Reprezentacja Polski w bardzo dobrym stylu pokonała w sobotę 4 stycznia 2025 (w Polsce w nocy z piątku na sobotę) reprezentację Kazachstanu 3:0, zapewniając sobie awans do zaplanowanego na niedzielę 5 stycznia w Sydney wielkiego finału United Cup 2025. Awans Biało Czerwoni mieli zapewniony już po meczach gry pojedynczej i dwusetowych zwycięstwach Huberta Hurkacza z Aleksandrem Szewczenko oraz Igi Świątek z Eleną Rybakiną.
Pewna wygrana Hubiego
HUBI, HUBI, HUBI!
— United Cup (@UnitedCupTennis) January 4, 2025
Putting Poland on the board first 🇵🇱#UnitedCup pic.twitter.com/n42TUsRjf6
Na początek pierwszego półfinału zmierzyli się Hubert Hurkacz (16.ATP) oraz Aleksandr Szewczenko (78. ATP), a Polak wyprowadził drużynę na prowadzenie 1:0, wygrywając w niespełna godzinę 6:3, 6:2.
Hubert Hurkacz, który był faworytem meczu z Aleksandrem Szewczenko, rozpoczął pojedynek bardzo dobrze już w drugim gemie zdobywając po wykorzystaniu pierwszego break-pointa break, a co jeszcze ważniejsze szybko wypracowanej przewagi nie roztrwonił wygrywając set otwarcia 6:3. Break-point, po którym Hubert Hurkacz przełamał serwis rywala, był jedynym, który mieliśmy w całym trwającym 29 minut pierwszym secie meczu, Tylko w tej partii Polak zaserwował pięć asów, zaś tenisista z Kazachstanu – żadnego.
Set drugi miał przebieg bardzo podobny, przy czym przewaga Polaka była jeszcze wyraźniejsza. Tym razem Hubert Hurkacz przełamał serwis rywala na sucho w gemie piątym i również ani razu niezagrożony stratą podania nie tylko utrzymał korzystny wynik do końca, ale jeszcze po breaku w gemie siódmym, wykorzystując drugiego wypracowanego w nim break-pointa, przewagę powiększył, wygrywając drugą odsłonę meczu 6:2 i cały mecz bardzo pewnie 6:3, 6:2.
Mecz trwał niespełna godzinę – tylko 59 minut. Hubert Hurkacz zaserwował łącznie 10 asów nie popełniając ani jednego podwójnego błędu serwisowego, Aleksandr Szewczenko posłał jednego asa oraz popełnił jeden podwójny błąd serwisowy. Polski tenisista wypracował trzy break pointy, dwa z nich wykorzystując.
Świetny mecz Polki
A stellar match 😮💨
— United Cup (@UnitedCupTennis) January 4, 2025
And what a way to end it, @iga_swiatek! #UnitedCup pic.twitter.com/3x1JLHwtpf
Przy prowadzeniu reprezentacji Polski 1:0, na kort Ken Rosewall Arena w Sydney wyszły wiceliderka rankingu WTA tenisistek Iga Świątek oraz szósta obecnie rakieta kobiecego tenisa na świecie Elena Rybakina. Urodzona i wciąż mieszkająca w Moskwie tenisistka od czerwca 2018 reprezentująca Kazachstan, ma korzystny bilans meczów ze Świątek, ale tym razem nie dała rady tenisistce z Raszyna, po bardzo wyrównanej, trwającej dwie godziny i pięć minut rywalizacji przegrywając w dwóch setach 6:7 (5), 4:6. Już w tym momencie, reprezentacja Polski, jeszcze przed meczem gry mieszanej, zameldowała się w niedzielnym (5 stycznia) wielkim finale United Cup 2025!
W secie otwarcia po czterech gemach pewnie wygranych przez tenisistki serwujące, break zdobyła Kazaszka rosyjskiej narodowości. Obejmując prowadzenie 3:2 i przez kilka następnych gemów utrzymywała przewagę, pewnie zmierzając po wygraną w pierwszej partii pojedynku. Elena Rybakina prowadziła jeszcze 5:3, ale Iga Świątek nie rezygnowała, w ostatniej chwili, w gemie 10. ratując się przed porażką w secie, po uzyskaniu re-breaka. W tym gemie Polka od początku miała inicjatywę i wreszcie wykorzystała czwarty break-point, doprowadzając do remisu, 5:5.
Iga Świątek, po tym jak po wygraniu na sucho 11. gema odzyskała prowadzenie mogła zwyciężyć w secie otwarcia jeszcze przed rozstrzygającym tie-breakiem, jednak Elena Rybakina, po obronie dwóch piłek setowych wyrównała w secie na 6:6 i do rozstrzygnięcia niezbędny był tie-break.
W decydującej rozgrywce obie tenisistki miały duże problemy ze zdobywaniem punktów przy własnym serwisie (w sumie na 12 akcji aż dziewięć mini-breaków), ale nieco więcej opanowania wykazała Iga Świątek, w końcówce, po serii ośmiu wymian przegranych przez zawodniczki serwujące, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrywając-break 7:5 oraz cały trwający godzinę, 14 minut set otwarcia 7:6 (5).
O wyniku drugiej odsłony meczu przesądził jeden, jedyny break zdobyty przez Igę Świątek na 4:3, gdyż wypracowanej przewagi wiceliderka światowego rankingu tenisistek już nie roztrwoniła. Elena Rybakina do końca walczyła, broniąc się przed porażką, gdy Iga Świątek serwowała po zamknięcie meczu, tenisistka kazachska miała nawet break-point, Polka się jednak wybroniła, po czym wykorzystała już pierwszą piłkę meczową wygrywając drugi trwający 51 minut set 6:4 i cały kapitalny pojedynek 7:6 (5), 6:4.
Mikst przypieczętował zwycięstwo

Ponieważ kwestia awansu do finału została rozstrzygnięta już po meczach gry pojedynczej, w kończącym zmagania meczu gry mieszanej, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, zobaczyliśmy w akcji już tylko jednego z kwartetu rywalizującego w pojedynkach singlowych (Szewczenko), a Maja Chwalińska i Jan Zieliński przypieczętowali zwycięstwo Polski nad Kazachstanem 3:0 w półfinale United Cup 2025, w meczu miksta wygrywając z duetem kazachskim Żibek Kułambajewa/Aleksasndr Szewczenko 6:4, 6:1.
Wielkie brawa dla Biało-Czerwonych. Wielką klasę zaprezentowała zwłaszcza Iga Świątek!
Krzysztof Maciejewski