Norweg Casper Ruud (4. ATP), finalista poprzedniej edycji Rolanda Garrosa został w środę późnym wieczorem ostatnim półfinalistą gry pojedynczej mężczyzn wielkoszlemowego turnieju w Paryżu. W ostatnim spotkaniu ćwierćfinałowym Casper Ruud pokonał w czterech setach 6:1, 6:2, 3:6, 6:3 Duńczyka Holgera Rune (6. ATP). W piątkowym półfinale rywalem tenisisty z Oslo będzie aktualny mistrz olimpijski w grze pojedynczej mężczyzn Niemiec Alexander Zverev. Drugą parę półfinałową tworzą Hiszpan Carlos Alcaraz i Serb Novak Djoković.
Gwiazdy Północy na korcie w Paryżu
Mecz Gwiazd Północy, jak bywają określani Casper Ruud i Holger Rune zapowiadał się bardzo interesująco i trudno było wskazać w nim faworyta. Historia dotychczasowych meczów obu tenisistów wskazywała na Ruuda, który wygrał cztery z pięciu wcześniejszych potyczek z Rune. Z drugiej jednak strony ostatni przed środową konfrontacją w Paryżu mecz obu zawodników – i to kilkanaście dni temu, w półfinale ATP 1000 Internazionali d’Italia 2023 – rozstrzygnął na swoją korzyść Duńczyk, przynajmniej w pewnym stopniu przełamując kompleks rywala z Norwegii.
Słaby początek Duńczyka
Właśnie poprzedni mecz obu tenisistów na kortach Foro Italico w Rzymie mógł mocno „podbudować” tenisistę duńskiego, a tymczasem Holger Rune od początku spotkania sprawiał wrażenie jakby nie dojechał jeszcze na ćwierćfinał w stolicy Francji i nie zmienia tego fakt, że w gemie otwierającym pojedynek nie wykorzystał dwóch break-pointów. Casper Ruud obronił wówczas serwis, po czym zupełnie przejął inicjatywę dominując na korcie i po godzinie i pięciu minutach prowadził już w setach 2;0, w pierwszych dwóch partiach spotkania „oddając” przeciwnikowi tylko trzy gemy. W secie otwarcia Holger Rune zdobył zaledwie gema honorowego na 1:3 i to z najwyższym trudem, po obronie trzech break-pointów, przegrywając 1:6 w zaledwie 28 minut.
W drugiej odsłonie meczu, w zasadzie nic się na korcie nie zmieniło. W tej części pojedynku, Norweg uzyskał break już na otwarcie, kolejny zdobył podwyższając prowadzenie na 4:1 i seta II bardzo pewnie zapisał na swoim koncie zwyciężając 6:2 po 37minutach.
Honorowy set dla Rune
Seta III Casper Ruud również mógł rozpocząć od breaka lecz tym razem Holger Rune zdołał się wybronić, po czym sam zdobył przełamanie i prowadzenia do końca tej części spotkania nie oddał. Duńczyk ani razu niezagrożony stratą podania wygrał seta 6:3 zachowując wciąż szanse na awans do półfinału.
W zaistniałej sytuacji można było spodziewać się jeszcze bardzie zaciętej rywalizacji w secie IV i istotnie tak było. Skuteczniejszy okazał się Casper Ruud, który zdobył kluczowy break obejmując prowadzenie 3:1 i to on zameldował się w półfinale pokonując Holgera Rune w czterech setach 6:1, 6:2, 3:6, 6:3. Holger Rune był bliski zdobycia natychmiast re-breaka lecz nie wykorzystał w piątym gemie dwóch szans na przełamanie serwisu Norwega. Duński tenisista jeszcze walczył. W długim gemie ósmym przy własnym serwisie obronił dwie piłki meczowe, ale Casper Ruud wielkiej szansy już nie wypuścił. Serwując po zwycięstwo w meczu ćwierćfinałowym tenisista z Oslo szybko wypracował trzy z rzędu piłki meczowe i trzecią, a w sumie piątą w meczu wykorzystał, po dwóch godzinach i 47 minutach meldując się w półfinale wielkoszlemowego turnieju Roland Garros 2023.
Pary półfinałowe: Ruud – Zverev oraz Alcaraz – Djoković
W piątkowym półfinale przeciwnikiem Caspera Ruuda będzie Niemiec Alexander Zverev, aktualny mistrz olimpijski w grze pojedynczej mężczyzn. W drugim, szlagierowo zapowiadającym się półfinale najwyżej rozstawiony lider światowego rankingu tenisistów Hiszpan Carlos Alcaraz zmierzy się z poprzednim liderem rankingu ATP, Serbem Novakiem Djokoviciem, który w Paryżu mierzy w rekord: 23 tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej mężczyzn, swój trzeci w Roland Garros.
Mistrza turnieju w Paryżu w grze pojedynczej mężczyzn poznamy w niedzielę 11 czerwca. Z czwórki półfinalistów 22 tytuły wielkoszlemowe w singlu (dwa zdobyte w Paryżu) ma na koncie Novak Djoković. Carlos Alcaraz to triumfatora Open 2022. Casper Ruud i Alexander Zverev jak dotąd raz wystąpili w wielkoszlemowym finale w grze pojedynczej, ale tytułu w grze pojedynczej mężczyzn, na koncie jeszcze nie mają.
Krzysztof Maciejewski