W Bradze deblowe porażki Polaków

Daniel Michalski.

W Challengerze ATP w Bradze (Portugalia) nie ma już przedstawicieli polskiego tenisa. Po tym jak z rywalizacji w grze pojedynczej wyeliminowany został mistrz Polski Daniel Michalski, w środę z turniejem w grze podwójnej w I rundzie pożegnały się obie pary deblowe z Polakami w składzie: Michalskim i Piotrem Matuszewskim.

Daniel Michalski i rosyjski tenisista Alexander Shevchenko po zaciętym, wyrównanym meczu przegrali z parą Nick Hardt/Jason Taylor (Dominikana (Australia) 6:7 (2), 6:3, 6-10.

Szczególnie zacięta, pełna zwrotów sytuacji była pierwsza partia pojedynku. Michalski i Shevchenko, po tym jak w gemie otwierającym mecz nie wykorzystali czterech break-pointów stracili podanie na 0:2,  by bardzo szybko doprowadzić do remisu 2:2. W końcówce para polsko-rosyjska była blisko zwycięstwa w secie otwarcia, gdyż po breaku objęła prowadzenie 6:5 lecz nie zdołała „zamknąć” partii własnym gemem serwisowym, zaś w tie-breaku zdecydowanie lepsi byli już Australijczyk i tenisista z Dominikany.

W drugiej odsłonie meczu nie działo się aż tak wiele. Polsko-rosyjska para tym razem okazała się skuteczniejsza. Wprawdzie po objęciu prowadzenia 4:2 przewagą przełamania Michalski i Shevchenko natychmiast stracili serwis, ale w następnym gemie zdobyli kolejny break na 5:3 i tym razem „dokończyli dzieło”, wygranym do zera własnym gemem serwisowym kończąc seta zwycięstwem 6:3.

W zaistniałej sytuacji i awansie rozstrzygał set III, w deblu rozgrywany w tej imprezie w formule super tie-breaka do 10 wygranych punktów, a w razie potrzeby od wyniku 9:9 do dwóch punktów przewagi którejś z par. Michalski i Shevchenko pierwsi zdobyli w decydującej rozgrywce mini-break obejmując prowadzenie 3:2, ale następnie przegrali dwie wymiany przy własnym serwisie oraz dwie kolejne przy serwisie rywali (3:6) i tych strat nie zdołali już odrobić. Przy wyniku 6:5 dla pary dominikańsko-australijskiej pojawiła się jeszcze dla Polaka i tenisisty rosyjskiego szansa odwrócenia losów rywalizacji w super tie-breaku, ale Nick Hardt i Jason Taylor nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa. Kluczowy był mini-break, który para dominikańsko-australijska zdobyła na 9:6 wypracowując piłkę meczową, gdyż za chwilę akcją przy własnym serwisie Nick Hardt i Jason Taylor zakończyli mecz zwycięstwem 6:2, 4:6, 10-6. Mecz trwał 90 minut.

Wyeliminowana została również polsko-holenderska para Mats Hermans/Piotr Matuszewski, która w meczu zakończonym niespełna dwa kwadranse wcześniej, w trzech setach przegrała w środę 2:6, 6:4, 8-10 z parą niemiecko-włoską Jeremy Jahn/Gian Marco Moroni.

Piotr Matuszewski.
Piotr Matuszewski.

Holender i Polak wyraźnie przegrali seta otwarcia, ale w drugiej partii okazali sie lepsi doprowadzając w meczu do remisu 1:1 w setach i o awansie decydował set III rozgrywany w formule super tie-breaka. W decydującej rozgrywce mieliśmy aż siedem mini-breaków, a szala zwycięstwa przechylała się raz w jedna raz w drugą stronę. Duet Hermans/Matuszewski przegrywał na początku super tie-breaka 0:2, następnie jeszcze 3:5 oraz 6:7, by objąć prowadzenie 8:7, ale końcówka należała do rywali. W kluczowym momencie Niemiec i Włoch zdobyli dwa punkty przy własnym podaniu wypracowując piłkę meczową i po zdobyciu mini-przełamania zakończyli mecz zwycięstwem 6:2, 4:6, 10-8 po godzinie i 19 minutach zmagań.

Dodać jedynie można, ze w pierwszej wersji para Mats Hermans/Piotr Matuszewski miała zmierzyć się w I rundzie z innymi rywalami, duetem chorwacko- portugalskim Duje Ajdukovic/Goncalo Oliveira.

Gdyby Daniel Michalski i Piotr Matuszewski ze swoimi partnerami odnieśli w środę zwycięstwa, wygrywając następnie mecze ćwierćfinałowe, w meczu o finał stanęliby po przeciwnych stronach siatki.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości