Drugi obecnie polski tenisista Kamil Majchrzak (104. ATP) wciąż jeszcze przebywa w Azji i uczestniczy w challengerze ATP w Busan w Korei Południowej. Na początek „Szumi” zmierzył się we wtorek z niżej notowanym tenisistą niemieckim Maximilianem Martererem (154. ATP) i po zwycięstwie 6:3, 6:1 pewnie awansował do 1/8 finału.
Pierwsza partia wtorkowego meczu była jeszcze w miarę wyrównana. Kamil Majchrzak wprawdzie już w najdłuższym, jak się okazało, gemie czwartym seta otwarcia, uzyskał break, obejmując prowadzenie 3:1, ale już w następnym gemie musiał bronić break-pointa. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego wybrnął jednak z opresji i od tego momentu już dominował na korcie, po 38 minutach wygrywając seta 6:3.
Druga odsłona meczu przebiegała już zdecydowanie pod dyktando Kamila Majchrzaka. Polak już w pierwszym gemie tej partii uzyskał przełamanie i bez problemów utrzymał przewagę. W secie drugim, trwającym zaledwie 24 minuty, Niemiec zdołał ugrać tylko jednego gema, kiedy utrzymał serwis na 1:2. „Szumi” jeszcze dwukrotnie w tym secie przełamywał serwis rywala i po 62 minutach zakończył rywalizację w meczu zwycięstwem 6:3, 6:1, wykorzystując przy serwisie rywala w gemie siódmym II seta drugą piłkę meczową.
Mecz trwał tylko 62 minuty. Obaj tenisiści zaserwowali tylko po jednym asie, nie popełniając żadnego podwójnego błędu serwisowego. Kamil Majchrzak wypracował sześć break-pointów, cztery zamieniając na przełamanie. Niemiec miał tylko jedną okazję na break, ale jej nie wykorzystał.
Tenisiści rozegrali łącznie 95 akcji. Kamil Majchrzak wygrał 60 z nich (63 procent), Maximilian Marterer tylko 35 (37 procent). Ta statystyka dobitnie obrazuje dominację Polaka we wtorkowym meczu.
O awans do ćwierćfinału rozstawiony w imprezie z numerem „szóstym” Kamil Majchrzak zagra z dużo niżej notowanym tenisistą serbskim Hamadem Medjedoviciem (259. ATP), który do 1/8 finału awansował, pokonując we wtorek 6:4, 7:5 Amerykanina Keegana Smitha (361. ATP).
Krzysztof Maciejewski
