W trzecim dniu wielkoszlemowego turnieju Australian Open 2022, spośród reprezentantów Polski wystąpił tylko Hubert Hurkacz. Niestety rozstawiony w imprezie w Melbourne z numerem dziesiątym Hurkacz (11. ATP) przegrał w II rundzie gry pojedynczej mężczyzn z Francuzem Adrianem Mannarino (69. ATP) w trzech setach 4:6, 2:6, 3:6 i już pożegnał się z turniejem.
Nie tak miało być
Leworęczny Francuz ma w ATP Tour ogromne doświadczenie i nie raz już potrafił sprawiać problemy najlepszym. – To niesamowicie doświadczony tenisista. Świetnie returnuje i gra bardzo agresywnie. Z pewnością potrafi zaprezentować wspaniały tenis. W zeszłym roku grał bardzo dobrze, zatem na pewno będzie to trudny mecz – ocenił przed meczem swojego przeciwnika Polak, który w ubiegłym roku pokonał Mannarino 6:3, 7:6 (6) w I rundzie halowego turnieju rangi ATP 500 w Rotterdamie. Chociaż na łatwą przeprawę Polaka oczywiście się nie zapowiadało, to jednak Hurkacz był faworytem. Mecz potoczył się jednak zupełnie nie po myśli wrocławianina.
Hurkacz i Mannarini rywalizowali na John Cain Arena. trzecim co do ważności korcie kompleksu sportowego Melbourne Park. Mecz niestety nie potoczył się po myśli Polaka. Wyżej klasyfikowany w rankingu ATP Hubert Hurkaz (11. ATP) rozstawiony z numerem “10”, przegrał wyraźnie 4:6, 2:6, 3:6. Spotkanie było wyrównane praktycznie tylko w secie otwarcia,, przy czym Hubi od początku nie potrafił znaleźć recepty nas doświadczanego rywala. O losach pierwszego seta zadecydowało jedno przełamanie, które Francuz zanotował.
Drugi set też rozpoczął się źle dla Polaka, który swoje podanie stracił już w gemie otwarcia. Co gorsza wrocławianin nie tylko nie był w stanie odrobić strat, ale w całym secie ugrał tylko dwa gemy i w meczu przegrywał 0:2. Już wówczas Polak znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
Niestety nic się na korzyść wrocławianina do końca już nie zmieniło. W secie ostatniej szansy “Hubi” utrzymał wprawdzie podanie na 1:0, ale następne cztery gemy padły łupem Francuza. “Hubi” próbował jeszcze walczyć, szybko odrobił stratę jednego przełamania (2:4), doprowadził do wyniku 3:4, ale na więcej nie było go już tego dnia stać. Polak przegrał następne dwa gemy, w tym ostatniego przy własnym serwisie, strat w całości nie zdołał odrobić i raczej niespodziewanie pożegnał się z turniejem.
“Hubi”odpadając w II rundzie imprezy w Melbourne zaledwie wyrónał swój najlepszy wynik w hostorii występów w wielkoszlemowym Australian Open. Nie ma co ukrywać, że oczekiwania były większe, a nawet po losowaniu wydawało się, że trzecia runda to minimum co wrocławianin powinien osiągnąć.
Pewne wygrane faworytów
Pod nieobecność Novaka Djokovicia i Rogera Federera zdecydowanie największą gwiazdą turnieju mężczyzn jest Rafael Nadal. Hiszpan mający w dorobku między innymi 20 tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej (z Federerem i Djokoviciem jest współliderem klasyfikacji wszech czasów) jest już w 1/16 finału Australian Open 2022. W środę słynny Hiszpan, który do tenisa poowrócił krótko przed obecną imprezą w Melbourne, po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzja stopy tym razem, podobnie jak w I rundzie bez straty seta pokonał Niemca Yannicka Hanfmanna (126. ATP) 6:2, 6:3, 6:4.
W środę wygrywali także inni faworyci. Między innymi awansowali: Włoch Matteo Berrettini (7. ATP), Kanadyjczyk Dennis Shapovalov (14. ATP), czy rewelacja poprzedniego sezonu, uważany za potencjalnego następcę Rafaela Nadala Hiszpan Carlos Akcaraz (31. ATP). Z Carlosem Alcaraze, w trzech setach przegrał 2:6. 4:6. 5:7 Serb Dusan Lajović (39. ATP), ale honoru serbskiego tenisa broni jeszcze Miomir Kecmanovic (77. ATP.) którego wyższość w środę uznać musiał Amerykanin Tommy Paul (41. ATP). Lexmanović wygrał po bardzo wyrównanych trzech setach 7:6 (7), 7::5, 7:6 (8) i wciąż pozostaje na samej górze turniejowej drabinki, na której po losowaniu znalazł się jako pierwszy przeciwnik losowanego jako turniejowa “jedynka” Novaka Djokovicia.
Łatwy awans liderki rankingu kobiet
W rywalizacji kobiet w środę w sesji dziennej turnieju, głównym wydarzeniem był występ liderki rankingu WTA, Australijki Ashleigh Barty. Gówna faworytka i faworytka gospodarzy nie zawiodła, w bardzo dobrym stylu łatwo uporała się z kwalifikantką z Włoch Lucią Bronzetti (142. WTA) wygrywając 6:1, 6:1.
W środę w sesji dziennej pewnie awansowały również Białorusinka Victoria Azarenka (25. WTA) która pokonała Szwajcarkę Jil Belen Teichmann (34. WTA) 6:1, 6:2; Hiszpanka Paula Badosa Gibert (6. WTA) po zwycięstwie 6:0, 6:3 z Włoszką Martiną Trevisan (111. WTA),Włoszka Camila Giorgi (33, WTA), które zwyciężyła Czeszkę Terezę Martincovą (47. WTA) 6:2, 7:6 (2). oraz Ukrainka Marta Kostjuk (66. WTA), która wygrała z wyżej notowaną Hiszpanką Sarą Sorribes Tirmo (35. WTA) 7:6 (5), 6:3.
Dalej gra także między innymi Ukrainka Elina Svitolina (17. WTA). Francuzka Harmony Tan (107. WTA) po porażce w pierwszym secie 3:6, zdołała wygrać seta drugiego 7:5, ale w trzecim skreczowała przy prowadzeniu Ukrainki 5:1.
W czwartek trzy “polskie” mecze
Czwartek 20 stycznia ponownie może być polskim dniem podczas Australian Open 2022. O awans do III rundy turnieju w grze pojedynczej rywalizować będzie troje reprezentantów Polski: W turnieju kobiet rozstawiona w Melbourne z numerem siódmym Iga Świątek (9. WTA) zmierzy się ze Szwedką Rebeccą Peterson (82. WTA). którą podczas French Open 2021 pokonała 6:1, 6:1. Mecz zostanie rozegrany na John Cain Arena i rozpocznie się o godzinie 1 w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. Przeciwniczką Magdy Linette (57. WTA) będzie z kolei Rosjanka Daria Kasatkina (23. WTA). Ten mecz zaplanowano jako drugi od godziny 1 czasu polskiego na korcie numer 3. Najpierw na tym obiekcie zagrają Diego Schwartzman i Christopher O’Connell.
W turnieju mężczyzn rywalem Kamila Majchrzaka (107. ATP), będzie największa nadzieja gospodarzy, rozstawiony z numerem 32. Australijczyk Alex de Minaur (42. ATP). Między innymi z tego powodu Szumi będzie miał możliwość zaprezentowania się na Rod Laver Arena, najważniejszym obiekcie kompleksu Melbourne Park. Mecz Polaka z Australijczykiem będzie trzecim od godziny 1. Najpierw od godz. 1 na Rod Laver Arena zagrają Alize Cornet i Garbine Muguruza , a następnie Xinyu Wang i Aryna Sabalenka. Kamil Majchrzk i Alex de Minaur pojawią się na korcie prawdopodobnie około godziny 4.30 polskiego czasu.
Jedno jest pewne. Polskich kibiców po raz kolejny czeka “zarwana” noc. Dobra informacja jest taka, że mecze z udziałem reprezentantów Polski raczej nie będą się pokrywały, mogą odbywać się akurat tuż po sobie.
Przypominamy tylko, że mecze Australian Open 2022 w Polsce oglądać można live ma kanałach Eurosport 1 oraz Eurosport 2, a także w usłudze Eurosport Player.
Krzysztof Maciejewski
Wyniki trzeciego dnia Australian Open 2022
(II runda, 1/32 finału)
mężczyźni
Miomir Kecmanović (Serbia) – Tommy Paul (USA) 7:6 (7), 7:5. 7:6 (8)
Lorenzo Sonego (Włochy, 25) – Oscar Otte (Niemcy) 2:6, 6:2, 6:3, 6:1
Gael Monfils (Francja, 17) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 6:1, 6:0, 6:4.
Cristian Garin (Chile, 16) – Pedro Martinez (Hiszpania) 6:7 (1), 7:6 (4), 2:6, 6:2, 6:2
Sebastian Korda (USA) – Corentin Moutet (Francja) 3:6, 6:4, 6:7 (2), 7:5, 7:6 (8)
Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 19) – Tallon Griekspoor (Holandia) 6:3, 6:7 (6), 7:6 (3), 3:6, 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 31) – Dusan Lajović (Serbia) 6:2, 6:1, 7:5
Matteo Berrettini (Włochy, 7) – Stefan Kozlov (USA, WC) 6:1, 4:6, 6:4, 6:1
Alexander Zverev (Niemcy, 3) – John Millman (Australia) 6:4, 6:4, 6:0
Radu Albot (Mołdawia, Q) – Aleksandar Vukić (Australia, WC) 6:4, 7:6 (4), 6:4
Reilly Opelka (USA, 23) – Dominik Koepfer (Niemcy) 6:4. 6:3, 7:6 (4)
Denis Shapovalov (Kanada, 14) – Soon Woo Kwon (Korea Płd.) 7:6 (6), 6:7 (3), 6:7 (6), 7:5, 6:3
Adrian Mannarino (Francja) – Hubert Hurkacz (Polska, 10) 6:4, 6:2, 6:3
Asłan Karacew (Rosja, 18) – Mackenzie McDonald (USA) 3:6, 6:2,6:2, 6:3
Karen Chaczanow (Rosja, 28) – Benjamin Bonzi (Francja) 6:4, 6:0, 7:5
Rafael Nadal (Hiszpania, 6) – Yannick Hanfmann (Niemcy, Q) 6:2, 6:3, 6:4
kobiety
Ashleigh Barty (Australia, 1) – Lucia Bronzetti (Włochy, Q) 6:1, 6:1
Camila Giorgi (Włochy, 30) – Tereza Martincova (Czechy) 6:2, 7:6 (2)
Amanda Anisimova (USA) – Belinda Bencić (Szwajcaria, 22) 6:2, 7:5
Naomi Osaka (Japonia, 13) – Madison Brengle (USA) 6:0, 6:4
Nuria Parrizas Diaz (Hiszpania) – Maryna Zaniewska (Belgia) – walkower
Jessica Pegula (USA, 21) – Bernarda Pera (USA) 6:4, 6:4
Veronika Kudermetowa (Rosja, 28) – Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) 6:2, 7:5
Maria Sakkari (Grecja, 5) – Qinwen Zheng (Chiny, Q) 6:1, 6:4
Barbora Krejcikova (Czechy, 4) – Xiyu Wang (Chiny, WC) 6:2, 6:3
Jelena Ostapenko (Łotwa, 26) – Alison Riske (USA) 4:6, 6:2, 6:4
Victoria Azarenka (Białoruś, 24) – Jil Belen Teichmann (Szwajcaria) 6:1, 6:2
Elina Switolina (Ukraina, 15) – Harmony Tan (Francja) 6:3, 5:7, 5:1 – krecz Francuzki
Madison Keys (USA) – Jaqueline Adina Cristian (Rumunia) 6:2, 7:5
Qiang Wang (Chiny) – Alison van Uytvanck (Belgia) 2:6, 7:6 (5), 6:3
Marta Kostjuk (Ukraina) – Sara Sorribes Tormo (Hiszpania, 32) 7:6 (5), 6:3
Paula Badosa Gibert (Hiszpania, 8) – Martina Trevisan (Włochy, Q) 6:0, 6:3