Slavia Ruda Śląska jest jednym z najstarszych do dzisiaj działających klubów tenisowych w Polsce, a jej korty nadal uważane są za jedne z najładniej położonych na Śląsku.
– W latach 20. ubiegłego wieku nikt w Rudzie Śląskiej nie myślał o tenisie. Gdy w 1924 roku ówczesny prezes Klubu Sportowego Slavia, pan Boryczka zwrócił się do zarządu kopalni z prośbą o rozszerzenie dzierżawy terenów sportowych o dodatkową powierzchnię, na której znajdowała się niegdyś strzelnica bractwa kurkowego, uczynił to z myślą wybudowania tam basenu kąpielowego. Potem okazało się, że ten teren nie nadaje się do tego celu, więc zaczęto myśleć jak go wykorzystać inaczej. Wówczas to, ówczesny prezes sądu powiatowego i wielki miłośnik tenisa, Stefan Kurlus rzucił myśl „wybudujemy korty”. No i po kilku latach stał już tam rząd sześciu kortów. Tak właśnie zaczęła się historia jednego z najstarszych, do dzisiaj funkcjonujących, klubów tenisowych w Polsce – wspomina historię klubu jego obecny prezes, Wojciech Żmuda.
Ta historia miała zresztą swoje wzloty i upadki. – Po zakończeniu działań wojennych, w 1945 roku, zamiast kortów zastano żałosne rumowisko. Sprzęt został rozkradziony, a korty kompletnie zdewastowane. Już jednak w tym samym roku doprowadzono do stanu używalności pierwszy kort, przystępując jednocześnie do remontu dwóch kolejnych. W następnych latach cały obiekt nieustannie odnawiano i odbudowywano, doprowadzając go do dzisiejszego stanu. Wspominając o historii klubu nie można pominąć naszych zawodników. Do naszych wychowanków należą choćby Adam Kala – wicemistrz Polski młodzików czy Weronika Herman, również wicemistrzyni Polski, ale kadetek. U nas swoje pierwsze tenisowe kroki stawiał też Grzegorz Panfil, jeden z czołowych polskich zawodników ubiegłej dekady – mówi prezes.
– Co ciekawe, na naszych kortach trenowały również, jeszcze przed zmianą dyscypliny sportu, Aleksandra Adamska wielokrotna mistrzyni Polski oraz reprezentantka kraju w tenisie plażowym, a także Barbara Zima, aktualnie reprezentantka Polski w piłce ręcznej – dodaje. – W tej chwili w klubie trenuje kilkoro młodych, obiecujących zawodników, którzy być może za kilka lat dostarczą nam również wielu powodów do radości. Cały czas prowadzone są bowiem zajęcia dla dzieci i młodzieży, i to pod okiem wykwalifikowanej kadry trenerskiej. Około 50 dzieci regularnie bierze udział w zajęciach, a część z nich z powodzeniem rywalizuje na arenie wojewódzkiej i ogólnopolskiej. Klub bierze również aktywny udział w Narodowym Programie Upowszechniania Tenisa „Rakiety Lotosu” – zapewnia Wojciech Żmuda.
Rudzki tenis to jednak nie tylko młodzież. – W naszym klubie prężnie działa amatorska liga tenisowa, a także są organizowane amatorskie turnieje deblowe – dodaje prezes. Chętnych do gry nie brakuje, bo korty Slavii, która od 2012 roku działa już jako samodzielne Stowarzyszenie, są uważane za jedne z najładniej położonych na Śląsku. – Obecnie klub posiada siedem kortów otwartych oraz jeden kort kryty o nawierzchni dywanowej. Mimo trudnej sytuacji spowodowanej pandemią staramy się rozwijać. W miarę sił i środków staramy się modernizować nasz obiekt. W najbliższych planach mamy modernizację oświetlenia kortów, a także staramy się pozyskać środki finansowe na budowę nowej hali tenisowej. Mamy nadzieję, że te plany uda się zrealizować i dzięki temu nasz obiekt będzie przyciągał jeszcze większe grono pasjonatów tenisa – kończy Wojciech Żmuda.
Tomasz Sikorski
