Iga Świątek nie zagra w reprezentacji Polski w turnieju Billie Jean King Cup, który odbędzie się w listopadzie tego roku w Glasgow.
„WTA Finals, do którego Iga zakwalifikowała się jako pierwsza rakieta świata, i Billie Jean King Cup odbywają się na różnych kontynentach, bardzo blisko terminowo, z różnicą zaledwie jednego dnia. Zmiany stref czasowych, zwłaszcza w tej konfiguracji z zachodu na wschód, są bardzo wymagające i wydłużają czas dojścia zawodniczki do pełnej sprawności. Zmęczenie wygenerowane przez tak krótki czas na regenerację, zwłaszcza na sam koniec najbardziej wymagającego jak dotychczas sezonu Igi, mogą doprowadzić do kontuzji. Z przykrością, ale nie widzimy możliwości, aby bezpiecznie zapewnić Idze udział w BJKC, to za duże ryzyko dla jej zdrowia po tak intensywnym sezonie i w tych okolicznościach terminowych, na które nie mamy wpływu.” – przedstawił stanowisko sztab Igi Świątek.
– Długo się zastanawiałam i dyskutowałam z moim teamem o tym starcie, ale, niestety, nie będę w stanie zagrać w Billie Jean King Cup w Glasgow. Jest mi bardzo przykro, bo gram w reprezentacji Polski, gdy to tylko możliwe i zawsze zostawiam na korcie serce w tych meczach – powiedziała Iga Świątek. Liderka rankingu WTA dodała, że granie w Polsce w tym roku było przywilejem i bardzo liczyła, że będzie mogła kontynuować rozgrywki. – Jestem zawiedziona, że federacje tenisowe nie doszły do porozumienia w kwestii tak podstawowej, jak kalendarz ważnych rozgrywek i dały nam zaledwie dzień na podróż i tak dużą zmianę strefy czasowej. To sytuacja niebezpieczna dla naszego zdrowia i grożąca kontuzją. Zamierzam podjąć rozmowy z WTA i z ITF, aby w przyszłości nie doszło do podobnych sytuacji, które są ze szkodą nie tylko dla nas tenisistek, ale też dla fanów tenisa – zakończyła Iga Świątek.
W kwietniu Iga wystąpiła w reprezentacji narodowej w spotkaniu z Rumunią (4:0) w Billie Jean King Cup, wygrywając w Radomiu dwa mecze. Pozostałe punkty dla gospodyń zdobyła Magda Linette oraz w deblu Magdalena Fręch (ORLEN PZT Team) z Alicją Rosolską. Polki wywalczyły w ten sposób historyczny pierwszy awans do finałowego turnieju BJKC, który startuje we wtorek 8 listopada. Finałowe mecze WTA Finals w USA zaplanowany jest w poniedziałek 7 listopada.