Australian Open 2022 (17-30 stycznia), musi najpierw przebrnąć dwustopniowe kwalifikacje rozpoczynające się 2 stycznia.

Kubot rozpocznie sezon później

Tym razem w Australii, ani we wcześniejszych turniejach, ani w Australian Open 2022 nie zobaczymy Łukasza Kubota. Dwukrotny mistrz turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej, były lider rankingu ATP deblistów (ibecnie 34. ATP deblistów) ma za sobą niezbyt udany sezon 2021 i postanowił zrobić sobie dłuższą przerwę w występach.

W mediach społecznościowych Łukasz Kubot poinformował, że już wkrótce rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. – Być może dotarła już do Was informacja o mojej przerwie w grze. Przede mną czas regeneracji i przygotowań do najbliższego sezonu – pisze tenisista z Lubina, który po raz ostatni wystąpił podczas US Open 2021 w Nowym Jorku, gdzie w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo odpadł w I rundzie gry podwójnej. – Jeśli wszystkie przygotowania potoczą się dobrze, to powrócę do rywalizacji w marcu – informuje Łukasz Kubot

Lubinianin, który w nowym sezonie 2021, po raz pierwszy od 10 lat nie wygrał w deblu żadnego turnieju ATP ani nawet nie był w finale (ma w dorobku 27 wygranych turniejów), a najlepsze wyniki to ćwierćfinał Wimbledonu i półfinał turnieju ATP 250 w Winston-Salem wraz z Marcelo Melo (wcześniej bez większego powodzenia grał w parze z Holendrem Wesleyem Koolhofem) dokonał także zmian w sztabie.

Przyjaźń pozostaje. Jan Stoces i Łukasz Kubot podczas meczu w Zielonej Górze Polska – Czechy.

– Nasze drogi z Janem Stocesem rozeszły się podczas Wimbledonu. Jan nie będzie już ze mną podróżował na turnieje, ale dalej jesteśmy w kontakcie – informuje polski tenisista, który z Czechem będzie się jeszcze widywał podczas treningów w Pradze.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław