Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. Fręch kontra Pegula. Świątek czeka na rywalkę

W środę najdłuższy, na dodatek pełen zwrotów sytuacji na korcie pojedynek stoczyły Magdalena Fręch i Włoszka Sara Errani. Fot. Porsche Tennis Grand Prix/WTA Tour

Rozkręca się rozgrywany na ziemnych kortach  w hali Porsche Arena w Stuttgarcie prestiżowy turniej tenisowy kobiet WTA 500 Porsche Tennis Grand Prix  2025. W środę 16 kwietnia w grze pojedynczej  rozegrane zostały  ostatnie mecze 1/16 finału, poznaliśmy również pierwsze ćwierćfinalistki. Kontynuowana była również rywalizacja w grze podwójnej. Nie brakowało emocji, a ostatni mecz zakończył się tuż przed północą. Polscy kibice cieszą się z awansu Igi Świątek (2. WTA) i Magdaleny Fręch (28. WTA, LOTTO PZT Team/KS Górnik Bytom). Druga z Biało-Czerwonych zagra w czwartek (nie przed godz. 17) z Amerykanką Jessicą Pegulą (3. WTA).

Wygrana Elli Seidel w starciu dwóch Niemek

Najdłuższy, na dodatek pełen zwrotów sytuacji na korcie pojedynek stoczyły Magdalena Fręch i Włoszka Sara Errani. Zwycięsko z tej tenisowej batalii wyszła ostatecznie Polka, a tenisistki rywalizowały przez ponad trzy godziny.

czytaj też: Magdalena Fręch „wyszarpała” zwycięstwo z Sarą Errani po… 192 minutach

W 1/16 finału bardzo interesujący, trwający 2 godziny, 53 minuty mecz stoczyły tenisistki niemieckie Ella Seidel (124. WTA. LL) i Tatjana Maria (81. WTA). Faworytka była bardziej znana, wyżej notowana Tatjana Maria, zawodniczka o polskich korzeniach, półfinalistka Wimbledonu 2022 w grze pojedynczej, ale awansowała ostatecznie mniej znana Ella Seidel, wygrywając po odwróceniu przebiegu zmagań 3:6, 7:6 (2), 6:4. Tatjana Maria mogła żałować końcówki drugiego seta, bowiem odrobiła stratę serwisu, w końcówce partii  obejmując prowadzenie 6:5 i serwowała po zwycięstwo i awans, ale straciła wówczas podanie. Ella Seidel, która znalazła się w turniejowej drabince jako lucky loser po wycofaniu się z turnieju Amerykanki Danielle Collins, wybrnęła wówczas z opresji doprowadzając w drugim secie do tie-breaka, w którym była już wyraźnie skuteczniejsza, a następnie w rozstrzygającym secie trzecim przechyliła szale zwycięstwa na swoją korzyść.

W decydującej odsłonie meczu  niżej notowana z niemieckich tenisistek  wprawdzie nie utrzymała wywalczonego na początku  prowadzenia z przewagą breaka, ale w gemie dziewiątym zdobyła kluczowy break na 5:4 i po paru minutach, mając do dyspozycji serwis, zamknęła mecz,  mimo wszystko niespodziewanym zwycięstwem.

Występująca dzięki dzikiej karcie Ella Seidel pokonała swoją rodaczkę Tatjanę Marię. Fot. Porsche Tennis Grand Prix/WTA Tour
Ella Seidel pokonała swoją rodaczkę Tatjanę Marię. Fot. Porsche Tennis Grand Prix/WTA Tour

Kolejną przeciwniczką Elli Seidel będzie w czwartek 17 kwietnia w meczu o awans do ćwierćfinału Amerykanka Cori Coco Gauff, numer cztery turnieju i rankingu WTA.

Mirra lepsza od siostry Eriki, a Mertens od Shanaider

Jeśli chodzi o mecze 1/16 finału w c zwartek emocji nie było tylko w chronologicznie pierwszym meczu, w którym 17-letnia rosyjska tenisistka Mirra Andriejewa (7. WTA), turniejowa „szóstka: pokonała starszą siostrę Erikę. Starsza z sióstr skreczowała na początku drugiego seta przegrywając w nim 0:1, po porażce w secie pierwszym 2:6.

Spośród dwóch rozegranych meczów 1/8 finału znacznie ciekawszy był wieczorny mecz między Belgijką Elise Mertens  (29. WTA), a tenisistką rosyjską Dianą Shnaider (13. WTA). Set otwarcia Elise Mertens wygrała gładko zdobywając breaki na 2:1 i 4:1, ale druga odsłona pojedynku była już wyrównana i bardzo interesująca.

W secie drugim Belgijka prowadziła po breaku 1:0, ale wyżej notowana w światowym rankingu  tenisistka rosyjska natychmiast odpowiedziała re-breakiem i walczyła do końca. Przy wyniku  2:4 w drugiej partii meczu Diana Shnaider  utrzymała podanie  broniąc cztery break pointy, a gdyby w następnym gemie sama wykorzystała break -point,  byłoby w secie drugim  4:4. Tak się nie stało, więc Belgijka prowadziła 5:3, ale to nie był koniec emocji. Rosyjska tenisistka przegrywając 3:5 przy własnym podaniu przedłużyła zmagania wygrywając gema po obronie trzech piłek meczowych, a co jeszcze ważniejsze,  w gemie dziesiątym po breaku wróciła do meczu wyrównując na 5:5 i wszystko jeszcze było w tym meczu możliwe.  W kolejnym gemie Elise Mertens znowu miała dwa break-pointy lecz ich nie wykorzystała i zrobiło się  w secie drugim 6:5 dla Diany Shnaider. Dopiero teraz Elise Mertens wygrała własny gem serwisowy, więc o wyniku drugiej odsłony meczu decydowal tie-break.

W rozstrzygającej rozgrywce wyżej notowana w światowym rankingu Diana Shnaider dwukrotnie odrabiała straty i wciąż wszystko w tym pojedynku  jeszcze było możliwe. Ostatecznie wszystko skończyło się po myśli Belgijki, która zdobywając punkt przy własnym podaniu wypracowała obejmując prowadzenie 6:5 piłkę meczową i chociaż przy meczbolu serwowała tenisistka rosyjska, Elise Mertens zamknęła mecz zwyciężając w tie-breaku drugiego seta 7:5, w secie drugim 7;6 (5) i tym samym w całym pojedynku 6:3,7:6 (5).

Tak z wygranej cieszyła się Elise Mertens.

W ten sposób 10 minut przed północą poznaliśmy  pierwszą pełna parę ćwierćfinałową. Na drodze Elise Mertens do półfinału stanie w sobotę liderka rankingu WTA Aryna Sabalenka z Białorusi.  Obie tenisistki znają się bardzo dobrze chociażby dlatego, ze kilka lat temu tworzyły wspólnie świetną parę deblowa, między innymi sięgając po tytuły wielkoszlemowe w grze podwójnej podczas US Open 2019  i Australian Open 2021.

Możemy jedynie przypomnieć, że Aryna Sabalenka jest w ćwierćfinale i już wyrównała swój wynik z Porsche Tennis Grand Prix 2024, choć jeszcze nie wyszła na kort (w pierwszej rundzie miała wolny los, a w rundzie drugiej wygrała walkowerem, gdyż rosyjska tenisistka Anastazja Potapowa z powodu problemów zdrowotnych  wycofała się z turnieju.

Navarro czy Ostapenko rywalką Świątek?

Trzecią ćwierćfinalistką gry pojedynczej Porsche Tennis Grand Prix 2025,  jest już rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu tenisistek, która w środę, po zwycięstwie 6:2, 6:2 wyeliminowała Chorwatkę Janę Fett.

czytaj też: Iga Świątek melduje się w ćwierćfinale turnieju w Stuttgarcie!

Spośród pięciu czwartkowych meczów 1/8 finału nas oczywiście najbardziej interesować będzie mecz Magdaleny Fręch z turniejową  i rankingową „trójką” Jessicą Pegulą (USA). Będzie to trzecia konfrontacja obu tenisistek. Dwa poprzednie mecze bez straty seta wygrała Amerykanka. Mecz będzie trzecim pojedynkiem na korcie centralnym w Porsche Arena licząc od godziny 12.30. Początek jednak nie wcześniej, jak o godzinie 17 czasu polskiego (w Niemczech mamy ten sam czas).

