Iga Świątek, liderka rankingu WTA tenisistek, nie zatrzymuje się w drodze po czwarty w karierze tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej kobiet, trzeci w Paryżu. W środowe popołudnie w meczu, ćwierćfinałowym Roland Garros 2023, Iga Świątek jak najbardziej zasłużenie pokonała 19-letnią Amerykankę Cori „Coco” Gauff 6:4, 6:2, uzyskując awans do półfinału imprezy rozgrywanej na ziemnych kortach Stade Roland Garros w Paryżu. Polka zachowuje zarazem szanse na pozostanie w dalszym ciągu fotelu liderki rankingu WTA, w którym zasiada nieprzerwanie od 4 kwietnia 2022 roku. W dotychczasowych pięciu meczach turnieju w Paryżu Iga Świątek nie straciła jeszcze seta i tylko 11 gemów!
Siódmy mecz I siódma wygrana Polki
Było to siódme spotkanie Igi Świątek z Cori „Coco” Gauff. Wszystkie poprzednie mecze wygrała Polka, nie tracąc ani jednego seta. Co więcej tylko w ich pierwszym meczu w półfinale WTA 1000 w Rzymie było trochę więcej walki, a Iga Świątek wygrała 7:6 (3), 6:3. W czterech meczach obu tenisistek w poprzednim sezonie, Amerykanka wygrała raptem 14 gemów. W marcu, w trakcie turnieju w Miami Iga Świątek zwyciężyła 6:3, 6:1. Niespełna trzy miesiące później, w finale Rolanda Garrosa wygrała 6:1, 6:3, w połowie października, w San Diego 6:0, 6:3. Wreszcie w fazie grupowej WTA Finals w Fort Worth 6:3, 6:0. Z kolei w ostatnim do wczoraj meczu Polki z Amerykanką, Iga Świątek zwyciężyła podczas Dubai Duty Free Tennis Championships 2023 pod koniec lutego 6:4, 6:2.
Gauff poprawiła grę na mączce
Nic dziwnego, że obrończyni tytułu, liderka rankingu WTA była również faworytką środowego meczu i nie zmieniały tego wypowiedzi. urodzonej w Atlancie w stanie Georgia 19-letniej Cori „Coco” Gauff, że ostatnio wiele pracowała zwłaszcza nad poprawą gry na nawierzchni ziemnej i czuje sie na niej coraz pewniej.
Jak się okazało, Amerykanka wiedziała co mówi i środowy mecz byl długo wyrównany. W secie otwarcia Iga Światek zdobyła wprawdzie dość szybko break na 3:1, ale Gauff natychmiast odpowiedziała re-breakiem. W dalszej fazie seta tenisistka z Raszyna nie wykorzystała break-pointa w gemie ósmym i dopiero w gemie 10, gdy przy prowadzeniu Świątek 5:4 Cori „Coco” Gauff serwowała, ażeby jeszcze „pozostać” w secie, liderka światowego rankingu tenisistek przełamała serwis rywalki na sucho, zapewniając sobie zwycięstwo w pierwszej partii ćwierćfinału 6:4. Wyrównany set I trwał 48 minut.
Iga Świątek w meczu objęła prowadzenie, lecz ambitna Amerykanka tym razem, w przeciwieństwie do wcześniejszych meczów obu zawodniczek, zawzięcie walczyła dalej i w gemie trzecim drugiej partii Iga Świątek dopiero po obronie trzech break-pointów, z najwyższym trudem utrzymała serwis. Być może to był przełomowy moment całego spotkania, gdyż Amerykana wyrównała wprawdzie jeszcze na 2:2, ale to było już wszystko, co zdołała ugrać w środowej potyczce. Cztery następne gemy, w tym dwa przy podaniu przeciwniczki, padły łupem Polki, która wygrała drugą odsłonę meczu 6:2 i tym samym cały ćwierćfinał 6:4, 6:2, po 90 minutach meldując się w półfinale French Open – Roland Garros 2023. W czterech ostatnich gemach Iga Światek przegrała tylko cztery wymiany, po jednej w każdym z gemów.
Cori „Coco” Gauff nawet na wygranie pierwszego seta w konfrontacjach z Igą Świątek, jeszcze musi poczekać.
Brazylijka rywalką Polki w walce o finał
W czwartkowym półfinale przeciwniczką Igi Świątek będzie Brazylijka Beatriz Haddad Maia (14. WTA), która w rozegranym przed meczem Polki z Amerykanką ćwierćfinale gry pojedynczej kobiet pokonała w trzech setach Tunezyjkę Ons Jabeur (7. WTA) 3:6, 7:6 (5), 6:1.
Iga Świątek stanie przed szansą zrewanżowania się Brazylijce za porażkę poniesioną w sierpniu 2022 roku w jedynym jak dotąd meczu obu tenisistek, w II rundzie turnieju WTA w Toronto. Wysoka, leworęczna Brazylijka, w poprzednim sezonie była jedną z nielicznych tenisistek, które w sezonie 2022, tak udanym dla tenisistki z Raszyna, zdołała pokonać Igę Świątek.
Środowy mecz Beatriz Hadda Maia – Ons Jabeur, był długi, trwał dwie godziny, 31 minut. W secie otwarcia doszło do pięciu przełamań, ale nieco skuteczniejsza okazała się wyżej notowana w światowym rankingu Ons Jabeur, która zdobyła trzy breaki wobec tylko dwóch rywalki i to ona zapisała seta na swoje konto wygrywając 6:3.
Set II był już zupełnie inny, a obie tenisistki przez 10 gemów pilnowały własnego serwisu tak, ze żadna nie miała okazji na uzyskanie przełamania. W gemie 11 w trudnej sytuacji znalazła się Beatriz Haddad Maia, bowiem Ons Jabeur miała dwa break-pointy na objęcie prowadzenia 6:5 i gdyby zdobyła przełamanie, za moment serwowałaby po zwycięstwo w meczu. Brazylijka utrzymała jednak serwis, a w kolejnym gemie, nie wykorzystała przy podaniu Tunezyjki setbola. Ostatecznie w drugiej odsłonie meczu nie było breaków, więc o wyniku, decydował tie-break, który od początku toczył się przy przewadze Beatriz Haddad Mai. Brazylijka z przewagą dwóch mini-breaków prowadziła 3:0, 4:1 oraz 5:2, a wychodząc na prowadzenie 6:3, wypracowała trzy z rzędu piłki setowe. Dwie pierwsze Ons Jabeur przy własnym serwisie obroniła i wówczas znalazła się o trzy wygrane akcje z rzędu od awansu do półfinału. Beatriz Haddad Maia miała jednak w tym momencie do dyspozycji serwis i szansy „zamknięcia” drugiej odsłony meczu nie zmarnowała wygrywając tie-break 7:5 i tym samym seta II 7:6 (5), doprowadzając do rozstrzygającego seta III.
W decydującej partii wyrównanej rywalizacji już nie było. Na korcie dominowała już Beatriz Haddad Maia, która wygrała seta III 6:1 i pokonuje w ćwierćfinale Ons Jabeur 3:6, 7:5 (5), 6:1 zameldowała się w półfinale French Open 2023.
Przypomnijmy jeszcze, że drugą parę półfinałową singla kobiet tworzą rozstawiona z „dwójką” wiceliderka rankingu WTA Białorusinka Aryna Sabalenka oraz Czeszka Karolina Muchova (43. WTA).
Finał gry pojedynczej kobiet Roland Garros 2023 w sobotę 10 czerwca.
Na koniec dodajmy, że aby zachować miano „rakiety” nr 1 kobiecego tenisa na świecie, Iga Świątek musi w Paryżu osiągnąć lepszy wynik, aniżeli Aryna Sabalenka.
Krzysztof Maciejewski