Hubert Hurkacz miał bardzo pracowity czwartek podczas turnieju ATP 500 Astana Open. Najpierw awansował do ćwierćfinału gry pojedynczej, a po niezbyt długim odpoczynku ponownie pojawił się na korcie w parze z Janem Zielińskim. Polski duet w ćwierćfinale gry podwójnej ATP Astana Open zmierzył się z solidną parą włoską Simone Bolelli/Fabio Fognini i sprawił kolejną niespodziankę, zwyciężając 4:6, 6:2, 11-9. W półfinale Hubert Hurkacz i Jan Zieliński zmierzą się z parą francuską Adrian Mannarino/Fabrice Martin.
Mecz Polaków z duetem włoskim był bardzo wyrównany, a ponieważ obie rywalizujące pary miały duże problemy z utrzymaniem serwisu, szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę.
W secie otwarcia Hubert Hurkacz i Jan Zieliński, którzy przegrali dwa pierwsze własne gemy serwisowe, dwukrotnie natychmiast odrabiali straty, więc po serii czterech kolejnych przełamań mieliśmy w secie remis 2:2. Kluczowy dla losów pierwszej partii meczu okazał się break uzyskany przez parę włoską w gemie siódmym, po którym Simone Bolelli i Fabio Fornini objęli prowadzenie 4:3, gdyż tej straty Polakom nie udało się już odrobić i po zwycięstwie 6:4 seta na swoje konto zapisali Włosi. Hubert Hurkacz i Jan Zieliński byli wprawdzie blisko re-breaka, lecz w gemie ósmym nie wykorzystali break-pointa. W kolejnym gemie polscy tenisiści utrzymali serwis broniąc piłkę setową, lecz Włosi, prowadząc 5:4 i serwując po zwycięstwo w secie, nie zmarnowali już szansy i przy własnym serwisie „zamknęli” pierwszą odsłonę meczu zwycięstwem 6:4.
W drugiej partii spotkania Hubert Hurkacz i Jan Zieliński roztrwonili wprawdzie prowadzenie 2:0, najpierw tracąc serwis, a następnie w gemie czwartym nie wykorzystując czterech kolejnych break-pointów, ale od wyniku 2:2 nie przegrali już żadnego gema, po zwycięstwie 6:2 sprowadzając w meczu do remisu 1:1.
W zaistniałej sytuacji o awansie do półfinału rozstrzygał set III, rozgrywany w formule tie-breaka do 10 wygranych punktów, a w razie potrzeby, od wyniku 9:9, do dwóch punktów przewagi jednej z par.
Decydującą rozgrywkę grający jak w transie Polacy rozpoczęli kapitalnie, błyskawicznie obejmując prowadzenie 4:0 z przewagą dwóch minibreaków, zdobytych w drugiej i trzeciej wymianie. Wydawało się, że będąca „na fali” para Hubert Hurkacz/Jan Zieliński będzie nie do zatrzymania, ale od tego momentu zaczęły się dla polskiego duetu „schody”. Simone Bolelli i Faciko Fognini w beznadziejnej sytuacji nie tylko się nie poddali, podejmując walkę, ale szybko doprowadzili do remisu 5:5, za moment obejmując nawet prowadzenie 6:5. Wówczas wynik był już zgodny z regułą własnego serwisu i mogło się jeszcze wydarzyć wszystko. Na szczęście, w tej trudnej chwili polscy tenisiści nie „stracili głowy” i po wygraniu trzech kolejnych akcji znowu byli górą, prowadząc 8:6, ponownie z przewagą minibreaka! I to nie był jednak koniec emocji. Włosi nie zamierzali rezygnować i najpierw zdobyli punkt przy własnym podaniu, by następnie wywalczyć minire-break, wiec przy remisie 8:8 szanse znowu się wyrównały. W tym momencie jeszcze jeden serwis mieli Polacy, którzy teraz wytrzymali nerwowo, po wygranej akcji uzyskując piłkę meczową. Tego meczbola serwująca wówczas para Simone Bolelli/Fabio Fognini jeszcze obroniła, ale za moment Włosi przegrali przy własnym serwisie kluczową, jak się wydaje, akcję, co oznaczało drugą piłkę meczową dla pary Hubert Hurka/Jan Zieliński, tyle że teraz przy serwisie Polaków. Tej szansy duet Hubert Hurkacz/Jan Zieliński już nie zmarnował, po 88 minutach meldując się w półfinale.
Francuzi na drodze Polaków
Hubert Hurkacz i Jan Zieliński pokonali parę Simone Bolelli/Fabio Fognini 3:6, 6;2, 11-9 i w meczu o finał zmierza się z parą francuską Adrian Mannarino/Fabrice Martin. W czwartek Francuzi sprawili jeszcze wiekszą niespodziankę, eliminując najwyżej rozstawioną parę niemiecko-nowozelandzką Tim Pütz/Michael Venus, którą pokonali w dwóch setach 6:3, 6:4. Niemiec i Nowozelandczyk, którzy już w meczu z parą Łukasz Kubot/Santiago Gonzalez cudem uniknęli porażki, tym razem nie dali już rady.
Pary półfinałowe gry podwójnej turnieju ATP 500 Astana Open
Pary półfinałowe gry podwójnej w imprezie w stolicy Kazachstanu ukształtowały się zatem następująco:
1. Adrian Mannarino/Fabrice Martin (Francja) – Hubert Hurkacz/Jan Zieliński (Polska)
2. Marcel Granollers/Horacio Zeballos (Hiszoania/Argentyna, 3) – Nikola Mektić/Mate Pavić (Chorwacja, 2)
Krzysztof Maciejewski