Magdalena Fręch wygrała w Hiszpanii, Katarzyna Kawa we Włoszech

Magdalena Fręch (116. WTA, Górnik Bytom) wygrała w I rundzie turnieju w Walencji z rosyjską tenisistką Iriną Chromaczową. Fot. Monika Piecha

Sezon tenisowy 2022 na poziomie imprez głównego cyklu WTA i ATP dobiegł końca. W imprezach niższej rangi (challengery WTA i ATP, a głównie turnieje ITF) biorą obecnie udział przede wszystkim ci, którym zależy jeszcze na poprawie rankingu, z myślą o styczniowym wielkoszlemowym turnieju Australian Open 2023 w Melbourne. W Hiszpanii w imprezie ITF W80+H Valencia Magdalena Fręch (116. WTA, Górnik Bytom) wygrała w I rundzie z rosyjską tenisistką Iriną Chromaczową (239. WTA) 6:1, 6:4. Natomiast Katarzyna Kawa (278. WTA, Advantage Bielsko-Biała) także w I rundzie pokonała 6:1, 6:1 Meksykankę Marię Fernando Navarro Oliva (721. WTA) w turnieju ITF W25 w miejscowości Ortisei we Włoszech.

W Hiszpanii w imprezie ITF W 80+H Valencia udział bierze Magdalena Fręch (116. WTA). Polka, która może jeszcze zdoła zapewnić sobie udział w styczniowym Australian Open 2023 bez kwalifikacji, zmierzyła się we wtorek w I rundzie (1/16 finału) z niżej notowana rosyjską tenisistką Iriną Chromaczową (239. WTA). Rozstawiona z „piątką” urodzona w Łodzi tenisistka reprezentująca barwy Górnika Bytom, wygrała w dwóch setach 6:1, 6:4 po meczu trwającym godzinę i 29 minut. 

W secie otwarcia Polka „oddała” rywalce tylko jeden gem, tracąc serwis na 1:2. Chromaczowa w tej partii meczu nie wygrała żadnego gema przy własnym serwisie. Dla wyniku drugiej partii meczu kluczowe znaczenie miało jedyne przełamanie, które Magdalena Fręch uzyskała w gemie siódmym obejmując prowadzenie 4:3, gdyż przewagi już nie roztrwoniła, wygrywając seta 6:4 i cały mecz 6:1, 6:4.

„Jedynką” jest w tym turnieju Niemka Tamara Korpatsch, z którą w minionym tygodniu Polka przegrała w półfinale turnieju tej samej rangi w Madrycie.

Z kolei w halowej imprezie ITF W 25 w miejscowości Ortisei we Włoszech, zdecydowały się wziąć w tym tygodniu udział Weronika Falkowska i Katarzyna Kawa, które potrzebują punktów, żeby zapewnić sobie udział w kwalifikacjach do wielkoszlemowego Australian Open 2023.

Lepiej spisała się Katarzyna Kawa (278. WTA), której rywalką była we wtorek Meksykanka Maria Fernanda Navarro Oliva (721. WTA). Dość długie oczekiwanie na rozpoczęcie meczu nie przeszkodziło  rozstawionej z numerem „trzecim” Polce, która wygrała bardzo pewnie 6:1, 6:1. Natomiast Weronika Falkowska (264. WTA), która na początek zmierzyła się w 1/16 finału z Serbką Katariną Kozarov (637. WTA) przegrywając z niżej notowaną przeciwniczką 2:6, 6:7 (9).

Katarzyna Kawa dobrze rozpoczęła start w turnieju w miejscowości Ortisei we Włoszech.
Katarzyna Kawa dobrze rozpoczęła start w turnieju w miejscowości Ortisei we Włoszech.

Dodajmy, że Weronika Falkowska była turniejową „czwórką”, a turniejową „jedynką” jest Chorwatka Ana Konjuh (117. WTA).

Na koniec dodajmy jeszcze, że nienotowana w rankingu Natalia Kowalczyk drugi tydzień z rzędu wzięła udział w turnieju ITF W15 w Nairobi, podobnie jak poprzednio, odpadając w I rundzie. We wtorek Polka przegrała 1:6, 2:6 z Sevil Yuldashevą (1181. WTA) z Uzbekistanu.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Iga wygrywając prestiżowy turniej w Madrycie, wyprzedziła najlepszą do tej pory wśród najlepiej zarabiających Polek i Polaków płci obojga wszech czasów Agnieszkę Radwańską. Fot. www.depositphotos.com

Polscy milionerzy tenisa. Iga wyprzedziła Isię

Iga Świątek wciąż bije kolejne rekordy. Zarówno światowe, jak i na krajowym podwórku. Strona internetowa www.historiapolskiegotenisa.pl skrzętnie odnotowuje te drugie, przybliżmy zatem dwa tegoroczne osiągnięcia. Niespełna miesiąc przed przypadającymi

@AustralianOpen

Australian Open 2025. Pewny awans Aryny Sabalenki

Za nami pierwszy dzień rywalizacji w 113. edycji Australian Open, pierwszego w sezonie 2025 wielkoszlemowego turnieju tenisowego. Z powodu wielogodzinnych opadów deszczu przełożony został między innymi mecz Mai Chwalińskiej