BNP Paribas Open 2024. Koniec turnieju dla Magdaleny Fręch

Magdalena Fręch. Fot. ITF

Magdalena Fręch (43. WTA) jako pierwsza z polskiego kwartetu Biało-Czerwonych, uczestniczących w prestiżowym turnieju BNP Paribas Open 2024 w Indian Wells, w grze pojedynczej zaprezentowała się na twardym korcie w Kalifornii. W czwartek, urodzona w Łodzi tenisistka KS Górnik Bytom, zmierzyła się z Włoszką Lucią Bronzetti (53. WTA) i – niestety – na pierwszej rundzie zakończyła udział w imprezie, ulegając Włoszce w dwóch setach 2:6, 4:6.

Mecz od początku był bardzo interesujący, a na twardym korcie wiele się działo. Polka na pierwszą stratę serwisu już w gemie drugim natychmiast odpowiedziała przełamaniem powrotnym, ale za moment po raz drugi nie utrzymała serwisu i tej straty odrobić już nie zdołała, przegrywając seta otwarcia po 36 minutach 2:6. Włoszka zakończyła seta jeszcze jednym breakiem w gemie ósmym.

Znana z waleczności Magdalena Fręch dopiero w secie drugim podjęła walkę, ale nie dała rady. Podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego przegrała drugi set meczu 4:6 i po porażce z Lucią Bronzetti 2:6, 4:6 pożegnała się z turniejem. Polka nie zdołała więc powtórzyć osiągnięcia z poprzedniej edycji turnieju, w której dotarła do rundy drugiej.

W drugiej odsłonie czwartkowego meczu szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. Polka obroniła w tej partii pojedynku dwa break-pointy w gemie drugim oraz jeden w gemie ósmym, nie wykorzystała natomiast jednego break-pointa w gemie piątym oraz dwóch w gemie siódmym i ponownie dwóch w gemie dziewiątym.

Przez dziewięć gemów, mimo szans z obu stron, nie doszło w drugiej odsłonie meczu do przełamań i wszystko wskazywało, że do rozstrzygnięcia niezbędny będzie w secie drugim tie-break, ale jednak w gemie dziesiątym, gdy Magdalena Fręch broniła się przed porażką, Polka straciła serwis, a to oznaczało, że Lucia Bronzetti wygrała drugą partię meczu 6:4 i cały mecz z Magdaleną Fręch w dwóch setach 6:2, 6:4. W ostatnim, jak się okazało, gemie meczu, Włoszka szybko objęła prowadzenie 40:0, wypracowując trzy z rzędu piłki meczowe i chociaż ich nie wykorzystała – za moment miała czwartego meczbola i teraz okazji już nie zaprzepaściła, meldując się w drugiej rundzie (1/32 finału) turnieju w Indian Wells.
Czwartkowy mecz Magdalena Fręch – Lucia Bronzetti trwał 100 minut.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz