Koniec turnieju w Nottingham dla Magdaleny Fręch. Brytyjka Jodie Burrage pogromczynią Polek

Magdalena Fręch na ćwierćfinale zakończyła udział w turnieju na trawiastych kortach w Nottingham. Fot Monika Piecha

Magdalena Fręch (77. WTA, Górnik Bytom), niestety na ćwierćfinale zakończyła udział w turnieju WTA 250 Rothesay Open Nottingham na trawiastych kortach w Nottingham w Wielkiej Brytanii (pula nagród 259,3 tys. dolarów). W meczu o awans do półfinału 25-letnia Polka przegrała w piątek po tenisowym horrorze 2:6, 6:3, 5:7 z niżej notowaną Brytyjką Jodie Burrage (131. WTA), tą samą, która w czwartek „wyrzuciła” z imprezy rozstawioną z „trójką” Magdę Linette (21. WTA).

Gem, set, mecz Jodie Burrage.

Set otwarcia piątkowego ćwierćfinału nie ułożył się po myśli Magdaleny Fręch. Po czterech wyrównanych gemach, w których tenisistki serwujące utrzymały jednak podanie, wszystkie pozostałe gemy zapisała na swoim koncie Brytyjka. Jodie Burrage najpierw w drugim pod względem długości w całym meczu gemie piątym zdobyła przełamanie wykorzystując drugi break-point, a następnie „poszła za ciosem”. Brytyjka, w światowym rankingu notowana 54. lokaty niżej od Polki, sama nie będąc ani razu zagrożona stratą serwisu, zdobyła w późniejszej fazie seta jeszcze jeden break na 5:2 i po 39 minutach zwyciężyła w secie 6:2.

Druga odsłona meczu była już inna, przede wszystkim Magdalena Fręch zaczęła grać lepiej. Wprawdzie urodzona w Łodzi polska tenisistka w gemie drugim nie wykorzystała aż czterech break-pointów, lecz w kolejnym gemie serwisowym rywalki dopięła swego, zdobywając break i do końca seta utrzymała korzystny wynik. Tym razem to Polka ani razu nie była zagrożona stratą podania, jak najbardziej zasłużenie wygrywając II set ćwierćfinału, 6:3 i doprowadzając do rozstrzygającej trzeciej partii meczu.

Zacięty decydujący set

Decydująca partia piątkowego ćwierćfinału była najbardziej zacięta, wyrównana i na dodatek dramatyczna. Magdalena Fręch już w pierwszym gemie tej partii zdobyła break obejmując prowadzenie, lecz Jodie Burrage natychmiast odpowiedziała przełamaniem powrotnym. Polka mogła wprawdzie już w kolejnym gemie odzyskać prowadzenie, ale niestety nie wykorzystała dwóch break-pointów. Kluczowy dla losów meczu, mógł się okazać gem szósty, kiedy tenisistka Górnika Bytom nie utrzymała serwisu, ale tym razem to Polka odpowiedziała natychmiast re-breakiem. Magdalena Fręch miała następnie kłopoty w gemie ósmym, lecz po obronie dwóch break-pointów wygrała własny gem serwisowy doprowadzając do remisu 4:4.

Jeszcze trudniej przyszło tenisistce Górnika Bytom utrzymać serwis przy prowadzeniu, rywalki 5:4, wtedy bowiem była o włos od porażki, broniąc dwie piłki meczowe!

Wówczas Magdalena zdołała się jeszcze uratować, ale w następnym własnym gemie serwisowym, kiedy przy prowadzeniu rywalki 6:5 ponownie serwowała, aby „pozostać w meczu” nie dała już rady. Polka , która musiała 12. gema trzeciej partii spotkania wygrać, by doprowadzić do decydującego o awansie tie-breaka III seta, prowadziła w nim tylko 15:0. Tenisistka Górnika Bytom obroniła jeszcze jedną, już trzecią w spotkaniu piłkę meczowa, ale za chwilę Jodie Burrage wypracowała następnego meczbola i teraz „zamknęła” ćwierćfinał, po pokonaniu Magdaleny Fręch 6:2, 3:6, 7:5 meldując się półfinale imprezy Rothesay Open Nottingham. Mimo wszystko Brytyjka awansowała zasłużenie. Magdalena Fręch potrzebowała w piątkowym meczu przede wszystkim lepszego serwisu.

Mimo porażki będzie awans w rankingu

Magdalena Fręch ma trochę czego żałować, gdyż do awansu do półfinału zabrakło naprawdę niewiele, a pokonanie Jodie Burrage było jak najbardziej w zasięgu naszej tenisistki, ale i tak z występu w Nottingham może być w miarę zadowolona. Dzięki udanym wcześniejszym meczom i awansowi do półfinału, Magdalena Fręch w poniedziałkowym (19 czerwca 2023) notowaniu rankingu WTA znowu poprawi nieco swoją rankingową życiówkę, przesuwając się trochę w górę klasyfikacji. Najprawdopodobniej awansuje z 77 na 72 miejsce. Gdyby zdołała turniej w Nottingham wygrać – byłaby pod koniec TOP 50 światowego rankingu.

Notowana dotychczas na 131 miejscu w światowym rankingu, mało znana Jodie Burrage okazała się w Nottingham pogromczynią Polek: wyeliminowała zarówno Magdę Linette, jak i Magdalenę Fręch.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości