W niedzielę zakończyło się kilka interesujących imprez tenisowych. Oprócz Igi Świątek, która wygrała turniej WTA 500 w Stuttgarcie, z triumfu mogli się cieszyć Andriej Rublow, który zwyciężył w turnieju ATP 250 Serbia Open 2022, w finale pokonując lidera rankingu ATP Serba Novaka Djokovicia, Hiszpan Carlos Alcaraz, najlepszy w turnieju ATP 500 Barcelona Open Banc Sabadell 2022 oraz tenisistka rosyjska Anastazja Potapowa, która wygrała 15 edycję turnieju TEB BNP Paribas Tennis Championship Istanbul.
Djoković pokonany u siebie
Najwyżej rozstawiony Novak Djoković, lider rankingu ATP tenisistów, nie zdołał wygrać rozgrywanego w Belgradzie turnieju ATP 250 Serbia Open. W finale, w mieście w którym przyszedł na świat, Nole Djoković przegrał w niedzielę z turniejową „dwójką” Andriejem Rublowem (8. ATP) 2:6. 7:6 (4), 0:6.
Słynny Serb, który rozgrywał dopiero trzeci turniej w sezonie 2022 po imprezach w Dubaju i Monte Carlo (nie zaszczepił się przeciw COVID-19 i z tego powodu nie mógł uczestniczyć między innymi w wielkoszlemowym Australian Open 2022 czy prestiżowych wiosennych turniejach BNP Paribas Open 2022 w Indian Wells oraz Miami Open 2022) nie jest w wysokiej formie, więc i tak może być zadowolony, że dotarł w Belgradzie do finału, gdyż równie dobrze mógł odpaść już po swoim pierwszym meczu. We wszystkich rozegranych meczach lider rankingu ATP tenisistów przegrywał pierwszego seta, niemal cudem zdołał pokonać kolegów z reprezentacji Serbii Laslo Djere i Mimmora Kecmanovicia (zwłaszcza pierwszego z wymienionych), nieco łatwiej było z Karenem Chaczanowem, bo wicemistrz olimpijski po wygraniu pierwszej partii meczu w dwóch następnych nie stawiał już oporu, ale w finale nie dał rady. W niedzielę Novak Djoković gładko przegrał seta otwarcia, następnie – choć roztrwonił prowadzenie z przewagą przełamania i nie wykorzystał pięciu setboli – w tie-breaku drugiej odsłony zdołał jednak doprowadzić do rozstrzygającego seta III, ale tu nie miał już niemal nic do powiedzenia. Nie zdobył nawet gema honorowego! Mecz finałowy trwał 2 godziny i 29 minut.
Mimo braku końcowego sukcesu, lider światowego rankingu tenisistów i tak może być w zadowolony, gdyż w obecnym sezonie nie rozegrał jeszcze tylu spotkań co w stolicy ojczystego kraju, a ponadto w rankingu ATP powiększył trochę przewagę nad najgroźniejszymi konkurentami.
Niespodzianka w deblu
W grze podwójnej triumfowała w Belgradzie para urugwajsko-ekwadorska Ariel Behar/Gonzalo Escobar, w finale niespodziewanie pokonując 6:3, 2:6, 10-7 najlepszą parę sezonu 2021, duet chorwacki Nikola Mektić/Mate Pavić, pogromców monakijsko-polskiej pary Hugo Nys/Jan Zieliński.
Kolejny sukces Carlosa Alcaraza
W turnieju Barcelona Open Banc Sabadell 2022 nie mógł wystąpić dwunastokrotny triumfator imprezy Rafael Nadal, który leczy jeszcze kontuzję związaną ze złamaniem żeber, nie było też rewelacyjnego finalisty turnieju w Monte Carlo Alejandro Davidovicha Fokiny, ale „króla barcelońskiej mączki” godnie zastąpili rodacy, a finał był sprawą Hiszpanów.

Wielka nadzieja hiszpańskiego tenisa 18-letni Carlos Alcaraz (11. ATP) pokonał dużo bardziej doświadczonego Pablo Carreno-Bustę (19. ATP) 6:3, 6:2, po zaledwie 67 minutach rywalizacji.
Dodać jedynie można, że hiszpańskiego finału mogło jednak nie być, ponieważ w półfinale Carlos Alcaraz, w niedzielę w godzinach południowych, wyeliminował Australijczyka Alex’a de Minaura, wygrywając po trwającej 3 godziny i 43 minutach batalii 6:7 (4), 7:6 (4), 6:4 po tym, jak Australijczyk w secie II dwukrotnie nie „zamknął” meczu serwując po zwycięstwo (przy 5:4 oraz 6:5), a przy prowadzeniu 6:5 oraz 40:15 w gemie nie wykorzystał dwóch następujących po sobie piłek meczowych.
Półfinały rozegrano dopiero w niedzielę, ponieważ plany organizatorom mocno krzyżowała w trakcie turnieju niesprzyjająca aura. W finale Alcaraz gładko uporał się z Carreno-Bustą, choć miał prawo być bardziej zmęczony po batalii z de Minaurem.
W nagrodę, w poniedziałek 25 kwietnia 2022 Carlos Akcaraz zadebiutuje w TOP 10 rankingu ATP, w notowaniu znajdzie się bowiem na dziewiątej pozycji.
Triumf Niemców, pożegnanie mistrza olimpijskiego
W grze podwójnej turniej Barcelona Open Banc Sabadell 2022 wygrała para niemiecka Kevin Krawietz/Andreas Mies po finałowym zwycięstwie z parą holendersko-brytyjską Wesley Koolhof/Neal Skupski 6:7 (3), 7:6 (5), 10-6.
Odnotować również należy zakończenie kariery Marca Lopeza. Hiszpan swój ostatni mecz rozegrał w 1/8 finału gry podwójnej, kiedy w parze z Feliciano Lopezem (nie są spokrewnieni) pokonał prowadzącą obecnie w rankingu deblistów parę amerykańsko-brytyjską Rajeev Ram/Joe Salisbury. Mecz ćwierćfinałowy z duetem holendersko-brytyjskim Wesley Koolhof/Neal Skupski Lopezowie oddali walkowerem.
Największy sukces w karierze Marca Lopeza to złoty medal olimpijski, po który sięgnął w deblu podczas IO 2016 w Rio de Janeiro w parze z Rafaelem Nadalem.
To drugi z hiszpańskich tenisistów, który zakończył karierę podczas Barcelona Open Banc Sabadell 2022 (w poniedziałek 18 kwietnia ostatni mecz rozegrał Tommy Robredo).
Anastazja Potapowa z tytułem w Stambule
W finale 15 edycji turnieju TEB BNP Paribas Tennis Championship Istanbul zmierzyły się dwie tenisistki rosyjskie. Po tytuł sięgnęła Anastazja Potapowa (122. WTA), nadspodziewanie gładko pokonując w decydującym meczu dużo wyżej notowaną rodaczkę Veronikę Kudermetovą (29. WTA) 6:3, 6:1.
W grze podwójnej nad Bosforem najlepsza okazała się para czesko-hiszpańska Marie Bouzkova/Sara Sorribes Tormo, po finałowym zwycięstwie 6:3, 6:4 z duetem Rosjanek Natela Dzalamidze/Kamilla Rakhimova.
Pogromca Kacpra Żuka najlepszy w Splicie
W mijającym tygodniu polskich sympatyków tenisa interesowały też challengery ATP w Splicie oraz w Pradze, gdzie występowali polscy tenisiści.
W Splicie, gdzie triumf z 2021 roku próbował powtórzyć w grze pojedynczej Kacper Żuk, zwyciężył w singlu pogromca Polaka Australijczyk Christopher O’Connell (147. ATP). W niedzielnym finale Christopher O’Connell prowadził 6:3. 2:0, kiedy jego rywal Węgier Zsombor Piros (211. ATP) skreczował.
W grze podwójnej wygrali imprezę w Chorwacji Amerykanin Nathaniel Lammons i Francuz Albano Olivetti, po finałowym zwycięstwie z duetem francuskim Sadio Doumbia/Fabien Reboul 4:6, 7:6 (6), 10-7.
W Pradze, gdzie z dziewiątego w karierze tytułu w grze podwójnej w challengerze ATP cieszył się Szymon Walków, w grze pojedynczej po tytuł sięgnął Austriak Sebastian Ofner (216. ATP) w finale wygrywając 6:0, 6:4 z Czechem Daliborem Svrciną.