Rafael Nadal odniósł w niedzielę swoje 109. zwycięstwo (tylko trzy porażki) w Międzynarodowych Mistrzostwach Francji. Słynny hiszpański tenisista przegrał pierwszego oraz czwartego seta, ale ostatecznie pokonał w pięciosetowej batalii Kanadyjczyka Felix’a Auger-Aliassime’a 3:6, 6:3, 6:2, 3:6, 6:3 i wciąż walczy o swój 14. tytuł w wielkoszlemowym French Open. Już w ćwierćfinale trwającego obecnie turnieju Roland Garros 2022, dojdzie do szlagierowo zapowiadającego się spotkania: Rafael Nadal, niekwestionowany „król paryskiej mączki” zmierzy się z broniącym tytułu Novakiem Djokoviciem! Najlepszy na razie tenisista obecnego sezonu grać będzie z liderem rankingu ATP. To być może przedwczesny finał turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa.
Pięciosetowa batalia Rafaela Nadala
Rafael Nadal zameldował się w ćwierćfinale, ale musiał stoczyć trudny pojedynek. Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime „postawił się” słynnemu Hiszpanowi, który zwyciężył po 4 godzinach, 23 minutach w pięciu setach 3:6, 6:3, 6:2, 3:6, 6:3.
W secie otwarcia Kanadyjczyk w trzecim gemie z najwyższym trudem utrzymał podanie broniąc trzy break-pointy, ale tak go to „nakręciło”, że następnie dwa razy przełamał serwis słynnego rywala, wyszedł na prowadzenie 5:1 i takiej przewagi już nie roztrwonił. Nadal stratę jednego breaka wprawdzie odrobił, ale w gemie dziewiątym tenisista kanadyjski przy własnym serwisie „zamknął” seta zwycięstwem 6:3, wykorzystując drugą z trzech wypracowanych kolejnych piłek setowych.
Tenisista z Montrealu okazał się w tej partii skuteczniejszy, bowiem Rafael Nadal nie wykorzystał trzech break-pointów nie tylko w gemie trzecim, ale również w piątym, kiedy po [pierwszej stracie podania mógł natychmiast odpowiedzieć przełamaniem powrotnym.
Dwie następne partie przyniosły pewne zwycięstwa tenisisty z Majorki o wydawało się, że kłopoty Rafaelm Nadal ma już poza sobą, ale w secie czwartym ponownie skuteczniejszy okazał się waleczny Kanadyjczyk. Felix Auger-Aliassime już w drugim gemie tej partii zdobył break i chociaż Hiszpan natychmiast odpowiedział re-breakiem, już w kolejnym gemie serwisowym Nadala, tenisista kanadyjski ponownie zdobył przełamanie i już nie pozwolił się „dogonić” doprowadzając do rozstrzygającego seta V.
W decydującej partii Rafael Nadal zdobył kluczowe przełamanie w gemie ósmym obejmując prowadzenie 5:3 i szansy zakończenia meczu nie zaprzepaścił przy własnym serwisie, w którym Kanadyjczyk zdołał wygrać tylko pierwszą akcję.
Zverev złamał opór turniejowej rewelacji
Trudny, zacięty pojedynek ma za sobą także turniejowa „trójka” Niemiec Aleksander Zverev. Nieniec, aktualny mistrz olimpijski w grze pojedynczej, awansował do ćwierćfinału pokonując Hiszpana Bernabe Zapatę Miralles 7:6 (11), 7:5, 6:3, ale Hiszpan (131. ATP), rewelacja turnieju stawił faworytowi bardzo duży opór.
Niesamowity był zwłaszcza set otwarcia. Akexander Zverev roztrwonił w nim przewagę podwójnego przełamania i o wyniku decydował pełen zwrotów sytuacji tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce najpierw Niemiec nie wykorzystał dwóch setboli, następnie dwóch setboli, w tym pierwszego przy własnym podaniu, nie wykorzystał Hiszpan. Później obaj obronili jeszcze po jednej piłce setowej, żą wreszcie przy czwartym setbolu dla siebie seta „zamknął” tenisista niemiecki.
W drugiej odsłonie, też bardzo wyrównanej, Alexander Zverev dwa razy odrabiał stratę przełamania, by w gemie 12 zdobyć jeszcze jeden break i drugą partię rozstrzygnąć na swoją korzyść,
W secie trzecim Alexander Zverev ponownie dwa razy stracił przewagę przełamania, lecz w gemie ósmym zdobył kluczowy break obejmując prowadzenie 5:3 i teraz szansy już nie zmarnował zamykając pojedynek. Mecz trwał dwie godziny, 48 minut.
Bernabe Zapata Miralles miał czego żałować, gdyż dwa pierwsze sety mogły przecież paść jego łupem, a wówczas całe spotkanie też mogło potoczyć się zupełnie inaczej. Przy najważniejszych akcjach górę wzięła jednak klasa Niemca i to on znalazł się w 1/4 finału.
Krzysztof Maciejewski