W Jaśle stawiają na tenis z dobrymi efektami

W 35-tysięcznym Jaśle, tenis rozwija się bardzo prężnie.

Jasielski tenis jeszcze nigdy nie miał się tak dobrze. Wielu sympatykom tej dyscypliny sportu wciąż trudno uwierzyć, że spośród wszystkich miast południowej części Podkarpacia, to właśnie w 35-tysięcznym Jaśle, tenis rozwija się najbardziej prężnie. Świadczą o tym regularnie odbywające się w tym mieście turnieje i rozgrywki ligowe. Imponować może także istniejący tam system szkolenia dzieci i młodzieży.

Jasielska Liga Tenisa

– Staramy się organizować zmagania tenisowe w taki sposób, aby każdy miłośnik tego sportu znalazł coś dla siebie. Różnorodność rozgrywek pozwala uczestniczyć w rywalizacji zarówno tym, którzy od wielu lat uprawiają tenis, jak i tym, którzy dopiero zaczynają z nim swoją przygodę – podkreśla Agnieszka Siewierska-Żurek, prezes jasielskiego Stowarzyszenia Miłośników Tenisa Ziemnego, które jest organizatorem m.in. Jasielskiej Ligi Tenisa, jednych z największych tego typu rozgrywek tenisowych w regionie. Idea zapoczątkowana w 2011 roku szybko zyskała uznanie wśród miejscowych tenisistów – amatorów. Przez te lata system rozgrywek ewoluował, aby wreszcie przybrać obowiązującą dziś formę. Rywalizacja podzielona jest na trzy obejścia i toczy się w 8-osobowych ligach, systemem „każdy z każdym”. Ligowe zmagania odbywają się na sześciu kortach o nawierzchni ziemnej. W ubiegłym sezonie rozgrywki toczyły się w obrębie siedmiu lig, a udział wzięło w nich 57 kobiet i mężczyzn.

Uczestnicy rozgrywek dla amatorów w Jaśle.
Uczestnicy rozgrywek dla amatorów w Jaśle.

Czołowi tenisiści

Atrakcyjna i sprawdzona formuła rozgrywek sprawia, że w zmaganiach Jasielskiej Ligi Tenisa każdego roku biorą udział nie tylko miejscowi zawodnicy, ale także ci z okolicznych powiatów, m.in. dębickiego, gorlickiego czy krośnieńskiego. Zwycięzcą ostatniej edycji Jasielskiej Ligi Tenisa, z 2022 roku został Tomasz Dziedzicki. Drugie miejsce zajął Jakub Paszek, a podium uzupełnił Paweł Maziarz. Najlepszą tenisistką została Laura Węglowska. Dla Tomasza Dziedzickiego to już piąte zwycięstwo w ligowych rozgrywkach. W przeszłości najlepsi byli także: Jakub Paszek, Adam Rysz, Włodzimierz Winiarski oraz Szymon Budziak. Tytuł najlepszej tenisistki w poprzednich edycjach zdobywały także Agnieszka Siewierska-Żurek i Katarzyna Pabisz. I to właśnie urodzony w 2001 roku, wspomniany wcześniej, Szymon Budziak uważany jest za najlepszego jak dotąd zawodnika w historii Jasła.

Swoją przygodę z tenisem zaczynał w Jaśle mając 8 lat. Przez większość swojej juniorskiej kariery, którą kierował jego ojciec – Andrzej, trenował jednak na Słowacji. Jego największe osiągnięcia przypadły na kategorię skrzatów, kiedy to wielokrotne zwyciężał w turniejach WTK i zdobywał mistrzostwo województwa. Dotarł też do ćwierćfinału mistrzostw Polski i przez chwilę zajmował nawet czternaste miejsce w krajowym rankingu U12. Jego późniejsza kariera nękana była przez kontuzje i swój ostatni występ w zawodniczym tenisie zanotował w kategorii młodzików. Obecnie w dalszym ciągu jest związany z tenisem, jest bowiem licencjonowanym instruktorem PZT i w czasie wolnym od studiów trenuje w jednym z krakowskich klubów.      

Propagowanie białego sportu

Rozwój tenisa w regionie odbywa się także dzięki licznym turniejom. Jednym z celów, działającego od 1994 roku Stowarzyszenia, jest bowiem propagowanie tenisa wśród mieszkańców miasta i regionu. Dlatego też, każdego roku kalendarz rozgrywek w sezonie letnim obejmuje kilka imprez singlowych, deblowych i drużynowych. Organizowane są również zawody dla dzieci i młodzieży. Wśród imprez cieszących się największą popularnością należy wymienić Turniej o Puchar Burmistrza Miasta Jasła, Turniej o Puchar Starosty Jasielskiego, Otwarte Mistrzostwa Jasła, Letni Turniej Deblowy, Drużynowy Puchar Jasła, Memoriał im. Tadeusza Żyły dla dzieci i młodzieży czy też Turniej na zakończenie Jasielskiej Ligi Tenisa. Większość tenisowych obiektów w Jaśle czynna jest wyłącznie w sezonie letnim. Wyjątek stanowi Klub Tenisowy Boguś, który w sezonie zimowym oferuje dwa korty kryte o nawierzchni ceglanej. Dzięki zaangażowaniu właściciela klubu, Bogusława Muszańskiego, także zimą jasielscy tenisiści mają możliwość szlifowania swojej formy w rozgrywkach ligowych gry pojedynczej i podwójnej.

