To motto spiritus movens Tarnowskiego Klubu Tenisowego, trenera Jana Pajora wyczuwa się na każdym z czterech kortów ceglanych przy ul. Romanowicza. – Sprzyja nam znakomita lokalizacja w centrum miasta. Obok nas znajdują się Park Strzelecki z ogródkiem jordanowskim, stadion lekkoatletyczny, kryta pływalnia. To wszystko sprawia, że regularnie odwiedzają nas całe rodziny z dziećmi – zapewnia szkoleniowiec, będący również prezesem – Tarnowski Klub Tenisowy.
Tenis dzieci, młodzieży i propagowanie zdrowego stylu życia
W Tarnowskim Klubie Tenisowym o szkolenie dbają wspomniany Jan Pajor, Włodzimierz Pajor oraz współpracujący z nimi Piotr Surowiec i Michał Matyfi. – Póki co koncentrujemy się na popularyzacji tenisa wśród dzieci i młodzieży, propagowaniu zdrowego stylu życia wśród dorosłych i seniorów, a także na umożliwieniu młodszym i starszym sportowej przygody z tenisem po niewielkich kosztach. Pomagają nam w tym realizowane nieodpłatne projekty takie jak: Ferie Zimowe z Tenisem, Wakacje z Tenisem, Narodowy Program Upowszechniania Tenisa, „Klub”, Sportowe Talenty, czy też imprezy propagujące tenis jak: Dni Otwarte na kortach, Weekendy z Tenisem, Dzień Dziecka, Otwarcie sezonu i Zakończenie sezonu – wylicza Jan Pajor.
Tenis – sportowa zabawa dla najmłodszych
W zajęciach Tenis10, w których uczestniczą dzieci w wieku od 5 do 10 lat, systematycznie 2-3 razy w tygodniu uczestniczy około 60 dzieci. – Treningi nastawione są na rozwój koordynacji, zwinności, gibkości, szybkości, a także podstawowych umiejętności tenisowych najmłodszych graczy. Ta sportowa zabawa ma im dać okazję do aktywności, wyżycia się w miłej atmosferze i zachęcić do udziału we współzawodnictwie, bo raz w miesiącu organizujemy turnieje klubowe. W okresie ferii i wakacji są one przeprowadzane nawet co dwa tygodnie. Każdy taki turniej poprzedzony jest zawodami sprawnościowymi. Po takiej imprezie każde dziecko wraca do domu z medalem i upominkiem – zapewnia szkoleniowiec.
Rozwój myślenia, odpowiedzialności, systematyczności
W treningach nieco starszych, bo graczy 11-18-letnich na kortach Tarnowskiego Klubu Tenisowego regularnie bierze udział około 30 dziewcząt i chłopców.
– Treningi nastawione są nie tylko na doskonalenie umiejętności techniczno-taktycznych, ale przede wszystkim na rozwój myślenia, odpowiedzialności, systematyczności, umiejętności radzenia sobie z trudnościami, przeżywania porażek i zwycięstw. Uczymy też kultury, poszanowania kolegów i przeciwników. Krótko mówiąc, tego wszystkiego, co przydaje się także w codziennym życiu. Warto dodać, że nasi zawodnicy w okresie letnim mają możliwość nieodpłatnego korzystania bez ograniczeń z kortów i sprzętu klubowego. W tej, jak i w młodszej grupie, wielu z nich posiada licencje PZT – dodaje Jan Pajor.
Kursy tenisowe dla dorosłych
Klub z Tarnowa nie zapomina również o dorosłych. – Organizujemy dla nich, cieszące się dużą popularnością, kursy Tennis Express. Grupa liczy cztery osoby, a osiem półtoragodzinnych zajęć pozwala opanować podstawy gry. Zwolenników mają też warsztaty pod nazwą Podstawy Tenisa w Weekend. Osoby wynajmujące kort w cenie wynajmu otrzymują od nas nie tylko rakiety i piłki, ale i krótki instruktaż tenisowy – mówi szkoleniowiec. – Działalność pożytku publicznego prowadzona jest w oparciu o wolontariat członków i sympatyków klubu, a także trenerów, sędziów oraz byłych zawodników – dodaje.
25 lat na kortach KS Tarnovia
Tradycyjne Tarnowskiego Klubu Tenisowego, o czym warto pamiętać, sięgają końca ubiegłego wieku. – Wszystko zaczęło się w 1997 roku. Wtedy to na kortach KS Tarnovia rozpoczęto systematyczne szkolenie grupy dzieci pod kierunkiem trenera Grzegorza Żmudy. Szkolenie to, pomimo dużych problemów lokalowych i finansowych, było kontynuowane w okresie zimowym, w salach gimnastycznych tarnowskich szkół. Uczestniczyła w nich grupa 23 dzieci w wieku od lat 7-14 – wspomina szkoleniowiec. Mniej więcej w tym samym czasie grupa założycieli, do której należeli Jan Pajor, Tadeusz Rzońca, Grzegorza Żmuda, Jacek Snopkowski i Krzysztof Nowak podjęła działania zmierzające do zarejestrowania TKT Tarnów. Rejestrację uzyskano w lutym 1998 roku.
– Od wtedy też kontynuowaliśmy szkolenie na wydzierżawionym korcie KS Unia Tarnów i prywatnym obiekcie Jana Pająka w Tarnowie-Mościcach. Ze względu na zbyt mały dostęp do kortów ta działalność była jednak ograniczona. Dopiero przeprowadzka, w 2002 roku, na zbudowany własnymi siłami i środkami 4-kortowy obiekt przy ul. Romanowicza pozwoliła na rozwinięcie skrzydeł, zwiększenie liczby treningów i organizację turniejów WTK, a także mistrzostw Małopolski. I co ważne, na wywalczenie pierwszych medali i pucharów na szczeblu regionalnym. Potem było już tylko lepiej, co ułatwił dostęp do trzech kortów tenisowych w hali – opowiada Jan Pajor.
– W okresie 2002-2014 w naszym klubie rokrocznie trenowało około 80 zawodników, w tym około 40 z licencjami. Odnosili oni liczne sukcesy na arenie ogólnopolskiej i regionalnej, z medalami mistrzostw Polski na czele. W każdym sezonie kilkoro naszych zawodników meldowało się w pierwszej dziesiątce rankingu PZT. Jednym z nich był Konrad Słowik. Zawsze też minimum jedna drużyna grała w finałach letnich i halowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Wymieniając sukcesy warto wspomnieć duet Joanna Zawadzka i Karina Błaś, mistrzynie kadetek. W latach 2015-17 liczba zawodników drastycznie spadła, co było spowodowane m.in. brakiem dostępu do hali tenisowej i dofinansowania – wspomina trener. W związku z tym, w 2017 roku zarząd klubu podjął decyzję o ponownym nawiązaniu współpracy z siedmioma szkołami podstawowymi i staraniu się o finansowe wsparcie.
– Szybko też, ze środków własnych, rozpoczęliśmy nieodpłatne zajęcia dla około 200 dzieci. Z czasem pomogły nam takie projekty jak „Klub 2018” i „NPUT 2018”. W 2019 roku w turniejach organizowanych przez PZT startowało 40 naszych graczy, jedna zawodniczka awansowała do kadry wojewódzkiej juniorek, a klub zdobył punkty we współzawodnictwie dzieci i młodzieży – wylicza Jan Pajor. – A przyszłość? Naszym problemem jest cały czas brak własnych kortów, na których moglibyśmy regularnie trenować w okresie halowym. Na razie, w ograniczonym zakresie, korzystamy z jednego kortu w Centrum Spokojna. Póki to się nie zmieni o poważne sukcesy może być trudno. Cały czas towarzyszy nam jednak optymizm, determinacja, a także talent oraz chęci do pracy – kończy szkoleniowiec.