Nie ma już polskich tenisistek w grze pojedynczej turnieju Rothesay Open Nottingham w Wielkiej Brytanii (WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 251,7 tys. dolarów). Pozostała jeszcze w rywalizacji w grze podwójnej para polsko-indonezyjska Katarzyna Kawa/Aldila Sutjiadi. Polka i tenisistka z Indonezji w środę awansowały do ćwierćfinału. Z turniejem pożegnała się z kolei w środowe popołudnie polsko-czeska para Magdalena Fręch/Tereza Martincova.
W swoim pierwszym meczu Katarzyna Kawa i Aldila Sutjiadi zmierzyły się w 1/8 finału z parą brytyjską Alicią Barnett i Olivią Nicholls. Po odwróceniu losów meczu wygrały w trzech setach i w super tie-breaku 3:6, 7:5, 10-4.
O wyniku pierwszej partii zadecydował jeden jedyny break, który zdobyły Brytyjki w gemie czwartym, gdyż wywalczonej wówczas przewagi już nie straciły. Polka i tenisistka z Indonezji miały szanse na natychmiastowe przełamanie powrotne, lecz nie wykorzystały w gemie piątym dwóch break-pointów. W dalszej fazie seta otwarcia obie pary pewnie już utrzymywały podanie, a to oznaczało wygraną Brytyjek 6:3.
W drugiej odsłonie spotkania najpierw Kawa i Sutjiadi obroniły break-point w gemie piątym, po czym zdobyły przełamanie na 4:2, ale tej przewagi nie utrzymały, gdyż rywalki błyskawicznie odrobiły straty. Kluczowe przełamanie para polsko-indonezyjska zdobyła w gemie 12., zapewniając sobie zwycięstwo w secie 7:5. Wcześniej, w gemie 10. duet Katarzyna Kawa/Aldila Sutjiadi nie wykorzystał przy serwisie rywalek dwóch piłek setowych.
O awansie decydował zatem rozgrywany w formuje super tie-breaka set III. Tu wyraźnie górą była już para polsko-indonezyjska. Katarzyna Kawa i Aldila Sutjiadi wygrały 10-4, odnosząc (po godzinie i 33 minutach) zwycięstwo 3:6. 6:4, 10-4.
W ćwierćfinale para Katarzyna Kawa/Aldila Sutjiadi zmierzy się z rozstawionym z „trójką” duetem japońsko-tajwańskim Shuko Aoyama/Hao-Ching Chan, tym, który w I rundzie wyeliminował polsko-nowozelandzką parę Alicja Rosolska/Erin Routliffe.
Fręch i Martincova za burtą
W I rundzie debla grała w środę w Nottingham również Magdalena Fręch, ale polsko-czeska para Fręch/Tereza Martincova uległa duetowi amerykańsko-australijskiemu Ingrid Neel/Astra Sharma 4:6, 4:6.
W secie otwarcia Fręch i Martincova nie wykorzystały wprawdzie dwóch break-pointów w drugim gemie, ale w gemie czwartym zdobyły jednak przełamanie na 3:1. Cztery następne gemy wygrały jednak ich przeciwniczki (w tym dwa zdobywając break) i one przewagi już nie roztrwoniły.
W drugiej partii spotkania Magdalena Fręch i Tereza Martincova dwukrotnie odrabiały stratę przełamania, lecz na trzeci break odpowiedzieć już nie zdołały i po 80 minutach przy wyniku 4:6, 4:6 pokonane opuściły kort.
Przypomnieć tylko należy, że Tereza Martincova przystąpiła do spotkania deblowego kilkadziesiąt minut po meczu gry pojedynczej, w którym pokonała Magdę Linette.