System szkolenia, który się sprawdza

Szkoleniem w mieście zajmowali się m.in. nieżyjący już Witold Rolski, a także Wacław Flok, Wojciech Golec, Bogusław Jaracz, Bogdan Ziemba, Włodzimierz Winiarski, Artur Różycki. I bez wątpienia mieli oni duży wpływ na rozwój lokalnego tenisa. Obecnie w mieście działa kilka jednostek szkolących młodych adeptów białego sportu. Największą z nich jest Szkoła Tenisa Winner. Szkółka działa od 2018 roku, a jej założycielem jest Adam Rysz, licencjonowany trener tenisa PZT.

– Pomysł zrodził się przede wszystkim z pasji do tego sportu, a także z chęci rozwijania go na terenie Jasła. Na regularne zajęcia w szkółce uczęszcza ponad 50 dzieci, i co warte podkreślenia z roku na rok ta liczba rośnie. W szkoleniu i ciągłym rozwoju naszych młodych zawodników uczestniczą również inni trenerzy: Arkadiusz Tabor oraz Bartłomiej Rysz – mówi założyciel szkółki.

– Na przestrzeni kilku lat udało się nam stworzyć system szkolenia, oparty na profesjonalnych treningach oraz wewnątrzklubowych rozgrywkach ligowych czy turniejowych, dedykowanych właśnie młodym adeptom jasielskiego tenisa – dodaje. Szybko też kilkoro najintensywniej trenujących dzieci mogło spróbować swoich sił w turniejach Tenis10 czy WTK, organizowanych w innych miastach Polski. Jednym z nich jest 10-letni Jan Okoński, który w Jaśle trenuje od 2018 roku i bez wątpienia należy do grona najlepszych tenisistów w swojej kategorii wiekowej na Podkarpaciu, co potwierdzają jego liczne występy i sukcesy w ogólnopolskich turniejach. Czy nadzieja jasielskiego tenisa w niedalekiej przyszłości zaistnieje w zawodniczych rozgrywkach w starszych kategoriach wiekowych?

Trener Adam Rysz nie ma co do tego wątpliwości. – Janek jest na bardzo dobrej drodze, aby w przyszłości próbować sił w zawodniczym tenisie. Jego niewątpliwy talent, ogromna przyjemność, jaką sprawia mu ten sport, ciężka praca na korcie, a także, co bardzo ważne, wsparcie i wyrozumiałość rodziców, pozwalają śmiało przypuszczać, iż o jasielskim tenisiście może być kiedyś głośno. W najbliższej przyszłości czeka go bardzo trudny okres przejścia do kategorii U12 i mierzenia się ze starszymi, lepiej grającymi zawodnikami w turniejach WTK i OTK. Uważam jednak, że Janek jest zdolny do osiągania sukcesów co najmniej w skali ogólnopolskiej – twierdzi trener.

Jan Okoński.
Jan Okoński.

Oprócz Jan Okońskiego, swoich sił w turniejach Tenis10 próbowały również 11-letnia Lena Janiga oraz o rok młodsza Aleksandra Wolańska. – Lena ma nawet na swoim koncie wygrany turniej w Stalowej Woli w 2020 roku. Ta trójka to póki co jedyne dzieci z naszej szkółki, które mają za sobą starty w turniejach PZT. Jednak fakt, iż takie sytuacje mają miejsce, pozwala śmiało patrzeć w przyszłość pod kątem rozwoju naszych zawodników – uważa Adam Rysz, którego cieszy także poprawa infrastruktury tenisowej w Jaśle. Szkółka od 2021 roku posiada bowiem własny kort odkryty, a być może już wkrótce będzie miała do dyspozycji także kryty kort w centrum miasta.

– Jest to niezwykle istotny, żeby nie powiedzieć konieczny, czynnik w kierunku dalszego rozwoju. Od początku tego roku szkółka posiada licencję klubową PZT, co pozwoli nam w czerwcu na zorganizowanie pierwszych w historii Jasła dziecięcych turniejów Tenis10 oraz WTK. Myślę, że regularne rozgrywanie takich imprez w naszym mieście, to kolejny krok w stronę profesjonalnego tenisa. Mam nadzieję, że przy pomocy władz miasta w niedalekiej przyszłości osiągniemy jeszcze większy rozwój infrastruktury oraz poziomu tenisa w Jaśle – mówi Adam Rysz. Jest to o tyle prawdopodobne, że każdy sezon otwiera nowe możliwości dla rozwoju tenisa w Jaśle.

W ubiegłym roku w mieście otwarto na przykład nowy kort o nawierzchni twardej. Wiele wskazuje też na to, że wkrótce takich tenisowych obiektów będzie przybywać. – Stale rosnąca liczba dzieci i młodzieży grających w tenisa oraz zwiększająca się rokrocznie liczba uczestników Jasielskiej Ligi Tenisa pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Rosnące zainteresowanie tenisem w naszym mieście pokazuje, że miłość do białego sportu systematycznie się tutaj rozwija. Dlatego wierzę, że jasielski tenis będzie trzymał się mocno i nikomu nie będzie chciał oddać statusu regionalnego lidera – podsumowuje szkoleniowiec.

Tomasz Sikorski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

- Mam taką zasadę, aby nie dotykać i nie fotografować się z tenisowymi trofeami - mówi Giorgio Di Palermo. Fot. Archiwum Giorgio Di Palermo

Giorgio Di Palermo: Z miłości do tenisa

Prawnik, wierny kibic AS Roma, miłośnik klasycznej literatury, w wolnych chwilach słuchający rocka i jazzu. Giorgio Di Palermo, w przeszłości manager ATP Tour, obecnie zasiadający