Awans do II rundy to jak na razie szczyt możliwości Huberta Hurkacza w wielkoszlemowym turnieju US Open. Tej bariery najlepszy obecnie polski tenisista nie zdołał ponownie przełamać w czwartek (w Polsce już w piątek) odpadając w II rundzie imprezy w Nowym Jorku, po rozczarowującym występie i porażce 4:6, 6:4, 6:7 (5), 3:6 z białoruskim tenisistą Ilją Iwaszką. Wygrał m. in. Rafael Nadal, a jego mecz z Fabio Fogninim skończył się w piątek o 6.35 czasu polskiego.
Hubert Hurkacz i Ilja Iwaszka to zawodnicy wysocy, dysponujący bardzo dobrym serwisem, już przed meczem wiadomi wiec było, że właśnie ten element gry może być kluczowy w ich pojedynku. Niestety bardziej zawiódł on „Hubiego” i to Polak opuścił kort jako pokonany.
W secie otwarcia pierwszy okazje do przełamania serwisu rywala wypracował Hubert Hurkacz, ale w szóstym gemie nie wykorzystał break-pointa. Ilja Iwaszka okazał się skuteczniejszy i już w następnym gemie swoją pierwszą okazję na break zamienił na przełamanie i przewagi już nie roztrwonił. Polak – przegrywając 3:5 – zdołał obronić wprawdzie jedną piłę setową. Następne dwa setbole obronił już przy podaniu Iwaszki, gdy ten w gemie 10 serwował po zwycięstwo w secie, ale przy kolejnej piłce setowej, już czwartej, nie dał rady. Set po 38 minutach przyniósł wygraną 6:4 tenisiście z Mińska.
W drugiej odsłonie meczu długo wszystko wskazywało na tie-break, bowiem przez siedem gemów żaden z tenisistów nie miał nawet okazji na przełamanie serwisu rywala. Dwóch takich okazji nie wykorzystał następnie w gemie ósmym Hubert Hurkacz, ale w kolejnym gemie Iwaszki wreszcie dopiąć swego wygrywając seta 6:4 . Po dwóch partiach spotkania mieliśmy więc w setach remis 1:1 i szanse na awans zostały wyrównane.
Wydawało się, że podbudowany udaną końcówką drugiej odsłony Hubert Hurkacz „pójdzie za ciosem” nic takiego jednak nie nastąpiło. Trzecia partia zaczęła się od breaka dla tenisisty z Mińska i „Hubi” musiał „gonić wynik”. Polak odrobił straty doprowadzając do remisu 3:3, w gemie 11.obronił dwa break-pointy i tym razem o wyniku rozstrzygał tie-break. W decydującej rozgrywce wrocławianin dwukrotnie obejmował prowadzenie z przewagą mini-breaka, lecz niestety nie utrzymał przewagi, a w samej końcówce szalę zwycięstwa przechylił na swoją korzyść Ilia Iwaszka. „Hubi” po raz trzeci przegrał w tie-breaku akcje przy własnym serwisie w najważniejszym momencie, była to bowiem piłka setowa. Tę bardzo ważną akcję wygrał Iwaszka i seta zapisał na swoje konto zwyciężając 7:6 (5).
To był chyba przełomowy moment meczu, bo chociaż w kwestii awansu wciąż wszystko jeszcze było możliwe, Hubert Hurkacz nie zdołał się już „pozbierać” w kolejnym secie, jak się okazało ostatnim, Ilia Iwaszka w drugim gemie zdobył break i przewagi już nie roztrwonił, choć w gemie trzecim musiał obronić jednego, a na koniec, kiedy serwował po zwycięstwo w meczu, jeszcze dwa break-pointy.
Nawet jeszcze w gemie dziewiątym czwartego seta, gdy Hubert Hurkacz przegrywając w secie 3:5 bronił się przed porażką w meczu, wrocławianin miał szanse przedłużyć rywalizacje zdobywając przełamanie powrotne. Niestety prowadząc 40:15, nie wykorzystał dwóch break-pontów z rzędu i szansa przepadła. Ilja Iwaszka był konkretniejszy. Od wyniku 15:40 wygrał cztery kolejne akcje, przy pierwszej piłce meczowej „zamykając” mecz w sumie zasłużonym zwycięstwem.
Prawda jest taka, że Ilja Iwaszka zagrał czwartek dobrze, solidnie. Natomiast Hubert Hurkacz niestety rozczarował, nie prezentując pełni możliwości. Kluczowy okazał się przegrany przez Polaka po dość dramatycznym bo obfitującym w zwroty sytuacji tie-breaku set trzeci.
Generalnie Huberta Hurkacza zawiódł serwis.
Po 3 godzinach i siedmiu minutach to Ilja Iwaszka zwyciężył 6:4, 4:6, 7:6 (5), 6:3 i zameldował się w 1/16 finału US Open 2022. Hubert Hurkacz pożegnał się z turniejem Nie ma co ukrywać, że nie tak miało to wyglądać w wykonaniu rozstawionego z „ósemką” najlepszego obecnie polskiego tenisisty.
To jeszcze wydarzyło się w turnieju mężczyzn
Porażka Huberta Hurkacza była chyba największą niespodzianką czwartkowych meczów 1/16 finału gry pojedynczej mężczyzn. W 1/16 finału jest między innymi Rafael Nadal. Słynny Hiszpan, który zmierza po 23. tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej oraz fotel lidera rankingu ATP, podobnie jak w I rundzie źle „wszedł” w mecz przegrywając seta otwarcia, ale gdy się „rozkręcił” Fabio Fognini był bezradny, Rafael Nadal wygrał po 2 godzinach i 38 minutach 2:6, 6:4, 6:2, 6:1.
Pewnymi niespodziankami są może zwycięstwa Jensona Brooksbego z Borną Coriciem oraz Richarda Gasqueta z Miomirem Kecmanoviciem.
wyniki 1/32 finału gry pojedynczej mężczyzn US Open 2022 w dolnej połówce drabinki
Ilja Iwaszka – Hubert Hurkacz 6:4, 4:6, 7:6 (5), 6:3
Lorenzo Musetti – Gijs Brouver 6:7 (1), 6:3, 6:4, 6:2
Brandon Nakashima – Grigor Dimitriw 7:6 (5), 7:5, 6:3
Jannik Sinner – Christopher Eubanks 6:4, 7:6 (8), 6:2
Marin Cilić – Albert Ramos 6:3, 7:6 (4), 6:3
Daniel Evans – James Duckworth 6;3, 6:2, 4:6, 6:4
Jenson Brooksby – Borna Corić 6:4, 7:6 (10), 6:2
Carlos Alcaraz – Federico Coria 6:2, 6:1, 7:5
Cameron Norrie – Jao Sousa 6:4, 6:4, 7:6 (4)
Holger Vitus Nodskov Rune – John Isner walkoweer
Denis Shapowalov – Roberto Carballes Baena 6:4, 4:6, 6:3, 6:2
Andriej Rublow – Soonwoo Kwon 6:3, 6:0, 6:4
Diego Sebastian Schwartzman – Alexi Poryrin 7:6 (3), 7:5, 7:6 (6)
Frances Tiafoe – Jason Kubler 7:6 (3), 7:5, 7:6 (2)
Richard Gasquet – Miomir Kecmanović 6L2, 6:4,4:6, 6:4
Rafael Nadal – Fabio Fognini 2:6, 6:4, 6:2, 6:1
Komplet par 1/16 finału
Daniił Miedwiediew – Yibing Wu
Nick Kyrgios – Jeffrey John Wolf
Pablo Carreno Busta – Alex de Minaur
Karen Chaczanow – Jack Draper
Daniel Elahi Galan Riveros – Alejandro Davidovich Fokina
Andy Murray – Matteo Berrettini
Pedro Cachin – Corentin Moutet
Tommy Paul – Casper Ruud
Ilja Iwaszka – Loremzo Musetti
Brandon Nakashima – Jannik Sinner
Marin Cilić – Daniel Evans
Jenson Brooksby – Carlos Alcaraz
Camerin Norrie – Holger Vitus Nodskov Rune
Denis Shapovalov – Andriej Rublow
Diego Sebastian Schwartzman – Frances Tiafoe
Richard Gasquet – Rafael Nadal
Krzysztof Maciejewski