Hugo Nys i Jan Zieliński nie sprostali najlepszemu duetowi 2022 roku

Hugo Nys i Jan Zieliński odpadli w II rundzie turnieju w Adelajdzie. Fot. Instagram Jan Zieliński

W swoim drugim starcie w sezonie 2023 monakijsko-polska para deblowa Hugo Nys/Jan Zieliński wzięła udział w silnie obsadzonym turnieju ATP 250 Adelaide International 2. W 1/8 finału duet Nys/Jan Zieliński zmierzył się z najlepszą parą deblową poprzedniego sezonu w męskim tenisie Wesley Koolhof/Neal Skupski (Holandia)/Wielka Brytania). Niespodzianki nie było. Polak i tenisista z Monaco przegrali w dwóch setach 3:6, 6:7 (4).

Mecz od początku przebiegał pod dyktando faworytów. Hugo Nys i Jan Zieliński już w pierwszym swoim gemie serwisowym z najwyższym trudem obronili się przed stratą podania broniąc trzy break-pointy, ale w kolejnym nie dali już rady. Rywale po zdobyciu breaka objęli prowadzenie 3:1 i przewagi nie roztrwonili, pewnie wygrywając seta otwarcia 6:3 po 33 minutach. Ćwierćfinaliści US Open 2022 ani przez moment, nie zagrozili w tym secie wyżej notowanym przeciwnikom.

Druga odsłona rywalizacji była dużo bardziej wyrównana. Żadna z par nie zdołała wypracować nawet okazji na przełamanie i nic dziwnego, że o wyniku rozstrzygał tie-break. W decydującej rozgrywce oba duety również serwowały bardzo dobrze, ale jeden, jedyny mini-break zdobyli jednak Wesley Koolhof i Neal Skupski, co przesądziło o tym, że to oni  wygrali tie-break 7-4 i po 54 minutach rywalizacji zapewnili sobie awans do ćwierćfinału wygrywając środowy mecz 6:3, 7:6 (4).

Dodać jedynie możemy, że turniej Adelaide International 2 jest dla uczestników już ostatnią imprezą przed wielkoszlemowym turniejem Australian Open 2023 w Melbourne (16-29 stycznia).

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Radosław Hyży nie zakochał się w tenisie po zakończeniu zawodowej kariery w innej dyscyplinie. On miał zostać tenisistą! Fot. Archiwum prywatne R. Hyży

Radosław Hyży. Z kortu… na koszykarski parkiet

Meczami McEnroe, Beckera i Connorsa emocjonował się nie mniej niż kibice jego występami w Śląsku Wrocław. Radosław Hyży odkrywa przed nami swoją tenisową pasję i opowiada o początkach w sporcie, w których bardziej niż