Już tylko kilkadziesiąt godzin pozostało do rozpoczęcia pierwszego w sezonie 2023 wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open 2023 (16-29 stycznia w Melbourne). Tymczasem w sobotę 14 stycznia zakończyły się ostatnie przed Australian Open 2023 turnieje. Nie brakowało emocji i niespodzianek. Z triumfów w imprezach WTA Tour w grze pojedynczej cieszyły się złota medalistka przeprowadzonych w 2011 roku Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 w grze pojedynczej Szwajcarka Belinda Bencić oraz Amerykanka Lauren Davis.
Tytuł dla mistrzyni olimpijskiej. Nietypowo w półfinałach
W WTA 500 International Adelaide 2 w ćwierćfinale Belinda Bencić wygrała z Caroline Garcią, a Veronika Kudermetova z Danielle Rose Collins. Amerykanka, finalistka Australian Open 2022 (w półfinale pokonała Igę Świątek, w finale przegrała z Ashleigh Barty), nie wykorzystała pięciu piłek meczowych. Belinda Bencić i Veronika Kudermetova miały zmierzyć się następnie w półfinale, lecz tenisistka rosyjska, z powodu urazu, „oddała” mecz walkowerem. O tytuł rywalizowały Belinda Bencić oraz Daria Kasatkina, która w półfinale również nie musiała wychodzić na kort, wygrywając walkowerem z Hiszpanką Paulą Badosą Giberrt.
Fakt, że nie rozegrano żadnego meczu półfinałowego to sytuacja z pewnością niecodzienna.
Mecz finałowy okazał się nadspodziewanie jednostronny. Aktualna mistrzyni olimpijska Belinda Bencić (13. WTA) potrzebowała tylko 69 minut, aby w dwóch setach pokonać 6:0, 6:2 wyżej notowaną w światowym rankingu tenisistek Darię Kasatkinę (8. WTA). Kasatkina wynik po swojej stronie „otworzyła” dopiero w dziewiątym rozgrywanym gemie, po przegraniu seta I do zera oraz dwóch pierwszych gemów drugiej odsłony meczu. Szwajcarka mogła nawet wygrać jeszcze nieco szybciej, lecz w najdłuższym w całym meczu siódmym gemie drugiej partii, Daria Kasatkina utrzymała serwis po obronie piłki meczowej. O odwróceniu losów rywalizacji mowy jednak być nie mogło, już w następnym gemie, przy własnym serwisie, Bencić „zamknęła” finał.
Dla Belindy Bencić to siódmy w karierze tytuł w w grze pojedynczej, zdobyty w 16 rozegranym finale.
W grze podwójnej po tytuł sięgnęły Brazylijka Luisa Stefani i Amerykanka Taylor Townsend, pokonując 7:5, 7:6 (3) duet rosyjsko-kazachski Anastazja Pawluczenkowa/Elena Rybakina. Polsko-nowozelandzka para Alicja Rosolska/Erin Routliffe zakończyła udział w turnieju na ćwierćfinale, po porażce z duetem ukraińsko-łotewskim Ludmyla Kichenok/Jelena Ostapenko.
Drugi triumf w karierze Lauren Davis
W WTA 250 w Hobart, gdzie – bez powodzenia – występowała Magda Linette, przypomniała o sobie Sofia Kenin, obecnie dopiero 288. w rankingu światowym tenisistek triumfatorka Australian Open 2020 i finalistka French Open 2020 (w finale uległa Idze Świątek), ale w półfinale dość nieoczekiwanie przegrała z Włoszką Elisabettą Cocciaretto. Dodać można, że Włoszka była o włos od odpadnięcia z turnieju rundę wcześniej, ale dwóch piłek meczowych nie wykorzystała i następnie poniosła porażkę Amerykanka Bernarda Pera.
W finale Elisabetta Cocciaretto (67. WTA) zmierzyła się z amerykańską tenisistką Lauren Davis (84. WTA). Lepsza okazała się Amerykanka, wygrywając 7:6 (0), 6:2. Włoszka miała swoje szanse w bardzo zaciętym i wyrównanym secie otwarcia, w którym między innymi nie wykorzystała dwóch piłek setowych. W drugiej odsłonie dominowała już Lauren Davis, mocno podbudowana wygranym „na sucho” tie-breakiem seta I. Cały finał trwał 108 minut.
Dla tenisistki urodzonej w Gates Mills w stanie Ohio to drugi w karierze tytuł w grze pojedynczej w imprezie WTA Tour (pierwszy zdobyła w 2017 roku w Auckland). Włoszka po raz pierwszy dotarła do finału turnieju w głównym cyklu WTA Tour
W deblu triumfowały w Hobart Belgijka Kirsten Flipkens i Niemka Laura Siegemund, w finale pokonując duet szwajcarsko-węgierski Viktorija Golubić/Panna Udvardy 6:4, 7:5.
Krzysztof Maciejewski
Fot. www.depositphotos.com