Magda Linette (21. WTA) nie poszła, niestety, w ślady Magdaleny Fręch i Hubarta Hurkacza, już w I rundzie rozgrywanego na ziemnych kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu odpadając z rywalizacji w grze pojedynczej kobiet, wielkoszlemowego turnieju French Open 2023, po porażce 3:6, 6:1, 3:6 z Kanadyjką Leylah Annie Ferrnandez (51. WTA).
Magda Linette, półfinalistka Australian Open 2023 oraz Leylah Annie Fernandez, finalistka US Open 2021 w grze pojedynczej, na korcie Simonne Matthieu pojawiły się ze sporym opóźnieniem, bezpośrednio po meczu Huberta Hurkacza z Davidem Goffinem.
Poznanianka, być może podbudowana zwycięstwem rodaka, w przeciwieństwie do wielu swoich spotkań, rywalizację rozpoczęła bardzo obiecująco, szybko zdobywając break i obejmując w secie otwarcia prowadzenie 3:1 z przewagą przełamania. Niestety, jak się okazało, były to dla Magdy Linette miłe złego początki, zarówno w tym secie, jak i w całym meczu. Od prowadzenia 3:1 druga polska tenisistka nie wygrała już w secie otwarcia żadnego gema, po 47 minutach przegrywając I seta 3:6.
Polka znalazła się w tym momencie oczywiście dalej od awansu niż przeciwniczka, w secie II odżyły jednak nadzieje, że Magda Linette, po odwróceniu przebiegu zmagań, zamelduje się jednak w II rundzie (1/32 finału) French Open 2023. W drugiej partii meczu druga obecnie polska tenisistka dominowała na korcie, tracąc tylko jednego gema i po wygranej w drugiej odsłonie niedzielnego meczu 6:1 doprowadziła do rozstrzygającego seta III.
Decydujący set był od początku bardzo zacięty. Poszczególne gemy były w większości wyrównane, ale przez siedem gemów nie doszło do breaka. Polka miała wprawdzie po jednej okazji na przełamanie serwisu rywalki w gemach trzecim i siódmym, lecz ich nie wykorzystała, podobnie zresztą jak Kanadyjka w gemie szóstym, gdy Magda Linette obroniła aż trzy break-pointy. W gemie szóstym poznanianka jeszcze wybrnęła z opresji, lecz w gemie dziewiątym nie dała już rady. Wówczas właśnie Leilah Ferrnandez złamała opór Magdy Linette, zdobyła break i to był decydujący moment spotkania. Kanadyjka objęła w decydującym secie prowadzenie 5:3 i już po kilku minutach „zamknęła” mecz, zwyciężając w rozstrzygającym secie 6:3 i w całym trwającym dwie godziny i 13 minut meczu 6:3, 1:6, 6:3.
Magda Linette ma czego żałować, gdyż niedzielnego meczu przegrać nie musiała. Niestety, roztrwoniła prowadzenie w secie otwarcia, a w decydującej trzeciej partii też nie wykorzystała swoich szans. Tym samym Magda Linette w rozpoczętym w niedzielę wielkoszlemowym French Open 2023 nawet nie powtórzy wyniku z French Open 2022, z którego odpadła w II rundzie po porażce z Włoszka Martiną Trevisan.
Z Leylah Annie Fernandez, finalistką US Open 2021, która w Paryżu w poprzednim sezonie dotarła w grze pojedynczej do ćwierćfinału, wcześniej Magda Linette zmierzyła się dwukrotnie. Polka przegrała z Kanadyjką w I rundzie French Open 2020, a zrewanżowała się w sezonie 2022 podczas turnieju w Charleston. Teraz po raz drugi, ponownie na kortach im. Rolanda Garrosa, lepsza okazała się Leylah Annie Fernandez i w meczach z Magdą Linette prowadzi obecnie 2:1.
W tej sytuacji w turnieju French Open 2023 w grze pojedynczej kobiet pozostały jeszcze dwie Polki. Liderka rankingu WTA Iga Światek, która w Paryżu broni tytułu i prowadzenia w światowym rankingu tenisistek oraz walczyć będzie o czwarty w karierze i trzeci w Paryżu tytuł wielkoszlemowy oraz o swój 14 w karierze tytuł mistrzowski imprezy głównego cyklu WTA Tour, mecz I rundy (1/64 finału) z Hiszpanką Cristiną Bucsą (67. WTA) rozegra we wtorek 30 maja. Natomiast Magdalena Fręch (87. WTA), która po zwycięstwie 6:1, 6;1 i wyeliminowaniu w niedzielę Chinki Zhang Shuai (29. WTA) jest już w II rundzie (1/32 finału), swój mecz tej fazy turnieju rozegra w środę 31 maja. Rywalką Magdaleny Fręch będzie rosyjska tenisistka Kamilla Rachimowa (85. WTA), która w niedzielę zameldowała się w II rundzie, pokonując 6:0, 6:3 tenisistkę z kwalifikacji, Słowaczkę Sarę Bejlek (180. WTA).
Magda Linette mimo niedzielnej porażki nie zakończyła jeszcze występu podczas French Open 2023. Poznanianka wystąpi jeszcze w turnieju deblowym, w którym zaprezentuje się w parze z Chinką Wang Xiyu.
Na koniec dodajmy, że w najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczu I rundy gry pojedynczej kobiet Czeszka Karolina Muchova wygrała 7:6 (5), 7:5 z Greczynką Marią Sakkari.
Krzysztof Maciejewski