Katerina Siniakova: numer 1 światowego rankingu deblistek gwiazdą ekipy Czech w Zielonej Górze

Tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia towarzyskiego spotkania Polska – Czechy, które w piątek i sobotę 10-11 grudnia zostanie rozegrane w hali CRS MOSiR w Zielonej Górze. Choć to tylko spotkanie towarzyskie, zapowiada się interesująca konfrontacja.

Kapitalny sezon Czeszek

Największą gwiazdą zespołu gości, tenisistką najbardziej znaną i rozpoznawalną jest Katerina Siniakova. To od 15 listopada 2021 liderka rankingu WTA deblistek. Czeszka ma za sobą w grze podwójnej rzeczywiście kapitalny sezon. Siniakova oraz nieobecna w Zielonej Górze Barbora Krejcikova to najlepsza deblowa para sezonu 2021, mistrzynie wielkoszlemowego French Open, zwyciężczynie AKRON WTA Finals 2021 w Guadalajarze, złote medalistki przełożonych na 2021 rok Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020, we wtorek 7 grudnia wyróżnione przez WTA nagrodą dla najlepszej pary deblowej 2021 roku. Duet Krejcikova/Siniakova to jednak nie tylko świetny miniony sezon 2021. Siniakova liderką rankingu WTA deblistek była już wcześniej, od 22 października 2018 do 9 czerwca 2019.

Katerina Siniakova i Barbora Krejcikova najlepsza para deblowa 2021 roku.

Potyczki z polskimi deblami

Warto przy okazji przypomnieć, że dobrze tę parę pamiętają również Polki. Czeszki w tegorocznym finale w Paryżu podczas French Open pokonały polsko-amerykański duet Iga Świątek/Bethanie Mattek Sands, a w półfinale wygrały z innym polsko-amerykańskim deblem Magda Linette/Bernarda Para. Z kolei w drodze po tytuł w Wimbledonie w 2018 roku Czeszki w półfinale wyeliminowały polsko-amerykańską parę Alicja Rosolska/Abigal Spears.

Siniakova największa sukcesy odnosi w grze podwójnej, ale występuje też w singlu i to z niezłym skutkiem. Najwyżej w karierze w rankingu WTA w grze pojedynczej była 22 października 2018 roku ma 31 pozycji (obecnie zajmuje 49 lokatę). We French Open była w IV rundzie (2019), w Wimbledonie trzy razy w III rundzie (2016, 2018, 2021), dotarła do III rundy US Open (2018).

Pod koniec listopada Katerina była na zasłużonych wakacjach.

Skład reprezentacji Czech

Solidną zawodniczką (48. WTA) jest także 27-letnia Tereza Martincova, w 2021 roku m. in. ćwierćfinalistka turnieju w Ostrawie. Poza tą dobrze znaną na światowych kortach dwójką Tomas Krupa na spotkanie Polska – Czechy w Zielonej Górze powołał młodą 17-letnią Lindę Noskovą (264, WTA), na razie występującą głownie w turniejach ITF.

W męskiej części ekipy czeskiej nie ma tak znanych postaci, ale to też tenisiści solidni. Znaleźli się w drużynie Jiri Vesely (83, ATP), Jiri Lehecka (141. ATP), którzy mimo braku awansu do ćwierćfinału, z dobrej strony pokazali się podczas zakończonego kilka dni temu finałowego turnieju Pucharu Davisa edycji 2020/2021 oraz junior, zaledwie 16-letni Vojtech Petr.

Gdzie kupić bilety na mecz?

Piątkowe zmagania (godz. 15.00) rozpoczną się od singla mężczyzn. Po nim będzie gra pojedyncza kobiet i podwójna panów. W sobotę od godziny 11.00 będą rywalizować singlistki, potem singliści oraz tenisistki w deblu. Jeśli po sześciu pojedynkach będzie remis 3:3 dojdzie do decydującego meczu mikstów.

Bilety można nabywać na www.pzt.abilet.pl i www.abilet.pl

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Stefan Hula pracuje teraz z kadrą kobiet, ale w wolnym czasie lubi oglądać tenis i chwyta za rakietę. Fot. Polski Komitet Olimpijski

Stefan Hula. Mistrz skoków chwyta za rakietę

Nawet jeśli ktoś nie pasjonuje się skokami narciarskimi, to musi kojarzyć Stefana Hulę. Były zawodnik narciarski skakał razem z Adamem Małyszem, a potem z Kamilem Stochem,. Stefan Hula pracuje teraz

– Polski tenis jest teraz w bardzo dobrym momencie, ponieważ macie zawodników w czołówce światowej WTA i ATP - mówi Emilio Sánchez (z prawej) w rozmowie z Radosławem Bieleckim. Fot. Archiwum prywatne R. Bielecki

Emilio Sánchez: Polskę mam w sercu

Z Emilio Sánchezem Vicario, byłym wybitnym hiszpańskim tenisistą, teraz dyrektorem generalnym i założycielem akademii Emilio Sánchez Academy w Naples na Florydzie, z oddziałami w Barcelonie, Szanghaju i Dubaju, niedawno wprowadzonym do galerii sław