Iga Świątek napisała na swoim Twitterze około godziny 11:40: „Przykro mi, ale niestety nie dam rady zagrać dziś mojego meczu. Z powodu gorączki i możliwego zatrucia pokarmowego mam za sobą nieprzespaną noc. Nie jestem w stanie dziś rywalizować i muszę zadbać o siebie. Wasz doping w Bad Homburg był niesamowity i dziękuję za to”.
Piorunująca wiadomość obiegła tenisowy świat. Iga Świątek z powodu gorączki i możliwego zatrucia pokarmowego, a co za tym idzie – nieprzespanej nocy – postanowiła wycofać się z turnieju WTA 250, rozgrywanego w niemieckim Bad Homburg (korty trawiaste, pula nagród: 259 303 USD).
Przypomnijmy, że liderka światowego rankingu WTA awansowała w czwartek do półfinału tegoż turnieju, zwyciężając Rosjankę Annę Blinkową (39. WTA) 6:3, 6:2. Natomiast dzisiaj w pojedynku którego stawką byłby awans do finału, miała zmierzyć się z Lucią Bronzetti (Włochy, 65. WTA). Ten mecz miał rozpocząć się nie wcześniej niż o godzinie 14:30. Po wycofaniu się polskiej tenisistki awans do finału walkowerem otrzymała Włoszka.
My mamy nadzieję, że to „tylko” zatrucie pokarmowe, a nie poważniejsza infekcja, i że Iga Świątek będzie mogła w pełni sił przystąpić do swojego pierwszego meczu w wielkoszlemowym Wimbledonie, który rozpoczyna się już w poniedziałek 3 lipca. Rywalką Polki w meczu 1/64 finału, właśnie w poniedziałek, będzie Chinka Lin Zhu (33. WTA).
(PAW)
Fot. www.depositphotos.com