China Open 2023. Duet Hugo Nys/Jan Zieliński w ćwierćfinale w Pekinie

Hugo Nys i Jan Zieliński zagrają o półfinał turnieju w Pekinie. Fot. Archiwum Hugo Nys/Western & Southern Open 2023 Cincinnati

Bez wątpienia najsilniej obsadzoną spośród trwających obecnie męskich imprez tenisowych jest rozgrywany na twardych kortach w Pekinie turniej ATP 500 China Open. W rywalizacji w grze pojedynczej nie ma w stolicy Chin polskich tenisistów. Natomiast w grze podwójnej, o rankingowe punkty walczy polsko-monakijski duet Hugo Nys/Jan Zieliński. W sobotę para Hugo Nys/Jan Zieliński awansowała do ćwierćfinału, po godzinie i 37 minutach pokonując w dwóch setach solidny duet belgijski Sander Gille/Joran Vliegen 7:6 (5), 6:4.

Wyrównany mecz

Jak można się było spodziewać, zmagania dwóch duetów walczących wciąż o udział w kończącym sezon Nitto ATP Finals 2023 w grze podwójnej, od początku były bardzo wyrównane. W secie otwarcia o wyniku zadecydował dopiero tie-break. Wcześniej bliżsi zwycięstwa byli Polak i tenisista z Monaco, ale w gemie drugim nie wykorzystali dwóch okazji na przełamanie serwisu rywali, a prowadząc 5:4, przy serwisie Belgów, nie wykorzystali z kolei jednego break-pointa będącego zarazem piłką setową.

W tie-breaku, w którym szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną raz w drugą stronę (aż siedem mini-breaków) finaliści wielkoszlemowego Australian Open 2023, triumfatorzy prestiżowych Międzynarodowych Mistrzostw Włoch 2023, wykazali więcej opanowania w końcówce i po wygraniu od stanu 5:5 dwóch akcji z rzędu, zapisali seta otwarcia na swoim koncie wygrywając 7:6 (5). Kluczowe by6ło mini-przełamanie na 6;5, po którym Hugo Nys i Jan Zieliński objęli prowadzenie 6:5 i za moment, zamknęli seta akcją rozpoczynaną własnym podaniem.

W drugiej odsłonie meczu Hugo Nys i Jan Zieliński musieli bronić break-pointa  w gemie czwartym, ale wybrnęli z opresji, by w gemie siódmym, przy serwisie Belgów, uzyskać break na wagę zwycięstwa w meczu.

Duet monakijsko-polski serwując po wygraną w spotkaniu, zmarnował wprawdzie dwie piłki meczowe, ale w decydującym momencie, przy trzeciej piłce meczowej, która była zarazem break-pointem dla pary belgijskiej i mogła sprawić, że Sander Gille i Joran Vliegen zdobyliby przełamanie powrotne, okazali się jednak lepsi – zamykając rywalizację zwycięstwem w secie drugim 6:4 i tym samym w całym spotkaniu 7:6 (5), 6:4.

Poprzeczka idzie w górę

W ćwierćfinale poprzeczka wymagań wobec pary Hugo Nys/Jan Zieliński pójdzie jeszcze wyżej. Polak i tenisista z Monaco zmierzą się z rozstawioną z „dwójką” parą holendersko-brytyjską Wesley Koolhof/Neal Skupski. Rywale to wprawdzie najlepsza para deblowa w męskim tenisie w poprzednim sezonie 2022, drugi duet obecnego sezonu 2023, m. in. aktualni mistrzowie Wimbledonu, ale Hugo Nys i Jan Zieliński nie stoją na straconej pozycji.

A przypomnijmy, że po ostatnich dwóch turniejach Hugo Nys i Jan Zieliński w klasyfikacji ATP Race 2023 w grze podwójnej spadli na 11. pozycję i nie byliby podczas Nitto ATP Finals 2023 w grze podwójnej nawet parą rezerwową. Dlatego punkty rankingowe są parze monakijsko-polskiej bardzo potrzebne.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości