Poznaliśmy dwie pierwsze półfinalistki gry pojedynczej kobiet trwającego w Madrycie prestiżowego turnieju Mutua Madrid Open 2023. W meczu o awans do finału zmierzą się ze sobą Aryna Sabalenka (2. WTA), turniejowa „dwójka”, oraz Greczynka Maria Sakkari (9.WTA).
We wtorkowych półfinałach Sabalenka pokonała rewelację imprezy Mayar Sherif z Egiptu 2:6, 6:2, 6:1, natomiast Maria Sakkari po pojedynku, trwającym niemal trzy godziny (dokładnie 175 minut), też odwróciła losy rywalizacji, wgrywając z Rumunką Iriną Camelią Begu 6:7 (3), 6:4, 6:2.
Dwa pozostałe mecze ćwierćfinałowe Iga Świątek – Petra Martić oraz Jessica Pegula – Veronika Kudermetowa, których zwyciężczynie zmierzą się w półfinale, odbędą się w środę 3 maja. Początek meczu Polki z Chorwatką zaplanowano na godzinę 20 (Pegula – Kudermetowa – godz. 13).
Pierwszy rozegrany półfinał między Białorusinką i Egipcjanką dostarczył sporej porcji emocji, a do piątego gema drugiej partii zanosiło się na dużego kalibru sensację. W secie otwarcia rozgrywająca świetny turniej Mayar Sherif zdominowała „rakietę nr 2” kobiecego tenisa na świecie. Zajmująca w rankingu WTA 59 pozycję Egipcjanka już w gemie otwierającym spotkanie zdobyła break, w gemie piątym raz jeszcze przełąmała serwis faworytki i chociaż prowadząc 5:1 w gemie siódmym i serwisie tenisistki urodzonej w Mińsku nie wykorzystała setbola, nie miała żadnych problemów, żeby za chwilę, przy własnym podaniu, „zamknąć” I set bezdyskusyjnym zwycięstwem 6:2, po 42 minutach rywalizacji.
Początek drugiej odsłony również zapowiadał sensację, gdyż Mayar Sharif dwukrotnie obejmowała prowadzenie z przewagą przełamania (1:0, 2:1), przy czym teraz Aryna Sabalenka, która w secie otwarcia ani przez moment nie zagroziła rywalce, nie wypracowując choćby jednej okazji na break, już odpowiadała 26-letniej tenisistce urodzonej w Kairze.
Momentem zwrotnym całego spotkania okazał się szósty gem II seta, kiedy Egipcjanka, mimo że wygrywała 10:0, 30:15 oraz 40:30, straciła ostatecznie serwis i faworytka objęła prowadzenie 4:2. Od tej chwili sytuacja na korcie w Madrycie uległa całkowitej zmianie, a świetnie grająca dotąd Egipcjanka nie miała już nic do powiedzenia. Mayar Sherif próbowała coś zrobić, niektóre wymiany były nawet dość długie, ale wszystkie kluczowe akcje padały już łupem Białorusinki. Tenisistka z Egiptu od wyniku 2:1 na swoją korzyść w secie II, do końca meczu zdołała wygrać już tylko jednego gema, gdy nie tylko przegrała drugą odsłonę meczu 2:6, ale w rozstrzygającym secie III przegrywała 0:5! W sumie daje to 10 gemów z rzędu wygranych przez Arynę Sabalenkę. Jeden jedyny gem wygrany na 1:5 w secie II przez Mayar Sharif niczego już oczywiście nie mógł zmienić i Aryna Sabalenka po dwóch godzinach i trzech minutach rywalizacji zameldowała się w półfinale WTA 1000 Mutua Madrid Open 2023, w fatalnie rozpoczętym meczu ćwierćfinałowym odnosząc zwycięstwo 2:6, 6:2, 6:1.
Półfinałową przeciwniczką Aryny Sabalenki, najgroźniejszej rywalki Igi Świątek, będzie grecka tenisistka Maria Sakkari.
Greczynka z Aten odwróciła losy rywalizacji, pokonując w trzech setach Rumunkę Irinę Camelię Begu 6:7 (3), 6:4, 6:2. W secie otwarcia Maria Sakkari trzykrotnie odrabiała stratę breaka, doprowadzając do wyrównania z 1:2 na 2:2, z 3:5 na 5:5 oraz z 5:6 na 6:6, lecz w tie-breaku zdobyła tylko trzy punkty, przegrywając w efekcie seta po godzinie i 16 minutach 6:7 (3). W dwóch pozostałych partiach meczu faworytka okazała się już lepsza, meldując się w półfinale. W drugiej odsłonie pojedynku tenisistka grecka zdobyła trzy breaki (1:0, 2:1, 5:2) i choć sama dwukrotnie straciła serwis, wygrała seta 6:4. W rozstrzygającym secie III Maria Sakkari wygrała dzięki zdobyciu dwóch breaków 6:2. Rumunka do końca walczyła, o czym dobitnie świadczy fakt, że rozstrzygający set trwał 55 minut, ale ostatecznie nie dała rady wyżej notowanej rywalce, odpadając z turnieju.
Krzysztof Maciejewski
Fot. www.depositphotos.com