Sumit Nagal będzie bronił tytułu w tegorocznej edycji Międzynarodowych Mistrzostw Wielkopolski Talex Open. Turniej rozpoczyna się 19 sierpnia grami eliminacyjnymi.
Impreza, jak co roku rozgrywana będzie na kortach AZS przy ul. Noskowskiego. Eliminacje zakończą się w poniedziałek i tego samego dnia rozpocznie się turniej główny. Z „jedynką” rozstawiony będzie Zdenek Kolar. 21-letni Czech zajmuje 237. miejsce w rankingu ATP.
– To utalentowany tenisista młodego pokolenia, których u naszych południowych sąsiadów nie brakuje. Równie ciekawym graczem, rok młodszym od Czecha jest Sumit Nagal. Hindus niespodziewanie wygrał mistrzostwa w ubiegłym roku. W tegorocznej edycji uchodzi za jednego z faworytów – mówi Jacek Muzolf, dyrektor turnieju i zarazem wiceprezes poznańskiego AZS.
W drabince turnieju głównego zobaczymy także kilku Polaków. Najwyżej z biało-czerwonych sklasyfikowany jest Hubert Hurkacz (360 na liście ATP). Oprócz niego zagrają: Andrzej Kapaś, Maciej Rajski, Maciej Smoła, Adam Chadaj. Organizatorzy przyznali również „dzikie karty”. Wszystkie otrzymali Polacy: Michał Dembek, Kacper Żuk, Paweł Jankowiak, Adam Majchrowicz.
– Na kortach AZS miał też zagrać Piotr Matuszewski, ale został powołany do akademickiej reprezentacji Polski na letnią Uniwersjadę w Tajpej – dodaje Tomasz Szponder, prezes AZS Poznań.
Decyzją ITF (Międzynarodowa Federacja Tenisa – przyp. red.) finał debla odbędzie się w piątek, tak by grający w nim tenisiści mogli zdążyć na eliminacje kolejnej imprezy. Bez zmian pozostają terminy decydujących spotkań w grze pojedynczej. Półfinały zaplanowano w sobotę, a finał w niedzielę. Pula nagród w tym roku wynosi 25 tys. dolarów. Z tej kwoty triumfator singla otrzyma 3,6 tys. i 27 punktów do rankingu ATP.
Warto przypomnieć, że w poznańskim futuresie grali tacy zawodnicy jak: Jerzy Janowicz, Lukas Rosol (pokonał w 2012 roku na kortach Wimbledonu Rafaela Nadala), Robert Lindstedt (wygrał w Poznaniu w 2002 r.). W stolicy Wielkopolski rywalizowali też Mariusz Fyrstenberg i Fin Kim Tillikainen, były trener Janowicza, który triumfował tu w 2003 r.
– Nie wiem czy także w tym roku podczas naszego futuresa narodzi się nowa gwiazda światowego tenisa, ale na pewno emocji nie zabraknie – zaznacza dyrektor Muzolf. I dodaje, że równie ważne jak poziom sportowy jest pogoda, a weekendowe prognozy nie są zbyt optymistyczne.
W turniejach rangi futures grają często doświadczeni tenisiści, którzy po kontuzji lub zniżce formy, starają się odbudować swoją pozycję w rankingu.
– Futuresy są jednak organizowane przede wszystkim z myślą o młodych zawodnikach, którzy powinni się ogrywać w rywalizacji z profesjonalistami. Z tego powodu wśród zawodników, którzy otrzymali „dzikie karty” na Talex Open 2074 są młodzi tenisiści – wyjaśnia Jacek Muzolf.
Wstęp na korty AZS przez cały czas trwania mistrzostw Wielkopolski jest wolny.