Pojedynek gigantów. Iga Świątek zmierzy się z Coco Gauff

Iga Świątek i Coco Gauff. Fot. (2x) @ChinaOpen

W sobotnim półfinale prestiżowego turnieju WTA 1000 China Open 2023 Iga Świątek zmierzy się z trzecią obecnie w rankingu WTA Amerykanką Cori Coco Gauff, która w ćwierćfinale wygrała po godzinie i 20 minutach z Greczynką Marią Sakkari (6. WTA) 6:2, 6:4.

W Pekinie dojdzie do dziewiątej potyczki Igi Świątek z Cori Coco Gauff. Bilans dotychczasowych spotkań obu tenisistek jest bardzo korzystny dla Polki, która wygrała siedem pierwszych meczów z 19-letnią Amerykanką, nie tracąc nawet seta, ale należy pamiętać, że ich ostatni pojedynek w półfinale rozgrywanego w Cincinnati turnieju WTA 1000 Western & Southern Open 2023 (19 sierpnia) wygrała Cori Coco Cauff i od tamtego zwycięstwa pozostaje niepokonana. Amerykanka po pokonaniu Igi Świątek triumfowała następnie w turnieju w Cincinnati, po czym – idąc za ciosem – została mistrzynią wielkoszlemowego US Open 2023 w grze pojedynczej kobiet, zdobywając pierwszy w karierze seniorski tytuł wielkoszlemowy i dalej kontynuuje zwycięska passę. Piątkowy mecz z Marią Sakkari to 16 z rzędu wygrany mecz Cori Coco Gauff. Czy kapitalna seria Amerykanki, która zaczęła się od meczu z Igą Świątek, także na meczu z Polką się skończy?

Mecz Igi Świątek z Coco Gauff zaplanowano na sobotę 7 października, jako drugi od godziny 6:30. Amerykanka i Polka zagrają ok. godz. 8:30.

(MAC)

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

China Open 2024. Koniec turnieju dla Magdy Linette

Nie ma już Polek w rozgrywanym na twardych kortach w Pekinie, prestiżowym turnieju WTA 1000 China Open 2024. Po tym, jak we wtorek z imprezą pożegnała się Magdalena Fręch (31. WTA), w środę również

– Jeżeli w moim miasteczku byłeś dobrym narciarzem, to byłbyś dobry w każdym miejscu na świecie. Z tenisem było inaczej. Miano dobrego tenisisty w mojej miejscowości nic nie znaczyło, na świecie wciąż byłbym nikim – mówił w wywiadzie dla magazynu GQ Jannik Sinner. Fot. www.depositphotos.com

Jannik Sinner. Poznajcie najmniej włoskiego sportowca Italii

Z miejscowości Innichen, w której urodził się Jannik Sinner, do austriackiej granicy jest niespełna siedem kilometrów. Z restauracji, w której pracowali jego rodzice, gotując i obsługując narciarzy – jeszcze bliżej. Nic dziwnego, że chudy,