Mecz Emma Navarro (USA) – Jelena Ostapenko (Łotwa) wyłoni ćwierćfinałową rywalkę Igi Świątek. Zwyciężczynię meczu Magdalena Fręch – Jessica Pegula, w ćwierćfinale czekać będzie potyczka z zawodniczką lepszą w meczu tenisistek rosyjskich: Mirry Andriejewej  i Jekateriny Aleksandrowej.

Pojedynki w grze podwójnej

Dodajmy jeszcze, że w czwartek 17 kwietnia oprócz pięciu meczów 1/8 finału gry pojedynczej – odbędą się trzy spotkania ćwierćfinałowe gry podwójnej. Na razie w półfinale jest para węgiersko-brazylijska Timea Babos/Luisa Stefani,  która w w1/2 finału  zmierzy się ze zwyciężczyniami czwartkowego ćwierćfinału Gabriela Dabrowski/Erin Routliffe (Kanada/Nowa Zelandia, 1) kontra Aleksandra Panowa/Fanny Stollar (tenisistka rosyjska/Węgry).

Dwie pozostałe pary ćwierćfinałowe, których zwyciężczynie utworzą drugą parę półfinałową:

Nicole Melichar Martinez/Ludmila Samsonowa (USA, tenisistka rosyjska ) –  Asia Muhammad/Demi Schuurs (USA,/Holandia, 4)

Jekaterina Aleksandrowa/Zhang Shuai (tenisistka rosyjska/Chiny) – Sara Errani/Jasmine Paolini (Włochy, 2)

Porsche Tennis Grand Prix 2025 Stuttgarcie

gra pojedyncza

Aryna Sabalenka (1) wolny los

Anastazja Potapowa – Clara Tauson (Dania) 2:6, 7:6 (8), 6:3

Elise Mertens (Belgia) –  Aliaksandra Sasnovich (Q) 7:6 (3), 6:2

Diana Shnaider (8) – Veronika Kudermetova (Q) 5:7, 6:2, 6:3

Cori Coco Gauff (USA, 4) wolny los

Ella Seidel (Niemcy, LL) – Tatjana Maria (Niemcy, WC) 3:6, 7:6 (20, 6:4

Jule Niemeier (Niemcy, WC) – Laura Siegemund (Niemcy, WC) 4:6, 6:3, 6:4

Jasmine Paolini (Włochy, 5) –  Eva Lys (Niemcy, WC) 6:2, 6:1

Mirra Andriejewa (6) – Erika Andriejewa (LL) 6:2, 1:0 i krecz Eriki Andriejewej

Jekaterina Aleksandrowa – Ludmila Samsonowa 6:3, 6:3

Magdalena Fręch (Polska) – Sara Errani (Włochy, LL) 7:5, 4:6, 7:6 (5)

Jessica Pegula (USA, 3) wolny los

Emma Navarro (USA, 7) – Beatriz Haddad Maia (Brazylia) 6:3, 6:0

Jelena Ostapenko (Łotwa) – Dajana Jastremska (Ukraina, Q) 6:3, 3:0 i krecz Jastremskiej

Jana Fett (Chorwacja, Q) –  Donna Vekić (Chorwacja) 7:6 (2), 6:4

Iga Świątek (Polska, 2) wolny los

1/8 finału

Aryna Sabalenka – Anastazja Potapowa walkower (Potapowa z powodu problemów zdrowotnych wycofała się z turnieju)

Elise Mertens – Diana Shnaider 6:2, 7:6 (5)

Cori Coco Gauff – Ella Seidel

Jule Niemeier – Jasmine Paolini

Mirra Andriejewa – Jekaterina Aleksandrowa

Magdalena Fręch – Jessica Pegula

Emma Navarro – Jelena Ostapenko

Iga Świątek – Jana Fett 6:2, 6:2

ćwierćfinały – sobota 19 kwietnia

Aryna Sabalenka – Elise Mertens

xxx – xxx

xxx – xxx

xxx – Iga Świątek 

W czwartek grają Sander Gille i Jan Zieliński

Na koniec podajmy, że w czwartek 17 kwietnia 2025, podczas turnieju mężczyzn ATP 500 BMW Open na ziemnych kortach w Monachium mecz ćwierćfinałowy rozegra belgijsko-polska para deblowa Sander Gille/Jan Zieliński. Przeciwnikami belgijsko-polskiego duetu będą Hindus Rohan Bopanna i Amerykanin Ben Shelton. Planowany początek meczu o godzinie 11.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości