Kamil Majchrzak zakończył sezon

Kamil Majchrzak (118. ATP) planował jeszcze w tym roku kilka występów w europejskich turniejach halowych. Chciał zakończyć sezon w TOP 100 rankingu ATP, dzięki czemu byłby pewny miejsca w głównej drabince styczniowego wielkoszlemowego turnieju Australian Open 2022. Tak się niestety nie stanie. Podczas niedawnego występu w challengerze w Mouilleron-le-Captif, “Szumi” doznał kontuzji nadgarstka i musiał przedwcześnie zakończyć sezon. Nie zagra już w obecnym sezonie w zawodowych rozgrywkach. Poinformował o tym w mediach społecznościowych.

Kamil Majchrzak dziękuje

– Trzy tygodnie temu, na turnieju rangi Challenger w Mouilleron-Le-Captif doznałem urazu nadgarstka. Od tego momentu poświęciłem czas na leczenie, aby móc wrócić do rozgrywek jeszcze w tym sezonie. Pomimo starań jestem zmuszony przedwcześnie zakończyć sezon.

Bez względu na okoliczności, sezon 2021 jest dla mnie wyjątkowy, gdyż miałem możliwość reprezentować Polskę na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

To jest odpowiedni moment na podziękowanie wszystkim zaangażowanym w moją karierę przez ostatni rok.

Przede wszystkim dziękuję trenerom – Joakimowi Nystromowi i Gianluce Marchiori, akademii Good to Great oraz menadżerowi Vincentowi Stavaux. Dziękuję PZT oraz firmie Lotos, za wsparcie w ramach programu PZT Lotos Team.  Podziękowania kieruję również: firmie Yonex za sprzęt tenisowy, firmie Lotto za wyposażenie sportowe, Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu, PFNteam100 oraz klubowi AZS Łódź.

Chciałbym także podziękować lekarzom zaangażowanym w moje leczenie.

Na koniec dziękuję ekipie z Kamil Majchrzak – Polski Fan Club oraz wszystkim kibicom, za wiarę we mnie. A także dziękuję mojej rodzinie i bliskim.

W najbliższym czasie mam w planach odpoczynek i dalszą rehabilitację, aby być w pełni gotowym na okres przygotowawczy do nowego sezonu – napisał – napisał w mediach społecznościowych Kamil Majchrzak, który wycofał się z challengerów w Ismaningu, Eckental i Bratysławie.

W kończącym się roku pewnie nie wszystko wyszło tenisiście z Piotrkowa Trybunalskiego tak, jakby sobie życzył, niemniej sezon 2021 może raczej uznać za dość udany.

Kamil Majchrzak przez pewien czas był nawet w TOP-100 rankingu ATP, znalazł się wśród tenisistów uprawnionych do występu w Igrzyskach Olimpijskich 2020 w Tokio, które z powodu pandemii COVID-19 odbyły się w roku 2921, zaliczył dobre występy w wielkoszlemowych turniejach Australian Open i US Open, był w finale Pekao Szczecin Open (przegrał z Czechem Zdenkiem Kolarem).

Oby tylko “Szumiego” omijały kontuzje.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości