Rolex Paris Masters. Tysiąc asów Huberta Hurkacza i kolejny krok w stronę ATP Finals

Hubert Hurkacz ma już w tym sezonie na swoim koncie tysiąc asów. Grafika ATP Tour

Hubert Hurkacz (11. ATP), najlepszy obecnie polski tenisista wykonał w środę kolejny krok kierunku awansu do kończącego sezon 2023 w męskim tenisie turnieju Nitto ATP Finals 2023 w Turynie (12-19 listopada) oraz powrotu do TOP 10 rankingu ATP. Uczestniczący w imprezie ATP Rolex Paris Masters 1000 na twardych kortach w paryskiej hali Bercy Hubert Hurkacz, w środowe popołudnie pokonał w dwóch setach Hiszpana Roberto Bautistę Aguta (66. ATP) 6:3, 6:2, po niespełna godzinie meldując się w 1/8 finału imprezy w stolicy Francji. Przy okazji Polak uzyskał „niezwykłe osiągnięcie” – jak określono na oficjalnej stronie ATP – zaserwował tysiąc asów w tym sezonie.

Druga wygrana Polaka w starciu z Hiszpanem

Hubert Hurkacz i Roberto Bautista Agut zmierzyli się dotychczas czterokrotnie i trzy z tych meczów, w sezonach 2019, 2020 oraz 2022 wygrał Hiszpan. Dopiero w obecnym sezonie 2023, Hubi, w lutym  zwyciężył hiszpańskiego tenisistę. W środę w Paryżu powtórzył tamten wyczyn, poprawiając bilans meczów z Roberto Bautistą Agutem na 2:3.

Pewne zwycięstwo Hubiego

Na twardym korcie w hali Bercy Hubert Hurkacz pokonał tenisistę z Półwyspu Iberyjskiego bardzo pewnie. W secie otwarcia Polak zdobył break w gemie czwartym obejmując prowadzenie 3;1 i bez problemów do końca seta utrzymał korzystny rezultat, po 32 minutach zapisując seta otwarcia (6:3) na swoim koncie.

W drugiej odsłonie meczu Hubiemu poszło jeszcze łatwiej. Tym razem urodzony we Wrocławiu 26-letni Polak zdobył przełamanie już w gemie rozpoczynającym rywalizację i tylko raz zagrożony stratą podania (break-point dla Hiszpana w gemie czwartym) doprowadził spotkanie do zwycięskiego dla siebie zakończenia. W gemie siódmym Hubert Hurkacz powiększył jeszcze przewagę o kolejne przełamanie i już po kilku następnych minutach zamknął środowy pojedynek, przy własnym serwisie wygrywając ostatni jak się okazało gem meczu na sucho. Drugi set jednostronnego w sumie meczu trwał jeszcze krócej niż pierwsza partia spotkania – tylko 24 minuty.

Dobre statystyki Hurkacza

Hubert Hurkacz zaserwował w meczu 19 asów nie popełniając żadnego podwójnego błędu serwisowego, Roberto Bautista Agut mial tylko jeden as oraz popełnił jeden podwójny błąd serwisowy.

Polak zagrał 33 winnery, Hiszpan o ponad połowę mniej – 15. Hubertowi Hurkaczowi policzono cztery niewymuszone błędy. Hiszpan popełnił tylko dwa niewymuszone błędy, ale w konfrontacji z bardzo dobrze dysponowanym Hubim, był bez szans.

Podopieczny trenera Craiga Boyntona wykorzystał wszystkie trzy wypracowane break-pointy oraz obronił jedyny break-point wypracowany przez rywala.

W całym meczu tenisiści rozegrali w sumie 87 akcji, z których Hubert Hurkacz rozstrzygnął na swoją korzyść 53 o stanowi 61 procent, a Roberto Bautista Agut 34 (39 procent).

Hubert Hurkacz w trzeciej rundzie zmierzy się z Francisco Cerundolo. Argentyńczyk pokonał Caspera Ruuda (Norwegia, turniejowa “ósemka”) 7:5, 6:4.

W Paryżu już bez Alcaraza

Warto na koniec dodać, że w dolnej połówce turniejowej drabinki, w której znalazł się Hubert Hurkacz, nie ma już rozstawionego z numerem „drugim” Hiszpana Carlosa Alcaraza, którego w drugiej rundzie wyeliminował rosyjski tenisista Roman Safiullin, ani turniejowej „trójki”, trzeciej rakiety światowego rankingu Rosjanina Daniiła Medvedeva od którego lepszy okazał się w drugiej rundzie Bułgar Grigor Dimitrow.

Gem, set, mecz Grigor Dimitrow.

Turniejową „jedynkę” jest lider rankingu ATP Serb Novak Djoković, który w pierwszym swoim pojedynku w hali Bercy pokonał w drugiej rundzie Argentyńczyka Tomas Martina Etchaverry’ego 6:3, 6:2.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

China Open 2024. Koniec turnieju dla Magdy Linette

Nie ma już Polek w rozgrywanym na twardych kortach w Pekinie, prestiżowym turnieju WTA 1000 China Open 2024. Po tym, jak we wtorek z imprezą pożegnała się Magdalena Fręch (31. WTA), w środę również

– Jeżeli w moim miasteczku byłeś dobrym narciarzem, to byłbyś dobry w każdym miejscu na świecie. Z tenisem było inaczej. Miano dobrego tenisisty w mojej miejscowości nic nie znaczyło, na świecie wciąż byłbym nikim – mówił w wywiadzie dla magazynu GQ Jannik Sinner. Fot. www.depositphotos.com

Jannik Sinner. Poznajcie najmniej włoskiego sportowca Italii

Z miejscowości Innichen, w której urodził się Jannik Sinner, do austriackiej granicy jest niespełna siedem kilometrów. Z restauracji, w której pracowali jego rodzice, gotując i obsługując narciarzy – jeszcze bliżej. Nic dziwnego, że chudy,