Laver Cup 2023. Team World obronił trofeum. Hubert Hurkacz nie pomógł

Drużyna Świata, której kapitanem jest tradycyjnie John McEnroe obroniła trofeum zdobyte w roku 2022 w Londynie. Fot. Laver Cup 2023/ATP

Zwycięstwem Team World nad Team Europe 13:2, zakończyła się rywalizacja w rozgrywanej od piątku do niedzieli w hali Rogers Arena w Vancouver w Kanadzie, szóstej edycji Laver Cup 2023. Tym samym Drużyna Świata, której kapitanem jest tradycyjnie John McEnroe obroniła trofeum zdobyte w roku 2022 w Londynie, po raz drugi z rzędu pokonując Drużynę Europy. Po sześciu edycjach imprezy rozgrywanej na cześć wybitnego byłego tenisisty australijskiego, obecnie 85-letniego Roda Lavera, jedynego tenisisty który ma w dorobku, dwa klasyczne Wielkie Szlemy (wygranie w jednym roku Australian Open, French Open, Wimbledonu oraz US Open), Team Europe ma na koncie cztery triumfy, natomiast Team World – dwa.

John i Patrick McEnroe z pucharem Roda Levera.

Hubert Hurkacz nie pomó

Ponieważ przed ostatnim dniem imprezy, w którym za każde zwycięstwo można było zdobyć dla swojego zespołu, nie jak wcześniej jeden bądź dwa punkty, a aż trzy, Drużyna Świata prowadziła 10:2 – sytuacja wyjściowa była klarowna. Team World już tylko jednego zwycięstwa meczowego potrzebował, by po raz drugi z rzędu wygrać spotkanie Europa – Świat podczas Laver Cup. Zespół której kapitanem jest Bjoern Borg, miał jeszcze możliwość, aby odwrócić losy rywalizacji, ale potrzebował do tego zwycięstw swoich reprezentantów we wszystkich meczach niedzielnych – ewentualnych trzech singlowych oraz meczu deblowym.

Tym, od którego w pewnym sensie zależał los Team Europe był Hubert Hurkacz, bowiem w niedzielę jako pierwszy rozegrany został mecz deblowy, w którym para Hubert Hurkacz/Andriej Rublow zmierzyła się z duetem Ben Shelton/Frances Tiafoe. W przypadku zwycięstwa pary Hurkacz/Rublow, rywalizacja trwałaby dalej, a Team Europe zachowywał wciąż szanse na wygranie spotkania 14:10. Porażka duetu Hurkacz/ Rublow oznaczała z kolei koniec spotkania już po pierwszym meczu niedzielnym i wysokie zwycięstwo Team World 13:2. Niestety dla Drużyny Europy – spełnił się ten drugi, najgorszy dla niej scenariusz!

Mecz gry podwójnej od początku był bardzo wyrównany. W secie otwarcia tylko para Hurkacz/Rublow miała w gemie czwartym dwie szanse na przełamanie serwisu rywali, ale ich nie wykorzystała i o wyniku seta decydował tie-break. Polak i tenisista rosyjski, choć zaczęli tie-break od straty punktu przy własnym podaniu, po drugim zdobytym mini-przełamaniu objęli prowadzenie 4:3, mając następnie dwie akcje rozpoczynane własnym serwisem i gdyby je rozstrzygnęli na swoją korzyść, wypracowaliby trzy z rzędu piłki setowe. Stało się akurat odwrotnie. Hubert Hurkacz i Andriej Rublow obie akcje przy własnym serwisie przegrali co sprawiło, że na prowadzenie 5:4 wyszła w tie-breaku, para amerykańska i teraz to Ben Shelton i Frances Tiafoe mieli do w zanadrzu dwie akcje rozpoczynane własnym serwisem, mogąc zakończyć seta zwycięstwem już przy własnym podaniu. Amerykanie szansy nie zmarnowali wygrywając tie-break seta pierwszego 7:4 i cały set otwarcia 7:6 (4).

Efektowna akcja w wykonaniu Huberta Hurkacza.

Druga odsłona meczu była w zasadzie identyczna, przy czym w drugiej partii pojedynku, przed tie-breakiem żadna z par nie miała choćby jednej okazji na break. W tie-breaku powtórzyła się historia z seta otwarcia. Tym razem również Hubert Hurkacz i Andriej Rublow pierwsi stracili punkt przy własnym podaniu, ale podobnie jak kilkadziesiąt minut wcześniej, z nawiązką odrobili straty, po zdobyciu drugiego mini-breaka wychodząc na prowadzenie 5:4. Teraz sytuacja była nawet dla pary Hurkacz/Rublow korzystniejsza niż poprzednio, gdyż wygranie dwóch akcji przy własnym serwisie oznaczałoby nie piłki setowe, ale zwycięstwo w secie. Niestety także tym razem dwie kluczowe akcje przy własnym serwisie polsko-rosyjski duet przegrał. Ben Shelton i Frances Tiafoe zdobywając dwa mini-przełamania obejmując prowadzenie w tie-breaku seta drugiego 6:5 wypracowali piłkę meczowa i serwując za chwilę po zwycięstwo zakończyli rywalizację w dwóch setach.

Ben Shelton i Frances Tiafoe pokonali ostatecznie parę Hubert Hurkacz/Andriej Rublow dokładnie po 100 minutach tenisowych zmagań 7:6 (4), 7:6 (5) i dopisując na konto swojego zespołu trzy punkty – przypieczętowali wygraną Team World z Team Europe w ramach szóstej edycji Laver Cup Team World pokonał Team Europe 13:2!

W zaistniałej sytuacji, ponieważ losy spotkania zostały rozstrzygnięte, pozostałe mecze zaplanowane jeszcze na niedzielę na wypadek gdyby były potrzebne, (Casper Ruud – Taylor Harry Fritz, Andriej Rublow – Frances Tiafoe i ewentualnie na sam koniec Hubert Hurkacz – Felix Auger Aliassime) zostały odwołane.

Tylko wygrana Ruuda

Team Europe tym razem musiał się zadowolić tylko zwycięstwem odniesionym przez Caspera Ruuda. Norweg, w drugim dniu Laver Cup 2023 okazał się lepszy, niż Amerykanin Tommy Paul.

Team World odniósł wysokie zwycięstwo, może wyższe niż można się było spodziewać, ale jednak przewidywane. Wszak w ekipie dowodzonej przez Bjoerna Borga z różnych przyczyn zabrakło aż pięciu najlepszych, uprawnionych do występu tenisistów, akurat tych zajmujących w rankingu ATP pięć czołowych lokat (Novak Djoković, Carlos Alcaraz, Daniił Miedwiediew, Holger, Rune, Stefasnos Tsitsipas), nie było też siódmego Jannika Sinnera, ani dziesiątego w światowym rankingu tenisistów Alexandra Zvereva. W ekipie, której kapitanem był John McEnroe, sytuacja była odwrotna. Spośród uprawnionych nie zagrał tylko Alex de Minaur (12. ATP), ale zastąpił go też wysoko klasyfikowany (21. miejsce w rankingu Francisco Cerundolo).

Nieudany debiut Polaka

Hubert Hurkacz jako pierwszy polski tenisista znalazł się w składzie Team Europe na Laver Cup, co oczywiście trzeba docenić, ale debiut nie był udany. Hubert Hurkacz wystąpił w trzech meczach – jednym w grze pojedynczej oraz dwóch w grze podwójnej – i w żadnym, ani w singlu ani w meczach gry podwójnej nie wygrał nawet seta.

Najbliżej było w pierwszym meczu Polaka, z Francesem Tiafoe w grze pojedynczej, bowiem w secie otwarcia urodzony we Wrocławiu najlepszy obecnie polski tenisista nie wykorzystał jednej piłki setowej

Pierwszy w karierze występ w Laver Cup, Hubert Hurkacz z pewnością nie tak sobie wyobrażał.

Komplet wyników szóstej edycji Laver Cup

Team Europe – Team World 2:13

Arthur Fils – Ben Shelton 6:7 (4), 1:6

Alejandro Davidovich Fokina – Francisco Cerundolo 3:6, 5:7

Gael Monfils – Felix Auger- Aliassime 4:6, 3:6

Andriej Rublow/Arthur Fils – Frances Tiafoe/Tommy Paul 3:6, 6:4, 6-10

Andriej Rublow – Taylor Harry Fritz  2:6, 6:7 (3)

Casper Ruud – Tommy Paul 7:6 (6), 6:2.

Hubert Hurkacz – Frances Tiafoe 5:7, 3:6

Hubert Hurkacz/Gael Monfils – Felix Auger- Aliassime/Ben Shelton 5;7, 4:6

Hubert Hurkacz/Andriej Rublow – Ben Shelton/Frances Tiafoe 6:7 (4), 6:7 (5)

Siódma edycja Laver Cup, o ile nic nie stanie na przeszkodzie (jak w 2020 roku pandemia COVID-19), w roku 2024, jak zwykle od piątku do niedzieli dwa tygodnie po zakończeniu wielkoszlemowego US Open.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Iga wygrywając prestiżowy turniej w Madrycie, wyprzedziła najlepszą do tej pory wśród najlepiej zarabiających Polek i Polaków płci obojga wszech czasów Agnieszkę Radwańską. Fot. www.depositphotos.com

Polscy milionerzy tenisa. Iga wyprzedziła Isię

Iga Świątek wciąż bije kolejne rekordy. Zarówno światowe, jak i na krajowym podwórku. Strona internetowa www.historiapolskiegotenisa.pl skrzętnie odnotowuje te drugie, przybliżmy zatem dwa tegoroczne osiągnięcia. Niespełna miesiąc przed przypadającymi