Nie ma już polskich tenisistek w rywalizacji w grze pojedynczej turnieju Rothesay Open Nottingham w Wielkiej Brytanii (WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 251,7 tys. dolarów). Jako ostatnia pożegnała się z imprezą Magda Linette (67. WTA), w II rundzie (1/8 finału) przegrywając w środę z solidną Czeszką Terezą Martincovą (60. WTA) 2:6, 6:7 (3).
Obie tenisistki w rankingu światowym dzieli niewiele miejsc. Można więc było spodziewać się wyrównanego spotkania, tymczasem od początku na korcie dominowała Martincova. W gemie otwarcia Magda Linette zdołała jeszcze utrzymać serwis po obronie break-pointa, ale pięć następnych gemów, w tym dwa przy podaniu poznanianki, padło łupem tenisistki z Pragi, która bardzo pewnie, ani razu nie będąc zagrożoną breakiem na korzyść Polki, wygrała pierwszą partię (po 31 minutach) 6:2.
Magda Linette, nie po raz pierwszy, a w obecnym sezonie dzieje się tak bardzo często, dopiero po jakimś czasie od rozpoczęcia meczu „złapała” właściwy rytm. Tenisistka AZS Poznań prowadziła nawet z przewagą breaka 3:1, lecz rywalka natychmiast odpowiedziała re-breakiem. Więcej przełamań, ani nawet beak-pointów, w drugiej odsłonie spotkania nie było, o wyniku rozstrzygnął zatem te-break.
W decydującej rozgrywce skuteczniejsza okazała się Tereza Martincova, która wygrała tie-break 7:3, a w efekcie drugą partię 7:6 (3) i cały trwający 101 minut mecz w dwóch setach 6:2, 7:6 (3).
Magda Linette miała w tie-breaku moment nadziei na pomyślne zakończenie, gdy odrobiła stratę miniprzełamania i przegrywała tylko 3:4. W tym kluczowym momencie poznanianka jednak nie poszła za ciosem, straciła dwa punkty przy swoim podaniu, po czym Czeszka już pierwszym z ewentualnych dwóch własnych serwów „zamknęła” mecz przy pierwszej piłce meczowej.
W ćwierćfinale, w pełni zasłużenie, zameldowała się Tereza Martincova.