Magda Linette (23. WTA), druga obecnie polska tenisistka, z dwoma grupowymi porażkami na koncie, zakończyła udział w turnieju WTA Elite Trophy 2023. W swoim ostatnim meczu w grupie A (Azalia), rozgrywanej na twardych kortach w chińskiej miejscowości Zhuhai imprezy dla 12 najlepszych tenisistek sezonu 2023 oraz sześciu najlepszych par deblowych kobiecego tenisa, spośród tych, które nie zdołały zakwalifikować się do WTA Finals 2023 (29 października – 5 listopada 2023, Cancun, Meksyk), zawodniczka AZS Poznań przegrała w czwartek w dwóch setach 3:6, 4:6 z rosyjską tenisistką Darią Kasatkiną (17.WTA). Ten wynik oznacza, że Linette zajęła w grupie A (Azalia) ostatnią, trzecią pozycję. Z kolei Daria Kasatkina czwartkowym zwycięstwem zapewniła sobie awans do półfinału turnieju w trwającego od wtorku w Zhuhai. Drugą lokatę w grupie A (Azalia) zajęła Czeszka Barbora Krejcikova, która – podobnie jak Magda Linette – po fazie grupowej pożegnała się z turniejem.
Wyrównany mecz
Czwartkowy mecz był znacznie bardziej wyrównany, niż wskazuje na to suchy wynik. Tenisistki grały dwie godziny, 10 minut, ale jednak rywalizacja toczyła się pod dyktando urodzonej w Togliatti 26-letniej Kasatkiny, która potrzebowała zwycięstwa, by znaleźć się w półfinale (Magda Linette nie miała już na awans żadnych szans).
Wprawdzie na przegrany przy własnym serwisie gem rozpoczynający rywalizację Magda Linette natychmiast odpowiedziała re-breakiem, ale cztery następne gemy, w tym trzeci i piąty przy serwisie Polki rozstrzygnęła na swoją korzyść tenisistka rosyjska i była już tylko o jeden wygrany gem od zwycięstwa w secie otwarcia.
Magda Linette miała wprawdzie dużą szansę, by w gemie szóstym rozpocząć odrabianie strat, ale w tym zdecydowanie najdłuższym gemie seta otwarcia nie wykorzystała aż czterech break-pointów.
Przyznać trzeba, że Polka nie rezygnowała do końca. W gemie siódmym podopieczna trenera Marka Gallarda utrzymała serwis po obronie piłki setowej, a następnie zdobyła break na 3:5, przełamując serwis rywalki, po wcześniejszej obronie dwóch setboli., a więc już drugiego i trzeciego w secie. Niestety dla Magdy Linette, na więcej Daria Kasatkina już nie pozwoliła. Polka przy własnym podaniu w gemie dziewiątym obroniła jeszcze jedną, w sumie czwartą w secie piłkę setową, lecz przy kolejnej nie dała już rady i po 56. zmagań seta otwarcia zapisała na swoje konto Daria Kasatkina.
Drugą, jeszcze bardziej zaciętą i wyrównaną odsłonę meczu niespodziewanie od przełamania rozpoczęła Magda Linette, która w kolejnym gemie – po obronie trzech break-pointów – utrzymała jednak podanie, obejmując prowadzenie 2:0. Niestety przewagi poznanianka nie była w stanie zachować. Daria Kasatkina wygrała cztery następne gemy co dało jej prowadzenie 4:2 z przewagą breaka i chociaż Magda Linette dwa razy stratę przełamania odrabiała, nie dała rady poprzeć tego wygranymi własnymi gemami serwisowymi, w efekcie przegrywając trwającą godzinę i 14 minut drugą partię meczu 4:6 i tym samym całe spotkanie w dwóch setach 3:6, 4:6. Warto zwrócić uwagę, że w drugiej partii meczu mieliśmy na 10 rozegranych gemów aż siedem breaków i tylko trzykrotnie (Magda Linette na 2:0 oraz Daria Kasatkina na 1:2 i 3:2), tenisistki wygrywały gema przy własnym podaniu.
Daria Kasatkina zakończyła zmagania w gemie 10 przy serwisie Magdy Linette, po kapitalnym forhendzie wykorzystując już pierwszą piłkę meczową i po zwycięstwie 6:3, 6:4 meldując się w półfinale WTA Elite Trophy 2023.
Słaba dyspozycja serwisowa Polki
O porażce Magdy Linette przesądziła właśnie bardzo słaba dyspozycja serwisowa. Poznanianka przegrała aż osiem własnych gemów serwisowych.
Czwartkowy mecz był ostatnim turniejowym spotkaniem Magdy Linette w kończącym się sezonie 2023. Przed poznanianką w 2023 roku jeszcze tylko występ w reprezentacji Polski w finałowym turnieju trzeciej edycji Billie Jean King Cup, najważniejszych drużynowych rozgrywek międzynarodowych w tenisie kobiet rozgrywanych jako kontynuacja Fed Cup (7-12 listopada, Sewilla).
Magda Linette, jak na razie, utrzymuje zajmowaną dotychczas w światowym rankingu 23. lokatę, ale zostanie na pewno wyprzedzona przez Chorwatkę Donnę Vekić i już w rankingu WTA z 30 października, będzie klasyfikowana najprawdopodobniej na miejscu 24. Już obecnie pewne jest natomiast, że rok 2023 poznanianka zakończy na najwyższym w karierze, prawdopodobnie właśnie 24. miejscu (dotychczas najwyżej, jako 40. „rakieta” kobiecego tenisa na świecie, klasyfikowana była na koniec roku 2020, a poprzedni rok 2022 zakończyła na miejscu 49.).
Krzysztof Maciejewski