Znamy cztery ćwierćfinalistki French Open

Martina Trevisan po raz drugi w karierze zameldowała się w ćwierćfinale French Open.

Podczas odbywającego się w Paryżu wielkoszlemowego French Open 2022 poznaliśmy pierwsze cztery ćwierćfinalistki gry pojedynczej kobiet. To Włoszka Martina Trevisan, Kanadyjka Leylah Annie Fernandez oraz Amerykanki Cori Gauff i Sloane Stephens.

Kanadyjka pokonała Amerykankę

Niedzielne mecze dostarczyły sporo emocji, chociaż na dystansie trzech setów rywalizowały tylko Kanadyjka Leylah Annie Fernandez i Amerykanka Amanda Anisimova. Choć Kanadyjka to sensacyjna finalistka US Open 2021, więcej szans przyznawano Anisimovej, nadziei tenisa amerykańskiego. Lepsza okazała się jednak Kanadyjka, która wygrała 6:3, 4:6, 6:3.

Kanadyjka Leylah Annie Fernandez pokonała Amerykankę Amandę Anisimovą.
Kanadyjka Leylah Annie Fernandez pokonała Amerykankę Amandę Anisimovą.

Stalowe nerwy Trevisan

Zacięty i wyrównany był również mecz Martiny Trevisan z tenisistką z Białorusi Aliaksandrą Sasnovich, wygrany przez Włoszkę 7:6 (10), 7:5.

W secie otwarcia Trevisan dwukrotnie traciła przewagę przełamania, w końcówce seta sama odrobiła stratę przełamania i o wyniku decydował tie-break. W decydującej rozgrywce Włoszka najpierw nie wykorzystała trzech setboli, następnie sama obroniła piłkę setową, by wreszcie zakończyć tę partię zwycięstwem 7:6 (10) przy piątej piłce setowej.

W drugiej odsłonie tenisistka z Białorusi prowadziła nawet 5:3, serwowała wówczas po zwycięstwo w secie, ale cztery następne gemy padły łupem Martiny Trevisan i to ona po dokładnie dwóch godzinach po raz drugi w karierze zameldowała się w ćwierćfinale French Open (w roku 2020 przegrała na tym etapie z późniejszą triumfatorką Iga  Świątek).

Amerykanki wygrały bez problemu

W meczu Gauff – Mertens wygranym przez Gauff 6:4, 6:0 w secie otwarcia dwukrotnie z przewagą przełamania prowadziła Belgijka, ale Amerykanka za każdym razem odrabiała straty, a w gemie 10. zdobyła jeszcze jeden break rozstrzygając seta na swoją korzyść. W drugiej partii Cori Gauff nie straciła już ani jednego gema.

Cori Gauff w akcji.

Sloane Stephens po najbardziej jednostronnym z niedzielnych meczów w zaledwie 65 minut uporała się ze Szwajcarką Jil Belen Teichman wygrywając gadko 6:2, 6:0.

W poniedziałek „polskie” mecze

Pozostałe mecze 1/8 finału French OPen 2022 zostaną rozegrane w poniedziałek 30 maja. Iga Świątek, liderka rankingu WTA tenisistek, zmierzy się z Chinką Qinwen Zheng, a to interesująco zapowiadające się spotkanie odbędzie się na korcie Philippe’a Chatriera. Polka i Chinka pojawią się na głównym obiekcie kompleksu sportowego w 16. dzielnicy Paryża jako trzecie od godz. 12. Ich spotkanie rozpocznie się prawdopodobnie około godz. 16.

Wcześniej swój pojedynek w IV rundzie French Open 2022 rozegra w poniedziałek Hubert Hurkacz. Mecz Polaka z Norwegiem Casperem Ruudem został wyznaczony jako drugi od godziny 11, bezpośrednio po meczu kobiet Daria Kasatkina – Camila Giorgi.

Dodajmy, że również w poniedziałek 30 maja, o awans do ćwierćfinału gry podwójnej kobiet, zagra polsko-nowozelandzka para Alicja Rosolska/ErinRoutliffe. Polka i Nowozelandka zmierzą się z parą węgiersko-belgijską Anna Bondar/Greetje Minnen.

gra pojedyncza kobiet

1/8 finału

Iga Świątek – Qinwen Zheng (Chiny)  poniedziałek

Jessica Pegula – Irina Camelia Begu (Rumunia) poniedziałek

Veronika Kudermetova – Madison Keys (USA) poniedziałek

Daria Kasatkina – Camila Giorgi (Włochy) poniedziałek

Martina Trevisan (Włochy) – Aliaksandra Sasnovich 7:6 (10), 7:5

Leylah Annie Fernandez (Kanada) – Amanda Anisimova (USA) 6:3, 4:6. 6:3

Cori Gauff (USA) – Elise Mertens (Belgia)  6:4, 6:0

Sloane Stephens (USA) – Jil Belen Teichman (Szwajcaria) 6:2, 6:0

Martina Trevisan – Leylah Annie Fernandez oraz Cori Gauff – Sloane Stephens to pary ćwierćfinałowe w dolnej połówce drabinki.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław