Six Kings Slam. Jannik Sinner najlepszy w Arabii Saudyjskiej

Janni Sinner triumfował w pokazowym turnieju Six Kings Slam, który rozgrywany był w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. Fot. Six Kings Slam/Riyadh Season

W sobotę bardzo późnym wieczorem zakończyła się  w Arabii Saudyjskiej, rozgrywana przez cztery dni, pokazowa impreza tenisowa pod nazwą Six Kings Slam. Sama nazwa zobowiązywała i rzeczywiście organizatorzy zadbali, by na korcie w Rijadzie  pojawiły się wielkie gwiazdy tenisa.  Wystąpili zatem  dwaj najbardziej utytułowani tenisiści w historii: Serb Novak Djoković i Hiszpan Rafael Nadal, obecny lider światowego rankingu tenisistów Włoch Jannik Sinner i wicelider rankingu ATP Hiszpan Carlos Alcaraz. Były lider rankingu, obecnie piąty w notowaniu rosyjski tenisista Daniił Miedwiediew oraz utalentowany Duńczyk Holger Rune. Triumfował Jannik Sinner, na którego konto wpłynie ogromna  nagroda finansowa, w kwocie ponad 6 milionów dolarów!

Doceniając osiągnięcia Novaka Djokovicia, który ma w dorobku 24 tytuły wielkoszlemowe w grze pojedynczej oraz  Rafaela Nadala, zwycięzcy 22. turniejów  wielkoszlemowych w grze pojedynczej, zdobywców karierowego Wielkiego Szlema rozstawiono właśnie Djokovicia  i Nadala, którzy bez  gry znaleźli się w półfinale.

czytaj też: Rafael Nadal. (Nie)Oczekiwane pożegnanie godne króla

Rafael Nadal i Novak Djoković. Fot. Six Kings Slam/Riyadh Season
Rafael Nadal i Novak Djoković. Fot. Six Kings Slam/Riyadh Season

Jako pierwsi na kort wyszli Sinner oraz Miedwiediew. Był to drugi mecz lidera światowego rankingu z piątym tenisistą notowania  w okresie niespełna tygodnia. W ćwierćfinale turnieju ATP1000 Rolex Shanghai Masters lepszy okazał się późniejszy zwycięzca imprezy jannik Sinner,, który był górą również w stolicy Arabii Saudyjskiej. Tym razem  Sinner zwyciężył  zdecydowanie 6:0. 6:3.W secie pierwszym Miedwiediew nie miał nic do powiedzenia, nie zdobywając nawet gema honorowego i przegrywając po 27 minutach 0:6. Druga odsłona konfrontacji była bardziej wyrównana, ale zacięta rywalizacja trwała tylko pięć gemów. Wówczas Jannik Sinner zdobył break na 5:2 i już do końca nie przegrywając gema zapewnił sobie awans do półfinału. Daniił Miedwiediew miał wprawdzie szanse, by jeszcze wrócić do meczu, ale w gemie ósmym nie wykorzystał od wyniku 40:0 trzech z rzędu break-pointów.  Gem padł łupem Sinnera, który po chwili zakończył mecz przy własnym podaniu i to on został półfinałowym przeciwnikiem Novaka Djokovicia.

O prawo do gry z kończącym  po obecnym sezonie karierę karierę Rafaelem Nadalem rywalizowali natomiast Carlos Alcaraz i Holger Rune. Faworytem meczu był Hiszpan, ale Duńczyk nie zamierzał rezygnować. W secie otwarcia Holger Rune miał  wprawdzie kłopoty w pierwszym gemie, w którym utrzymał podanie wcześniej broniąc jeden break- point, ale w dalszej fazie seta obaj tenisiści bardzo pewnie wygrywali już własne gemy serwisowe i o wyniku zadecydował jeden, jedyny break  zdobyty przez Hiszpana na 5:4.

W secie drugim Alcaraz, jakby uskrzydlony świetną końcówką seta otwarcia  przełamał serwis rywala już na początku, później raz jeszcze zdobył break obejmując wysokie prowadzenie 5:1 i za moment przy własnym serwisie zakończył zmagania, przy własnym podaniu wykorzystując trzecią piłkę meczową. Carlos Alcaraz pokonał zatem Holgera Rune 6:4, 6:1  zostając półfinałowym rywalem słynnego rodaka Rafaela Nadala.

W półfinale Jannik Sinner, podobnie jak w finale w Szanghaju zwyciężył Novaka Djokovicia, tym razem  w trzech setach 6:2, 6:7 (0), 6:4.

Pierwszy set nie zapowiadał wyrównanej walki, gdyż Włoch oddał rywalowi zaledwie dwa gemy. O losach drugiego seta rozstrzygnął tie-break, który został kapitalnie rozegrany przez Serba. Djoković zwyciężył w decydującej rozgrywce do zera, wygrał drugą odsłonę meczu 7:6 (0) i do  wyłonienia finalisty niezbędny był set trzeci. Wv rozstrzygającej partii Sinner dwukrotnie wychodził na prowadzenie z przewagą przełamania, lecz  Djoković  błyskawicznie odrabiał straty. W tym meczu sprawdziło się jednak powiedzenie „do trzech razy sztuka”, ponieważ trzecie przełamanie serwisu Serba  okazało się kluczowe i Włoch wygrał decydującego seta 6:4.

W drugim półfinale Six Kings Slam doszło do pasjonującego starcia dwóch Hiszpanów. Carlos Alcaraz rywalizował z Rafaelem Nadalem. Młodszy  z tenisistów był faworytem tego pojedynku i przedmeczowe przewidywania się sprawdziły, bowiem Alcaraz wygrał 6:3, 6:3.

Trzecie miejsce dla Serba

W tej sytuacji w sobotni wieczór w meczu o trzecie miejsce zmierzyli sią Novak Djoković i Rafael Nadal. Serb triumfator 24 turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej pokonał Hiszpana, 22-krotnego zwycięzcę turniejów wielkoszlemowych  6:2, 7:6 (5). W secie pierwszym   Djoković zwyciężył pewnie, natomiast w drugim rywali8zacja była ju,ż bardzo wyrównana, a Hiszpan z Majorki mógł pokosić się o doprowadzenie do rozstrzygającego seta trzeciego. Rafael Nadal mógł żałować zwłaszcza szóstego gema drugiej partii, nie wykorzystał bowiem trzech break-pointów, by odskoczyć rywalowi. Na 4:2. Wydawało się, że kluczowy break Novak Djoković zdobył kluczowy break obejmując prowadzenie 5:4, ale serwując po zwycięstwo nie wykorzystał piłki meczowej ostatecznie tracąc podanie, mecz trwał więc dalej, a o wyniku drugiego seta zadecydował tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce pierwszy mini-break zdobył n a 5:4 tenisista serbski, ale Hiszpan natychmiast odpowiedział re-breakiem. Ostatecznie wszystko skończyło się po myśli Novaka Djokovicia, który decydujący mini-break zdobył przy piłce meczowej, wygrywając tie-break seta drugiego 7:5, cały drugi set meczu 7:6 (5) i tym samym całe spotkanie w dwóch setach 6:2, 7:6 (5), zapewniając sobie trzecią  lokatę w imprezie.

Wygrana Sinnera w trzech setach

W finale zmierzyli się Jannik Sinner i Carlos Alcaraz, a więc pierwsza i druga obecnie rakieta męskiego tenisa na świecie. Lepszy okazał się lider rankingu ATP Włoch Jannik Sinner, pokonując wicelidera rankingu światowego Hiszpana Carlosa Alcdaraza po dwóch godzinach i 21 minutach zmagań 6:7 (5), 6:3, 6:3.

W najbardziej zaciętym secie otwarcia Jannik Sinner prowadził z przewagą breaka 4:1 po m, ale sam nie utrzymał podania w gemie siódmym i do rozstrzygnięcia niezbędny był tie-break. W nim lider rankingu odrobił wprawdzie trzy punkty straty od wyniku 2:5 doprowadzając do remisu 5:5, ale przy 5:6 raz jeszcze stracił punkt przy własnym podaniu przegrywając trwający godzinę i sześć minut set 6:7 (5).

W dwóch pozostałych partiach lider rankingu był już lepszy wygrywając set drugi w 39 minut, a  trzeci w 36 minut 6:3. W drugiej odsłonie meczu Carlos Alcaraz dwukrotnie  odrabiał stratę przełamania lecz od wyniku 3:3 nie wygrał już gema, dwukrotnie nie utrzymując serwisu. W secie trzecim Jannikowi Sinnerowi wystarczył mini-break na 5:3, bo już po kilku, minutach, przy własnym podaniu tenisista włoski „zamknął” pojedynek.

Tenisiści nie zdobywali w tym turnieju punktów rankingowych, walczyli natomiast o wielkie pieniądze. Wystarczy podać, że  triumfator Jannik Sinner „zgarnął” premię w wysokości 6 milionów dolarów. To zdecydowanie więcej, niż w turniejach wielkoszlemowych.

 Nawet tenisiści. pokonani w ćwierćfinałach, a więc Daniił Miedwiediw i Holger Rune nie mogli narzekać, zarobili bowiem 1,5 mln dolarów. W przypadku Miedwiediewa, którego mecz z Jannikiem Sinnerem trwał tylko 68 minut oznaczało to, że urodzony w Moskwie tenisista rosyjski przegrywając 0:6, 3;6 zarabiał 21 739 tys. dolarów na minutę i aż 362 dolary na sekundę!

Arena, gdzie rozgrywano turniej Six Kings Slam. Fot. Six Kings Slam/Riyadh Season
Arena, gdzie rozgrywano turniej Six Kings Slam. Fot. Six Kings Slam/Riyadh Season

Wyniki

ćwierćfinały:

Jannik Sinner – Daniił Miedwiediew 6:0, 6:3

Carlos Alcaraz – Holger Rune 6:3, 6:2

półfinały:

Jannik Sinner – Novak Dżoković 6:2, 6:7(0), 6:4

Carlos Alcaraz  – Rafael Nadal 6:3, 6:3

o trzecie miejsce

Novak Djoković – Rafael Nadal 6:2, 7:6 (5)

finał

Jannik Sinner – Carlos Alcaraz 6:7 (5), 6:3, 6:3

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości